Rosja: Transparency International uznana za "zagranicznego agenta"
agent zagraniczny| korupcja| oświadczenie majątkowe| Rosja| Transparency International| Władimir Putin
Rosyjskie władze zakwalifikowały we wtorek rosyjską filię organizacji walczącej z korupcją Transparency International jako "agenta zagranicznego". W Rosji określane są w ten sposób organizacje pozarządowe otrzymujące finansowanie z zagranicy.
Rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości podało w komunikacie, że decyzję dotyczącą Transparency International podjęto w następstwie kontroli przeprowadzonej przez prokuraturę.
Denis Primakow, odpowiedzialny za kwestie prawne w Transparency International, powiedział, że organizacja stara się "zweryfikować szczegóły tej decyzji", ale ma problem z zasięgnięciem wszelkich informacji.
"Teraz wszystko będzie dla nas trudniejsze, ale będziemy kontynuować działalność na ile będzie to możliwe" - zapewnił.
Rosyjska filia Transparency International rozpoczęła działalność w 1999 roku. Według oficjalnej strony internetowej zajmuje się "walką z korupcją w Rosji i promowaniem idei antykorupcyjnych".
Organizacja nie podała, czy ma zamiar podważyć wtorkową decyzję na drodze sądowej.
Obowiązek występowania do ministerstwa sprawiedliwości o wpisanie do rejestru "zagranicznych agentów" nakłada na organizacje pozarządowe (NGO) uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy i uczestniczących w życiu politycznym Federacji Rosyjskiej. Za uchylenie się od tego obowiązku grozi kara grzywny.
W czerwcu 2014 roku prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził poprawkę do kontrowersyjnej ustawy, dającą resortowi sprawiedliwości prawo do samodzielnego wpisywania NGO otrzymujących środki finansowe z zagranicy do rejestru "zagranicznych agentów", bez wcześniejszego orzeczenia sądu. Organizacjom pozarządowym przysługuje prawo odwołania się do sądu.
15 marca TI - Rosja złożyła w Taganskim Sądzie Rejonowym pismo adresowane do rejonowego prokuratora, kóre można streścić w jednym zdaniu: "Panie prokuratorze, nie jesteśmy zagranicznymi agentami!".
Odpowiedzi z prokuratury nie ma.
Wcześniej na listę "zagranicznych agentów" wpisano organizację "Memoriał" zajmującą się dokumentowaniem zbrodni stalinowskich i naruszeń praw człowieka w Rosji.
18 marca TI Rosja opublikowała listę 746 deputowanych do rad republikańskich i rejonowych, któzy nie złozyli oświadczeń majątkowych za rok 2013. Jak podaje organizacja, obowiązek publikowania oświadczeń wprowadzony został przez szereg ustaw federalnych i dekretów prezydenta. Termin obowiązkowego ujawnienia danych upłynął 11 miesięcy temu.
Przeprowadzony monitoring wykazał słabe wyniki: w 52 regionach Rosji stwierdzono istotne naruszenia prawa. Głównym tego powodem jest brak odpowiedzialności posłów za brak oświadczenia.
Eksperci z Centrum TI-Rosja opublikowali wcześniej szereg zaleceń dla przewodniczących regionalnych legislatur. Wyniki monitoringu zostały też przekazane Prokuraturze Generalnej.
Wspomnieć tu trzeba, że w Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej istnieje specjalny Departament Nadzoru nad Realizacją Ustawodawstwa w Zwalczaniu Korupcji. W tej dziedzinie PG szczyci się współpracą z instytucjami zagranicznymi (np. GRECO), nie wspomina jednak o organizacjach pozarządowych, zaangażowanych w walkę z korupcją, właśnie takich jak Transparency International.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.