Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela

Bitzur| Entebbe| Haaretz| Izrael| Meir Dagan| Mossad| Szin Bet| Tel Awiw| terroryzm

Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela
Lotnisko Entebbe. Foto: LTC D. Konop, United States Army Africa (SETAF), Wikipedia.org

Czy to się Izraelczykom podoba czy nie, ich wywiad jest jedną z pierwszych rzeczy, jaka kojarzy się obcokrajowcom z ich państwem. Bo Izrael to nie tylko procesory i humus, ale także szpiedzy. Dan Raviv oraz Yossi Melman pokazują w swojej najnowszej książce, dlaczego ta sława jest w pełni zasłużona.

„Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela” (wyd. Black Publishing, tłum. Janusz Ochab) są tytułem, którego eksperci sektora bezpieczeństwa czy osoby interesujące się wywiadem nie mogą ominąć. Dan Raviv, amerykański dziennikarz, korespondent stacji CBS oraz Yossi Melman, dziennikarz gazety „Haaretz” specjalizujący się w zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem międzynarodowym, napisali książkę niezwykłą.

Duet Melman-Raviv bazował na rozmowach z byłymi oficerami służb, urzędnikami rządu oraz sukcesywnie odtajnianymi dokumentami na temat pracy izraelskiego wywiadu. Polski tytuł książki może być mylący, bo „Szpiedzy Mossadu” (tytuł oryginału to „Spies Against Armageddon. Inside Israel’s Secret Wars”) nie traktują jedynie o Mosadzie, czyli zagranicznej służbie wywiadowczej Izraela. „Szpiedzy Mossadu” to właściwie kompendium wiedzy na temat całego wywiadu Państwa Żydowskiego. Autorzy zdradzają kulisy najważniejszych operacji izraelskich agencji szpiegowskich. Opisują działania Amanu czyli wywiadu wojskowego, Szin Bet, czyli agencji bezpieczeństwa działającej wewnątrz Izraela czy mało znanych w polskiej literaturze jednostek tajnej służby imigracyjnej Natiw i Bitzur.

Tytuł analizuje i zdradza kulisy takich akcji, jak zabójstwa irańskich naukowców nuklearnych, odbicie pasażerów porwanego samolotu na lotnisku Entebbe czy likwidacji zbrodniarza nazistowskiego, zwanego Rzeźnikiem z Rygi, Herberta Cukrusa.

Warszawa-Tel Awiw

Jak przystało na książkę o Izraelu, w „Szpiegach Mossadu” znajdziemy wiele polskich wątków. Autorzy opisują szczegółowo na przykład legendarną operację przekazania ściśle tajnego referatu Chruszczowa z XX kongresu KPZR, która w 1956 roku rozsławiła izraelski wywiad. Mało, kto wie, że ten tekst do Tel Awiwu trafił z warszawskiej ambasady Izraela. Autorzy wyjawiają także na przykład, dlaczego Meir Dagan, legendarny szef Mosadu ma honorowe obywatelstwo Rzeczpospolitej.

Melman i Raviv prowadzą wielowątkową narrację, tak abyśmy nawet przez moment się nie nudzili. Akcja jest wartka, opisane wydarzenia obserwujemy z różnych perspektyw – agentów uczestniczących w operacjach, ich przełożonych, polityków nadzorujących agencje wywiadowcze itd. Specjalista, który sięgnie po „Szpiegów Mossadu” dostanie wyczerpujący materiał analityczny na temat izraelskiego wywiadu, a pasjonat historii szpiegowskich doceni żywy język, jakim posługują się bohaterowie.

Szpiegowski thriller

Poza majstersztykiem warsztatowym, oraz obszernymi badaniami, jakie wykonano na potrzeby książki, największą zasługą „Szpiegów Mossadu” jest profesjonalizm, z jakim do tematu podeszli jej autorzy. Melman i Raviv nie idą na skróty, nie szukają taniej sensacji, która, tak często gości w pracach o izraelskim wywiadzie. Autorzy krok po kroku wyjaśniają, dlaczego Tel-Awiw jest tak znany ze swojej zuchwałości i nieortodoksyjnych metod działania.

Wbrew panującym stereotypom nie bierze się to z lepszego wyszkolenia Izraelczyków czy nadzwyczajnych zdolności dowódczych agentów, ale z sytuacji, w jakiej znajduje się kraj, na którego rzecz działa żydowski wywiad. Izrael rzeczywiście dokonuje zabójstw politycznych, włamuje się do ambasad i willi dygnitarzy, wykrada pilnie strzeżone technologie sojusznicze. Czyni tak jednak nie z przekonania o swojej omnipotencji i regionalnej supremacji, ale z poczucia zagrożenia o istnienie Państwa Żydowskiego.

Melmanowi i Ravivowi udaje się odkłamać wizerunek Mosadu i innych agencji. Autorzy nie opisują, więc jedynie spektakularnych sukcesów Izraela, ale także równie spektakularne klęski. Pokazują, jakim kosztem żydowscy agenci okupują przeprowadzane przez ich kraj misje, zdradzają także ile w swoich triumfach Tel Awiw zawdzięcza wsparciu Berlina, Waszyngtonu czy Londynu.

Diaspora

„Szpiedzy Mossadu” szczegółowo opisują także najmniej znaną działalność izraelskiego wywiadu, czyli operacje tajnej służby imigracyjnej, które przeprowadzano nawet jeszcze przed powstaniem Izraela. Zajmuje się nimi m.in. jednostka Bitzur będąca częścią Mosadu. Państwo Żydowskie, konstytucyjnie będące ojczyzną wszystkich Żydów, od zawsze czuje się odpowiedzialne za ochronę nie tylko Żydów izraelskich, ale także diaspory. To właśnie jej ochroną zajmuje się Bitzur.

Bitzur był m.in. odpowiedzialny za trwający do dziś wieloetapowy program wywozu etiopskich Żydów na terytorium Izraela (oficjalnie Tel Awiw zaprzecza, że nadal prowadzi tę operację). Kiedy w 1991 roku przy wsparciu CIA, Izraelczycy przeprowadzali trzeci etap tej operacji - nazwany roboczo Salomon - w ciągu 36 godzin, 34 samoloty izraelskie przetransportowały na lotnisko Ben-Guriona ponad 14 tys. 300 osób. W tajnych lotach brały udział maszyny wojskowe, jak i samoloty pasażerskie izraelskiej linii El-Al. Aby pomieścić, jak największą liczbę uchodźców, z ich wnętrza usunięto fotele. W trakcie operacji izraelski wywiad pobił światowy rekord przewozu pasażerskiego – na pokładzie jednego z Boeingów El-Alu przetransportowano 1 tys. 122 osób.

Miejmy nadzieję, że książka zostanie dostrzeżona przez polskiego czytelnika. „Szpiedzy Mossadu” to literatura faktu, napisana według najlepszych anglosaskich standardów i do tego bezbłędnie przetłumaczona przez Janusza Ochaba. Tytuł przykuwa od pierwszej strony, Melman i Raviv piszą o skomplikowanych zagadnieniach jasno i klarownie. Czytając ich pracę można jedynie mieć nadzieję, że i nasi autorzy książek historycznych częściej zaczną pisać o sprawach trudnych, łatwym językiem.
Niwserwis.pl

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.