Coraz więcej skazanych za zniesławienie

Art. 212 kk| HFPC| Izba Wydawców Prasy| Jarosław Gowin| Ministerstwo Sprawiedliwości

Coraz więcej skazanych za zniesławienie

Liczba skazanych za przestępstwo zniesławienia w 2011 r. wrosła o 26 proc. w stosunku do roku poprzedniego – wynika z danych resortu sprawiedliwości. 24 września koalicja organizacji zabiegających o zniesienie art. 212 kk będzie rozmawiać o tym z ministrem Jarosławem Gowinem.

Obserwatorium wolności mediów Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, które zdobyło te dane podaje, że w ciągu roku wzrost o ponad jedną czwartą nastąpił w odniesieniu do typu podstawowego (art. 212 § 1 k.k.) i o 18 proc. w odniesieniu do typu kwalifikowanego (art. 212 § 2 k.k). Na podstawie danych z 2011 r. można stwierdzić, że art. 212 § 1 k.k. był podstawą do skazania 180 osób. Dla porównania w 2009 r. skazane zostały 131 osoby, a w 2010 r. 143 osoby. Na podstawie art. 212 § 2 k.k. (a więc sytuacji, gdy do zniesławienia dochodzi za pomocą środków masowego komunikowania) skazane zostały w 2011 r. 52 osoby. W 2009 r. liczba ta była odpowiednio mniejsza, gdyż wynosiła 44 osoby, a w roku 2009 były to 33 osoby.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka przypomina, że prowadzi wspólnie m.in. z Izbą Wydawców Prasy działania na rzecz wykreślenia z kodeksu karnego przestępstwa zniesławienia określonego w art. 212 Kodeksu karnego.

W poniedziałek 24 września ma odbyć się spotkanie organizatorów kampanii „Wykreśl 212 kk” oraz redaktorów naczelnych głównych dzienników i tygodników z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem. Przedmiotem rozmowy będą perspektywy wprowadzenia zmian w prawie karnym, których skutkiem byłoby usunięcie art. 212 kk, a tym samym karalności zniesławienia.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita", Ministerstwo Sprawiedliwości ma propozycje przewidującą, że art. 212 pozostanie w kodeksie karnym, ale jego działanie będzie ograniczone. Według tego projektu odpowiedzialność karna będzie wchodziła w rachubę tylko w sytuacjach, w których doszło do  umyślnego podawania nieprawdy i stawiania nieprawdziwych zarzutów. Jeśli zaś  ktoś poczuje się pokrzywdzony negatywną oceną czy krytyczną opinią publikacji, będzie mógł dochodzić ochrony dóbr osobistych, ale tylko na drodze cywilnej.

Krzysztof Sobczak

lex.pl

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.