Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach

członkostwo w UE| dobra zmiana| eurosceptycyzm| LGBT| młodzież| nieufność| sondaże| uchodźcy| Unia Europejska

Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach

W maju 2016 roku minęła – słabo zauważona w polskich mediach – dwunasta rocznica polskiego członkostwa w Unii. W tym czasie zbliżające się ważne wydarzenia, jak brytyjskie referendum czy natowski szczyt, przesuwały zainteresowania polskim członkostwem w Unii na zdecydowanie dalszy plan.

Sprzyjała temu dodatkowo coraz bardziej dwuznaczna pozycja Unii w dyskursie politycznym środowisk, z których wywodzi się obecna władza. Ale nie zmienia to faktu, że właśnie wydarzenia ostatnich miesięcy (brytyjski Brexit, szczyt NATO, a w szczególności dramatyzm Nicei i Turcji) odświeżają w świadomości nas, Polaków, trudne pytania o przyszłość. Jednym z nich jest stosunek najmłodszych generacji Polaków do naszego członkostwa, stojących w blokach startowych do dorosłego życia, dla których obecność ich kraju w Unii może wyznaczać ich przyszłość.

Już niewielu z nas pamięta, że społeczeństwo polskie nie podejmowało decyzji o członkostwie z romantycznym entuzjazmem. Pamięć historyczna uzasadniała niepewność i zadawnioną nieufność wobec europejskiego otoczenia, czemu towarzyszyło przekonanie, że droga do akcesji i osiągnięcie partnerskiej pozycji w jej ramach będzie trudne i (mimo obiecanej pomocy) Polacy mogą liczyć tylko na siebie.

Sukcesy mijającego ćwierćwiecza, a w szczególności ostatniego dwunastolecia, przyćmiły pamięć o tamtych niepokojach; ale nie na tyle, aby w obecnych budzących niepewność czasach ich nie ożywić i nie wykorzystać dla politycznych celów „dobrej zmiany”, której jednym z zadań wydaje się poluzowanie zależności od statutowej kontroli Komisji Europejskiej nad budzącymi wątpliwości skutkami realizacji nowej administracji.

Wspomniany wątek nieufności i europejskiego sceptycyzmu podtrzymywany, mimo ogromnych osiągnięć w mijających dwunastu latach, nadal tli się w świadomości około 25% Polaków i, jak pokazały ostatnie miesiące, mimo ponownie osiągniętego wysokiego poparcia dla członkostwa, jest nadal podatny na polityczne zinstrumentalizowanie.

Wyborcy o takich nastawieniach dominowali w elektoracie partii, która jesienią 2015 roku przejęła w Polsce administrowanie państwem, a w której ideologii wspomniany sceptycyzm stanowi jedną z ważnych osi programowych. Elektorat tego ugrupowania politycznego zadecydował również o wyborze na najwyższą funkcję w państwie, Prezydenta RP, byłego europosła, wcześniej aktywnie działającego we frakcji sceptycznej wobec Unii, Europejskich Konserwatystów i Demokratów (ECR) . Grupy najmłodszych wyborców (18-24) były w elektoratach tej partii szczególnie aktywne.

Po akcesji do Unii – to najmłodsi Polacy z nadspodziewaną łatwością zaadoptowali warunki (nauka, migracje, podróże, kontakty) płynące z członkostwa i najpełniej potrafili wykorzystać możliwości dostępne obywatelom krajów członkowskich. Mimo tych zdolności adaptacyjnych, konfrontacja ta przyniosła obok zdecydowanych korzyści również wiele kosztów i rozczarowań; te z kolei znacząco ostudziły początkowy entuzjazm dla „nowego, wspaniałego świata”. Dopiero lęk przed zmianą usytuowania Polski w Unii, wywołany następstwami kreowania przez nowy rząd „dobrej zmiany” spowodował ponowny wzrost akceptacji do członkostwa do poziomu sprzed 5-6 lat. Mija 12 lat we wspólnocie, postawmy sobie pytanie co decyduje o specyfice młodych Polaków w otoczeniu ich europejskich rówieśników.

W kolejnych badaniach Eurobarometru[i]– zauważano, że młodych Polaków na tle uśrednionych opinii ogółu ich unijnych rówieśników wyróżnia wewnętrznie niespójny profil wyznawanych wartości, zawierający zarówno rozbudowany zakres wartości konserwatywnych w sferze moralnej, jak i bardziej powszechne niż wśród ogółu pozostałych młodych Europejczyków postawy liberalizmu gospodarczego.

Profil cech konserwatywnych charakteryzowała dominacja takich wartości jak: wysoka pozycja rodziny, w tym brak jednoznacznej aprobaty dla pracy kobiet posiadających dzieci, otwartość na innych, sprzeciw większości wobec aborcji, ochrona środowiska, akceptacja obecności Kościoła w życiu publicznym, szacunek dla pracy, akceptacja dla kary śmierci i brak aprobaty dla homoseksualizmu.

Postawom liberalizmu gospodarczego towarzyszyły: akceptacja dążenia do zysku, priorytet poszanowania przedsiębiorczości i aprobowanie korzyści płynących z wolnej konkurencji.

