Dobre prognozy, złe prognozy
"Zielona wyspa"| Donald Tusk| GUS| Konfederacja Lewiatan| Małgorzata Starczewska_Krzysztoszek| PKB| Unia Europejska| wzrost gospodarczy
I oto rząd ma nowy kłopot: GUS ogłosił, że w trzecim kwartale PKB urósł o 1,9 proc rok do roku. Szybciej, niż w kwartale drugim (0,9) i jeszcze szybciej niż w pierwszym (0,5). Zapytasz, czytelniku, co to za kłopot, skoro rośnie coraz szybciej, i to o wiele szybciej niż u sąsiadów, w Unii Europejskiej i w strefie euro?
Odpowiem pytaniem: a jaki kłopot miał rząd PO-PSL z „Zieloną Wyspą”? Przecież wtedy Polska była jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym notowano wzrost gospodarczy, czyli dodatni wskaźnik wzrostu. A polscy politycy, komentatorzy i wszelkie dziady - wszystkowiedy suchej nitki na premierze i jego ekipie nie zostawili – szyderstwa, prześmiewki, żarty kabaretowe iskrzyły się tak szczerym humorem, że premier razem z ministrami wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle. Już lepiej, żeby nic nie mówił...
Kiedy któryś z jego ministrów zdobywał uznanie w Europie czy w świecie, kpiny, śmiechy i dowcipy też nie miały końca.
Zatem gdy w listopadzie GUS ogłasza, że jest dobrze, a organizacja przedsiębiorców Lewiatan potwierdza, spodziewać się można dla Donalda Tuska najgorszego. W najlepszym razie jedni politycy oskarżą go o nieudolność (że za mało), a inni o szalbierstwo.
Jeszcze gorzej będzie pewnie w przyszłym roku. Lewiatan tak oto pisze:
„Polska wśród liderów wzrostu w 2014 roku: W 2013 roku wzrost PKB w krajach UE będzie zerowy, a w strefie euro – ujemny (-0,5 proc.). Natomiast w 2014 r. PKB wzrośnie o 1,4 proc. w krajach UE, a o 1,1 proc. w strefie Euro – wynika z prognozy opracowanej wspólnie przez organizacje przedsiębiorców, w tym Konfederację Lewiatan, zrzeszone w BUSINESSEUROPE (Economic Outlook Autumn 2013).
Natomiast wzrost PKB w Polsce w 2013 r. wyniesie 1,4 proc, a w przyszłym roku przyspieszy do 2,6 proc. Bezrobocie, liczone według metodologii Eurostatu, spadnie z 10,5 proc. do 10 proc. – wynika z prognozy opracowanej na potrzeby BUSINESSEUROPE przez główną ekonomistkę Konfederacji Lewiatan, dr Małgorzatę Starczewską-Krzysztoszek.
Wzrost gospodarczy w naszym kraju w 2014 roku, obok Turcji (wzrost o 4 proc.), Litwy, (3,6 proc.), Estonii (3 proc.) będzie należał do najwyższych w Europie.”
Można już więc wstawiać do ramówki nowe programy satyryczne, w których zdrowo pośmiejemy się z rządu, który mówi o sukcesie, gdy za oknem śnieg pada, a poza tym i tak wszyscy wiemy, że rząd (rząd Tuska, naturalnie) wprowadza Polaków w błąd..
Inaczej – chyba na szczęście – widzą rzecz przedsiębiorcy, zwłaszcza ci, którzy są solą gospodarki, czyli z sektora MSP (są to firmy zatrudniające do 250 pracowników, które stanowią 99,8% firm w Polsce, wytwarzają 67% PKB i zatrudniają ¾ Polaków). Otóż zapytani, na kogo zagłosowaliby, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wskazali PO (29 proc.) i SLD (19 proc.). Dominujący w sondażach wyborczych PiS nie jest dla przedsiębiorców równie atrakcyjny (17 proc.).
Może któryś autorytet telewizyjny zapozna się i z tymi opiniami? I uwzględni je w swoich komentarzach?
[Komentarz dla 11 numeru miesięcznika Nowe Życie Gospodarcze]
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.