Obsmarowali cię, czyli niedbalstwo wydawnictwa prawniczego

dochowanie należytej staranności| Lexis Nexis| naruszenie dóbr osobistych| Sąd Apelacyjny w Warszawie| Sąd Najwyższy

Obsmarowali cię, czyli niedbalstwo wydawnictwa prawniczego

Wydawnictwo prawnicze jest obowiązane do zachowania należytej staranności przy publikowaniu podręczników. Informacje o wyrokach sądowych powinny być sprawdzone i opatrzone sygnaturą  – stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Wydawnictwo prawnicze o ugruntowanej renomie Lexis Nexis wydało podręcznik dla studentów „Prawo dyplomatyczne i konsularne” w nakładzie 990 egzemplarzy. Kolejne edycje ukazywały się co kilka lat, a w 11 wydaniu ksiązki z 2010 roku ukazała się informacja o Z.S. jako szpiegu skazanym na karę pozbawienia wolności i zdegradowanym wojskowym w procesie sądowym. Tylko w tym wydaniu imię i nazwisko Z.S. ukazało się w pełnym brzmieniu, tymczasem w pozostałych wydaniach były jedynie inicjały.

O tej wzmiance dowiedział się Z.S. od swoich znajomych w postaci sformułowania „obsmarowali cię!”.

Wobec tego Z.S. skierował sprawę do sądu przeciwko autorowi książki Juliuszowi S. i wydawnictwu o odszkodowanie i wyeliminowanie z podręcznika nieprawdziwych treści, na podstawie art.23 i 24 kc (naruszenie dóbr osobistych).

Z.S. wykazał przed sądem I instancji, że informacja o nim była nieprawdziwa, dlatego, że w 2007 roku zapadł wobec niego wyrok uniewinniający w Sądzie Najwyższym. Taka publikacja naruszała dobre imię i godność Z.S. jako wojskowego, zwłaszcza, że wrócił ze Stanów Zjednoczonych do Polski, aby odzyskać dobre imię przed sądem. 

Sąd I instancji stwierdził naruszenie dóbr osobistych skarżącego – czci i godności przez autora książki i wydawnictwo. Wydawnictwo mogło w ciągu trzech lat  od wyroku, który zapadł w SN w 2007 r. aż do kolejnego wydania podręcznika w 2010 r. poprawić błąd i wykreślić tekst. Zwłaszcza, że autor, który jest ambasadorem tytularnym i doktorem prawa znał osobiście Z.S.
Sąd 13 lipca 2012 r. stwierdził, że wydawnictwo dopuściło się niedbalstwa i zasądziło  na rzecz Z.S.  30 tys. zł zadośćuczynienia oraz 5 tys. zł od autora podręcznika.

Wydawnictwo odwołało się od wyroku i złożyło apelację. Utrzymywało, że zasądzona suma jest zbyt wygórowana i nie przewiduje kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Sąd Apelacyjny w Warszawie 26 kwietnia oddalił apelację jako niezasadną. Sąd nie dopatrzył się naruszenia art.448 kc, który mówi o wypłaci  zadośćuczynienia w razie naruszenia dobra osobistego za doznaną krzywdę.

Sędzia sprawozdawca Paulina Asłanowicz wyjaśniała, że naruszenie dóbr miało istotne znaczenie dla sfery wewnętrznej i zewnętrznej skarżącego spowodowane  informacją o skazaniu za szpiegostwo i degradacji. Miało  to znaczenie ogromne dla Z.S. , gdyż przez 12 lat walczył o sprawiedliwość. Nie chciał, aby jego wnuki kiedyś przeczytały, że dziadek zdradził. Sąd zaznaczył, że ochrona czci dotyczy także najbliższej rodziny.

Sąd Apelacyjny zaznaczył, ze stopień winy pozwanej spółki, uchodzącej za solidną jest niewątpliwy i można od niej wymagać zachowania należytej staranności. W tym wypadku jednak doszło do niedbalstwa, gdyż należało dotrzeć do informacji o wniesionej i wygranej przez Z.S. skardze kasacyjnej. Co więcej wydawnictwo nie podało podstawy prawnej swych twierdzeń. Nie można też czynić zarzutu w stosunku do skarżącego, że zbyt późno zareagował na publikację, gdyż to po stronie wydawnictwa należało dotarcie do prawdy.
Lex.plhttp://www.lex.pl/informacje-o-autorze/i/katarzyna-zaczkiewicz-zborska

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.