Ten niespójny wewnętrznie zasób wyznawanych wartości pogłębia się i przyczynia do trudnych do zdefiniowania opcji politycznych na osi lewica/prawica. Wśród młodych Europejczyków o poglądach lewicowych, Polacy okazują się największymi konserwatystami pod względem przytoczonych powyżej wyznaczników światopoglądu i równocześnie, wśród demonstrujących przynależność do prawicy, aprobują liberalne zasady w gospodarce, dążenie do zysku czy prymat pracy nad czasem wolnym.

W ostatnich latach w środowiskach polskiej młodzieży nastąpiły istotne zmiany. Jak zauważono wcześniej, w opiniach większości i sympatiach politycznych znacznej części najmłodszych grup respondentów biorących udział w badaniach, dokonało się w minionych 2-3 latach przeorientowanie poglądów ku narodowemu konserwatyzmowi, objawiających się wzmocnieniem niechęci do „obcych” a w szczególności do obcych – innych, wzmocniły się postawy niechęci wobec imigrantów i uchodźców, społeczności innej rasy i religii, niechęci do homoseksualizmu i nasilił się brak akceptacji dla nienaturalnych regulacji prokreacji. Można przyjąć założenie, że profil konserwatywnej sfery moralnej ulegać będzie dalszej radykalizacji. Uzasadnieniem dla takich przewidywań są najnowsze wyniki badań społecznych w których analizowano zmiany w nasileniu opinii dotyczących : wzrostu akceptacji dla radykalizacji prawa wobec aborcji, wzrostu niechęci wobec LGBD i dramatycznego spadku akceptacji dla przyjmowania uchodźców.

Odnotowane odmienności światopoglądowe nie wpływają na zmianę odnotowywanych w kolejnych raportach Eurobarometru wyników wskazujących, że dla większości młodych Polaków bycie Europejczykiem to sposób myślenia, postawa, która wykracza poza granice własnego państwa, własnego społeczeństwa i poczucie wspólnoty z innymi obywatelami Europy. W uzyskanych wypowiedziach podkreślano, że solidarność i pomaganie innym w trudnej sytuacji to jeden z fundamentów przynależności do Unii. W badaniach Eurobarometru (EB 83/2015) odsetki młodych Polaków pozytywnie myślących o Unii (53%)[ii] zdecydowanie przewyższały podobne odczucia ich unijnych rówieśników (41%) . Wśród młodych obywateli Unii, Polacy, w ostatnich dostępnych badaniach Eurobarometru , częściej niż pozostali deklarowali, że w równym stopniu czują się Polakami i Europejczykami. Wyrażali opinię,, że choć głos Polski nie liczy się na równi z opiniami innych państw wspólnoty i że historię Unii tworzą głównie najsilniejsze kraje gospodarcze : Niemcy, Francja i Zjednoczone Królestwo, to pozycja Polski stale w Unii wzrasta[iii]. Do niedawna częściej niż ogół europejskiej młodzieży wyrażali przekonanie, że kraje europejskie łączy wspólnota wartości. To ustalenie wiązało się z deklarowaną, relatywnie wysoką akceptacją dla dalszego poszerzenia Unii, uznaniem wagi religii w życiu społecznym (niezależnie od opcji światopoglądowych), akceptacją dla „innych” (w tym: innych narodowości, kultury, religii).

Te deklaracje odnotowane w badaniu międzynarodowym nie znajdują dostatecznie silnego potwierdzenia w danych z badań przytoczonych wyżej a przeprowadzonych ostatnio w krajowych agencjach.

Po zmianie ustrojowej w 1989 roku obserwowano postępujący wzrost sympatii do większości narodów – zarówno europejskich, jak i żyjących poza naszym kontynentem. Tej tendencji towarzyszyło niwelowanie naładowanych emocjonalnie postaw skrajnych (pozytywnych/negatywnych) wobec innych narodowości. Były to m.in. .oznaki wzmocnionej tożsamości, niwelowania lęku przed innym – obcym.

Sondaż społeczny, zrealizowany w kwietniu 2016 roku wskazuje na znaczne odwrócenie tej tendencji. W porównaniu z rokiem poprzednim (2015) pogorszyło się nastawienie młodych Polaków do większości narodów, wyszczególnionych w kwestionariuszu badania. Od lata 2015 roku zdecydowanie narastały obawy wobec przyjmowania uchodźców (maj-21%, wrzesień 40%), z Północnej Afryki i Zachodniej Azji . Obawy te szczególnie silnie ujawniły się wśród ludzi młodych (18-24)[iv]. Obecnie zaledwie 8% opowiada się za przyjmowaniem uciekinierów chroniących się przed działaniami wojennymi a 45% godziło się na ich przyjazd z zastrzeżeniem, że po ustaniu działań wojennych powrócą do swoich krajów.

