Najwyższy czas na unijny zakaz wizowy w sprawie Siergieja Magnickiego

Gazprom| Hermitage Capital| korupcja w Rosji| Parlament Europejski| Rada UE| Rosja| Sąd Konstytucyjny Federacji Rosyjskiej| Siergiej Magnicki

Najwyższy czas na unijny zakaz wizowy w sprawie Siergieja Magnickiego
Siergiej Magnicki. Foto: Wikipedia.org

Siergiej Magnicki, rosyjski prawnik walczący z korupcją, zmarł w rosyjskim areszcie 19 listopada 2009 r. Przed aresztowaniem pracował dla międzynarodowego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital. Fundusz był w konflikcie z rosyjskimi władzami; bronił m.in. praw mniejszościowych udziałowców w takich rosyjskich potentatach jak Gazprom.

Magnickiego aresztowano i postawiono zarzut nadużyć finansowych. Zmarł  na co wskazuje wiele okoliczności  po pobiciu przez funkcjonariuszy straży więziennej i nieudzieleniu pomocy lekarskiej. Jako przyczynę śmierci 37-letniego prawnika podano „niewydolność układu krążenia”.

Liczne matactwa w śledztwie i niewyjaśnienie okoliczności śmierci Magnickiego spowodowało, że Stany Zjednoczone nałożyły w 2012 r. sankcje wizowe na 18 rosyjskich urzędników i funkcjonariuszy uwikłanych w sprawę prawnika. Rosyjskie władze odpowiedziały na to zakazem adopcji rosyjskich sierot w USA. Ale Moskwa postanowiła też kontynuować postępowanie karne w przeciwko Magnickiemu.

W kontynuowaniu postępowania karnego przeszkadzał jednak przepis rosyjskiego kodeksu karnego, który mówił, że postępowanie ulega umorzeniu w razie śmierci podejrzanego lub oskarżonego. W Rosji nie ma jednak rzeczy niemożliwych. Tamtejszy Sąd Konstytucyjny uznał przepis k.p.k. za niezgodny z rosyjską ustawą zasadniczą. Orzekł, że postępowanie karne przeciwko podejrzanemu lub oskarżonemu, który zmarł po jego wszczęciu, można umorzyć tylko wtedy, gdy zgodzi się na to jego rodzina. Matka Magnickiego – Natalia złożyła stosowny wniosek, ale został on oddalony z argumentacją, że kobieta … nie ma „odpowiedniego statusu procesowego”. Czyli matka nie jest członkiem rodziny.

Magnicki, sądzony pośmiertnie, został uznany za winnego w wyroku wydanym 11 lipca 2013 r. przez sąd w Twerze. Jego partnera biznesowego, Brytyjczyka Williama Browdera skazano zaocznie na dziewięć lat więzienia.

Prawnicy Magnickiego odmówili udziału w procesie. Wyznaczono więc prawników z urzędu. Tym nie przyszło do głowy, by wydany wyrok kwestionować w apelacji.

Parlament Europejski przyjął 23 października 2012 r. rekomendację dla Rady Unii Europejskiej w sprawie wprowadzenia ograniczeń wizowych dla rosyjskich urzędników uwikłanych w sprawę Magnickiego. Niestety Rada Unii Europejskiej (jako Rada ds. Zagranicznych) nie odpowiedziała w żaden sposób na rekomendację.

Dzisiaj, 18 marca 2013 r., Komitet Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego zdecydował o skierowaniu na plenum Parlamentu Europejskiego projektu nowej rekomendacji dla Rady Unii Europejskiej. W dokumencie wymienia się 32 osoby, które powinny zostać objęte zakazami wizowymi. Projekt ma być głosowany przez Parlament Europejski na początku kwietnia.

Mam nadzieję że po akceptacji projektu przez Parlament Europejski Rada Unii Europejskiej tym razem zdecyduje się na działanie i będzie ono szybkie. Nie dlatego, że wydarzenia na i wokół Ukrainy stworzyły odpowiedzi klimat dla wspólnej europejskiej reakcji. Jest ona konieczna z powodów zasadniczych gwałcenia podstawowych praw człowieka i zasad państwa prawa Europa nie może tolerować.

*Autor - profesor INP PAN jest ekspertem prawnym Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
HFPC

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.