Komunikat Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
30.12.201109:09
Mikołaj Przybył
W związku z wypowiedzią redaktora Cezarego Gmyza z dnia 29 grudnia 2011 r. cyt. że wbrew twierdzeniom prokuratury wojskowej, prokuratorzy nie sprawdzali wyłącznie billingów śledczych zajmujących się sprawą katastrofy smoleńskiej. „W aktach postępowania jest płyta z moimi billingami uzyskanymi od operatora, mam też kopie pism, z których wynika, że prokuratorzy zostali poinformowani do kogo należy telefon. Nazwa abonenta nie pozostawiała wątpliwości co do tego, że chodzi o dziennikarza”.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu ponownie stwierdza, iż prokurator wydający postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy i podaniu danych personalnych abonenta użytkującego dany numer telefoniczny wraz z prośbą o wydanie wykazu połączeń nie miał wiedzy kto jest użytkownikiem tego telefonu. Nadmienić należy, że prokurator który zna tożsamość osoby, wobec której wydano postanowienie o żądaniu wykazu połączeń, wymienia ją z imienia i nazwiska w decyzji procesowej.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu jeszcze raz podkreśla, że nie wydała w toku postępowania przygotowawczego żadnego postanowienia o żądaniu wydania wykazu połączeń ze wskazaniem nazwiska jakiegokolwiek dziennikarza. Informacja redaktora Cezarego Gmyza o tym, że jest w posiadaniu dokumentów, które mają rzekomo wskazywać na świadomość prokuratora o tym, że żąda bilingów od dziennikarza w żaden sposób nie odzwierciedla zaistniałego stanu faktycznego. Prokurator wydając postanowienie o żądaniu ujawnienia danych personalnych abonenta danego numeru telefonicznego przez operatora sieci telefonicznej dopiero po otrzymaniu takich danych ze strony operatora może w sposób pewny stwierdzić do kogo ten telefon należy. Wojskowa Prokuratura Okręgowa prowadząc postępowanie przygotowawcze w sprawie ujawnienia tajemnicy osobom nieuprawnionym tj. o przestępstwo z art. 266 § 2 kk., musiała najpierw wykonać czynności z udziałem prokuratorów wojskowych i dopiero po wykluczeniu udziału żołnierzy zawodowych możliwe było przekazanie całości sprawy do prowadzenia przez prokuraturę powszechną.
Zatem szeroko propagowane w mediach zarzuty red. Cezarego Gmyza są całkowicie bezzasadne i stanowią nieudolną próbę polemiki z oczywistymi faktami.
Zastępca
Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Poznaniu
Płk Mikołaj Przybył
Wszelkie prawa zastrzeżone © NPW 2009