W ostatnich czterech miesiącach, wbrew hasłom głoszonym przez przedstawicieli obecnej koalicji rządowej, (przy znaczącym udziale młodzieży w elektoracie tej partii), młodzież (62%) w większości nie akceptuje opinii przedstawicieli rządu oceniających inicjatywy Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej jako działania na rzecz ograniczenia suwerenności w naszym kraju. W przytaczanym badaniu z lutego 2016 roku, po debacie w Parlamencie Europejskim w sprawie Polski, większość młodych respondentów (40%) uznała, że podjęcie tej debaty było uzasadnione, bo podyktowane troską o praworządność w Polsce i obawą, że może być ona przez obecnie sprawujących władzę naruszona.

W ostatnim badaniu CBOS, z czerwca 2016 roku[v], a więc, w kolejne cztery miesiące później, opinie młodzieży w tej kwestii uległy radykalizacji, co wyrażało się w zdecydowanym pogłębieniu podziałów w tej grupie wiekowej. Wśród młodzieży biorącej udział w przywoływanym badaniu uzyskano niemal równe odsetki przeciwstawnych opinii dotyczących podjętych przez Komisję Europejską działań, wynikających z obaw o zagrożenie praworządności w naszym kraju : wśród ogółu najmłodszej grupy odpowiadających, 35% uznało te działania za uzasadnione i równie liczny odsetek odpowiedzi (35%) wyrażających przeciwstawną opinię, nie znajdujących uzasadnienia dla tych działań. Podobnie symetryczny podział odnotowano w odpowiedziach na pytanie o zasadność aktywności Komisji w tej kwestii.

W opiniach najmłodszej grupy respondentów (37%) uznało, że działania Komisji są podyktowane troską o praworządność w Polsce gdy przeciwstawne opinie były formułowane przez podobny odsetek (37%) badanych, którzy oceniali, że działania te wynikają z niechęci Komisji do rządu, kierowanego przez partię Prawo i Sprawiedliwość. Badanych poproszono również o sformułowanie opinii na temat tego, czy w ich ocenie polski rząd powinien uwzględniać opinie i oczekiwania Komisji Europejskiej.

Odpowiedzi uznające konieczność ich zaakceptowania wyraziło łącznie 53% badanych. Część z nich uzasadniła swoją opinię przekonaniem, że reakcja taka jest niezbędna, ponieważ praworządność w Polsce istotnie została zagrożona (15%) . Pozostali (38%) stwierdzili, że nieuwzględnienie tych opinii może mieć negatywne polityczne i gospodarcze skutki dla Polski. Znacznie mniej liczne grupy młodych respondentów (29%) nie dostrzegały potrzeby ustosunkowania się polskiego rządu do opinii Komisji, ponieważ Polska, w ich ocenie, jako suwerenny kraj nie powinna ulegać tego rodzaju naciskom (20), a pozostali (9%) uznali bezzasadność formułowania polskiej odpowiedzi w tej kwestii, ponieważ w ich opinii praworządność w Polsce nie jest zagrożona.

W cytowanym badaniu sformułowano również pytanie o dopuszczalność stosowania przez Komisję Europejską takich (jak praktykowana wobec polskiego rządu) form krytyki i nacisku mających na celu ingerencję w postanowienia suwerennego kraju członkowskiego, jakim jest Polska. Rozkład przeciwstawnych opinii w odpowiedzi na to pytanie: „…działania Komisji są dopuszczalną formą nacisku” (41%) bądź „…działania Komisji są niedopuszczalną formą nacisku” (41%) uzasadnia tezę o sile, ale i wyostrzaniu się podziałów wśród młodzieży, wywołanych inicjatywami Komisji Europejskiej wobec działań sprawujących władze we własnym kraju. Znaczna większość młodych respondentów, akceptujących inicjatywy Parlamentu i Komisji Europejskiej deklarowała (w metryczkach cytowanych sondaży) orientacje prawicowe a więc prawdopodobnie część z nich identyfikuje się z programem partii tworzącej obecny polski rząd i tym samym aprobuje działania podlegające unijnej krytyce.

Dane wykorzystane w powyższym tekście zostały pozyskane przed 23 czerwca, czyli przed brytyjskim referendum Waga tego wydarzenia, a w nim zachowania wyborcze młodych Brytyjczyków tworzy nowy kontekst interpretacji powyższych uwag. Nasuwa się pytanie, jak zachowaliby się młodzi Polacy, gdyby obecne władze kraju, rekrutujące się z partii o konserwatywno- narodowym programie rozpisały podobne do brytyjskiego referendum?

*Dr Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz - TeamEurope, Fundacja Polska w Europie, F. Pro Publico Bono, F. Centrum Prasowe

[i] Youth takes the floor…op.cit
[ii] CBOS, , 31/2016, polska w Unii Europejskiej, poparcie dla członkostwa Polki w UE w opiniach młodzieży (wiek 18-24) wynosi 74%
[iii] Badania były przeprowadzane przed objęciem władzy w Polsce przez PiS jesienią 2015 roku.
[iv] CBOS, 54/2016, Stosunek do przyjmowania uchodźców w Polsce.
[v] CBOS 86/2016, Reakcje społeczne na przyjęcie przez Komisję Europejską opinii o praworządności Polski. Czerwiec 2016.

Studio Opinii

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.