PKPP Lewiatan: Dziura w przepisach o wywłaszczeniu

naprawienie szkody| ochrona konstytucyjna| odszkodowanie| PKPP Lewiatan| słuszne odszkodowanie| wywłaszczenie| własność

PKPP Lewiatan: Dziura w przepisach o wywłaszczeniu

W polskim prawie należy wprowadzić przepisy gwarantujące dochodzenie naprawienia szkody, jaką wyrządza wywłaszczenie z nieruchomości.

Chodzi o umożliwienie domagania się odszkodowania za szkody wyrządzone legalnym wywłaszczeniem - uważa PKPP Lewiatan.

Obecnie funkcjonujące prawo nie daje możliwości uzyskania przez przedsiębiorstwo pełnego odszkodowania za szkody, jakie może mu wyrządzić wywłaszczenie nieruchomości, w szczególności pod budowę dróg i autostrad. Z tego powodu firmy popadają w kłopoty finansowe. Łódzkiej firmie Enkev Polska, produkującej wyroby z włókien naturalnych, może grozić nawet bankructwo, jeśli zostanie wywłaszczona z zajmowanej nieruchomości.

Dotknęło to np. p. Macieja Faca, współwłaściciela rodzinnej firmy transportowo-logistycznej Stylinart z Przemyśla. Dla potrzeb budowanej obwodnicy Przemyśla - nawiasem mówiąc, otwartej w minioną sobotę przez premiera Tuska - dwa lata temu spółce w procesie wywłaszczenia ujęto plac manewrowy i część planu składowania.

- Dopiero niedawno otrzymaliśmy pieniądze, ale tylko za grunt i magazyny - mówi Maciej Fac. - Tymczasem pozbawiono nas istotnej substancji niezbędnej do prowadzenia działalności gospodarczej, narażając na też na koszty wynajmu i placu postoju samochodów, i magazynów, przez co staliśmy się niekonkurencyjni.


Zarząd Stylinart wystąpił do Sądu Okręgowego w Przemyślu z pozwem o uwzględnienie tych roszczeń, lecz ten w orzeczeniu stwierdził, że nie może ich uwzględnić i dokonać regresu, bo brakuje przepisów.

Przepisy przewidują odszkodowanie tylko za wywłaszczoną nieruchomość, nie uwzględniają innych szkód, zarówno jeśli chodzi o faktycznie poniesione straty, jak i utracone korzyści. Ponadto firma, której np. siedziba jest wywłaszczona musi zapłacić podatek dochodowy, a niekiedy także i VAT od otrzymanego odszkodowania, co jeszcze bardziej pomniejsza jego wartość.
Odszkodowanie powinno obejmować „szkody powstałe wskutek wywłaszczenia nieruchomości, zwłaszcza wynikające z przerwy w działaniu i przeniesienia w inne miejsce przedsiębiorstwa, zakładu lub gospodarstwa rolnego". Takie uszczegółowienie da wywłaszczonym gwarancję uznania przynajmniej tych szkód, które bezsprzecznie są efektem dezorganizacji pracy wskutek zmiany miejsca prowadzenia przedsiębiorstwa, zakładu (tj. części przedsiębiorstwa) lub gospodarstwa rolnego dotąd prowadzonego na wywłaszczonej nieruchomości.

Konstytucja chroni własność

Zgodnie z Konstytucją własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności (art. 64 ust. 3 Konstytucji RP). Wywłaszczenie nieruchomości jest dopuszczalne jedynie, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem (art. 21 ust. 2 Konstytucji). Konstytucyjnej ochronie podlegają także „inne prawa majątkowe" (art. arat. 64 ust. 1 Konstytucji).

Warunkiem odszkodowania za decyzję lub orzeczenie jest ich sprzeczność z prawem. W myśl art. 128 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami wywłaszczenie własności nieruchomości, użytkowania wieczystego lub innego prawa rzeczowego następuje za odszkodowaniem odpowiadającym wartości tych praw. Podstawą wywłaszczenia jest decyzja organu administracji publicznej.
Odpowiedzialność odszkodowawczą władz publicznych reguluje przede wszystkim Kodeks cywilny. Legalność działania władzy w zasadzie wyklucza możliwość dochodzenia naprawienia szkody wykraczającego poza odszkodowanie przewidziane w ustawie o gospodarcze nieruchomościami i ustawach szczególnych. Stąd warunkiem odpowiedzialności odszkodowawczej jest stwierdzenie sprzeczności orzeczenia lub decyzji z prawem w odrębnym postępowaniu.

Przepisy kodeksu nie mają zastosowania, gdy odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej jest uregulowana w przepisach szczególnych (art. 421 Kc). Takimi przepisami jest ustawa o gospodarce nieruchomościami.
Ustawa o gospodarce nieruchomościami przyznaje odszkodowanie tylko za prawa rzeczowe. Szczegółowe zasady wywłaszczenia nieruchomości określa ustawa o gospodarce nieruchomościami. Zgodnie z nią odszkodowanie należy się jedynie za prawa rzeczowe.
Tymczasem, wywłaszczenie nieruchomości najczęściej powoduje przerwę w działalności przedsiębiorstwa, zwykle uniemożliwia wywiązywanie się ze zobowiązań. To oczywiście pociąga za sobą duże szkody.

Przewidziane w ustawie o gospodarce nieruchomościami odszkodowanie nie uwzględnia szkód wynikających z zakłócenia działalności gospodarczej. To oznacza, że prawo polskie nie zapewnia możliwości uzyskania pełnego odszkodowania za szkody, jakie może wyrządzić wywłaszczenie.

Sprzeczne ze standardami międzynarodowymi

Obecne rozwiązania naruszają także przepisy wielu umów o popieraniu inwestycji. Jednym z najważniejszych ich postanowień jest bowiem ochrona przed wywłaszczeniem przez państwo przyjmujące inwestycję (host state) bez uczciwego i słusznego odszkodowania (fair and equitable compensation). W międzynarodowym orzecznictwie arbitrażowym klauzula uczciwego i słusznego odszkodowania jest rozumiana szeroko. Trybunały arbitrażowe zwracają uwagę, że wywłaszczenia nie ogranicza się do praw do rzeczy. Podkreśla się, że na gruncie prawa międzynarodowego pojęcia własności nie można zawężać do „rzeczy" materialnych.

Dlatego PKPP Lewiatan proponuje wprowadzenie w polskim prawie przepisów gwarantujących dochodzenie naprawienia szkody, jaką wyrządza wywłaszczenie z nieruchomości, wprowadzenie podstawy do dochodzenia naprawienia szkód wyrządzonych wywłaszczeniem, które nie są objęte odszkodowaniem za prawo rzeczowe.

PKPP Lewiatan/wnp.pl

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.