Holzinger: Zawsze zwycięży państwo prawa

Austria| europejska wspólnota prawna| Gerhart Holzinger| Konstytucja| prawo Unii Europejskiej| Sąd Konstytucyjny Austrii| Trybunał Konstytucyjny| trybunały europejskie

Holzinger: Zawsze zwycięży państwo prawa
Prezes Sądu Konstytucyjnego Austrii, Prof. Gerhart Holzinger. Foto: Jan Bogacz

Z Prezesem Sądu Konstytucyjnego Austrii, Prof. Gerhartem Holzingerem rozmawia Jan Ordyński

Jan Ordyński: Po przełomie ustrojowym w 1989 r., austriacki Sąd Konstytucyjny - najstarszy w Europie - nawiązał bliską współpracę z polskim Trybunałem Konstytucyjnym. Co było jej istotą?

Gerhart Holzinger: Najważniejsze, co chcieliśmy przekazać wówczas polskim kolegom, to potrzeba zapewnienia ich pełnej niezależności od wpływów politycznych, a więc od parlamentu i rządu.Bo tylko przy spełnieniu tego zasadniczego warunku, sądownictwo konstytucyjne może realizować swoje zadania. Polegają one przede wszystkim na tym, że  trybunał jest strażnikiem konstytucji, to znaczy, że we wszystkich sprawach, do których się odnosi musi zapewnić ich zgodność z ustawą zasadniczą.
W związku z zakresem zadań, które są przypisane Trybunałowi Konstytucyjnemu i z tym, jakie znaczenie mają jego orzeczenia na politykę państwa, koniecznym jest zapewnienie trybunałowi takich warunków działania, by w swoich rozstrzygnięciach kierował się tylko obowiązującym prawem, będąc całkowicie wolnym od jakichkolwiek wpływów politycznych. I może ostatnia uwaga w tej sprawie, wydaje się, że po spełnieniu wszystkich tych warunków, Trybunał Konstytucyjny staje się czynnikiem stabilizującym sytuację polityczną w państwie.

- Jakie wspólne doświadczenia są teraz interesujące dla Sądu Konstytucyjnego Austrii i polskiego Trybunału Konstytucyjnego?

- Podczas naszej wizyty w Polsce zajmujemy się dwoma dużymi zespołami zagadnień, które w chwili obecnej są niezwykle aktualne i bardzo ważne dla wszystkich sądów konstytucyjnych. Pierwszym z nich są wzajemne relacje między konstytucjami narodowymi a prawem Unii Europejskiej. To bardzo złożona, skomplikowana materia. Z drugiej zaś strony niebywale istotna dla zjednoczonej Europy w ogólności i prawa europejskiego i jego stosowanie w szczególności. Mam tu także na myśli stosowanie tego prawa w poszczególnych państwach.
Drugim zespołem zagadnień podjętych przez nas są ograniczenia wynikające z ochrony praw podstawowych, praw człowieka w kontekście stosowania środków i kontroli operacyjnej, niezbędnych w walce z terroryzmem i międzynarodową, zorganizowaną przestępczością.

- W Polsce mamy problem z wykonywaniem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego zarówno przez parlament, jak i władzę wykonawczą. Czy to tylko polska bolączka?

- To problem generalny, by użyć przykładu Sądu Najwyższego USA i jego rozstrzygnięć dotyczących segregacji rasowej. Ale życie uczy nas, że choć to może trwać dłużej lub krócej, to zawsze zwycięży państwo prawa.

- Austriacki Sąd Konstytucyjny będzie  w przyszłym roku gospodarzem kongresu europejskich sądów i trybunałów konstytucyjnych. Jaka tematyka będzie przede wszystkim absorbowała uczestników tego spotkania?

- Tematem tego kongresu będzie nasza współpraca. Przy czym czym chodzi tu zarówno o współpracę między poszczególnymi, narodowymi sądami konstytucyjnymi, jak i o współdziałanie między poszczególnymi sądami narodowymi a trybunałami europejskimi. Myślę tutaj o zarówno o trybunale luksemburskim, jak i strasburskim. Ta kooperacja jest istotna zarówno w realizacji europejskiej konwencji praw człowieka, jak i udziału w Radzie Europy oraz w innych organach europejskich. Europa jest zbyt duża i jest na tyle skomplikowanym organizmem, by zagadnienia związane z sądownictwem na tym kontynencie były regulowane tylko przez jeden organ sądowy. To wymaga też działań na rzecz powstania europejskiej wspólnoty prawnej.

- Czy istnieje zrozumienie dla przyjęcia takich wspólnych rozwiązań ? Mamy przecież do czynienia na naszym kontynencie z różnymi systemami prawnymi i sądami konstytucyjnymi doświadczonymi oraz o bardzo krótkiej tradycji orzekania?

- Rzeczywiście, przed nami pewnie jeszcze długa i trudna droga. Ale biorąc pod uwagę dotychczasowe sukcesy, które udało nam się osiągnąć w Europie, w szczególności po rozpoczęciu transformacji w jej części środkowo-wschodniej, myślę, że wszystko przemawia za tym, byśmy - przy pewnej cierpliwości i wytrwałości - zrozumieli, że to jedyna perspektywa dalszego rozwoju.

- Jak Pan ocenia prawo Unii Europejskiej ? Jakie są jego słabości, które wymagają korekty?

- Największą słabością prawa europejskiego w dotychczasowym kształcie jest jego złożoność, skomplikowanie. Musimy znaleźć prostsze drogi, prostsze sposoby postępowania. Tak byśmy wspólnie byli w stanie z niego korzystać.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.