Węgierski specjalny podatek obrotowy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE

ETS| Juliane Kokott| podatek obrotowy| VAT| Węgry

Węgierski specjalny podatek obrotowy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE

W komunikacie ogłoszonym 5 września w Luksemburgu Rzecznik Generalna ETS Juliane  Kokott  nie dostrzega  dyskryminacji zagranicznych firm podlegających węgierskiemu specjalnemu podatkowi od sprzedaży detalicznej. Z drugiej strony podatek ten może być sprzeczne z dyrektywą UE o podatku VAT.

Aby zaspokoić potrzeby budżetu państwa z powodu kryzysu finansowego i gospodarczego, Węgry ustanowiły w 2010 roku podatek od sprzedaży detalicznej niektórych asortymentów. Specjalny podatek oblicza się od rocznego obrotu, o ile obroty osiągnęły próg 500 milionów forintów (około 1,7 mln euro). Progresywne stawki podatku wynoszą 0,1 % i  0,4%, a przy obrotach 100 miliardów HUF (ok. 336 mln € ) – 2, 5 % . W przypadku działalności przedsiębiorstw powiązanych stawka podatku liczona jest od rocznych łącznych obrotów wszystkich przedsiębiorstw. Zobowiązania podatkowe przypadające na poszczególne spółki odpowiadają  ich  udziałowi w całości obrotów.

Przepis o podatku został zaskarżony do węgierskiego sądu przez węgierskiego dystrybutora sprzętu  sportowego Hervis, który twierdzi, że podatek ten jest sprzeczny z prawem UE, i że jest dyskryminujący. Hervis jest częścią grupy austriackiego przedsiębiorstwa, działającego również w branży spożywczej na Węgrzech.

W celu obliczenia podatku należnego, wzięto pod uwagę całkowity obrót osiągnięty przez grupę na Węgrzech, co oznacza, że Hervis podlegała znacznie wyższemu obciążeniu, niż gdyby opodatkowana była tylko jego własna sprzedaż. Hervis podnosi, że branża detalicznej sprzedaży żywności jest kontrolowana głównie przez firmy zagraniczne. Gdyby węgierscy detaliczni przedsiębiorcy spożywczy mogli zorganizować się w grupy i korzystać z modelu franczyzowego, podatkiem od obrotu o niższej stawce byłby obciążony każdy z osobna.

W tym kontekście, węgierski sąd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości w sprawie zgodności specjalnego podatku z prawem UE.

Rzecznik generalna Juliane Kokott stwierdziła w swojej opinii, że wprowadzając specjalny podatek obrotowy Węgry nie złamały zakazu dyskryminacji ustanowionego w prawie Unii; nie zostały też naruszone podstawowe wolności - w tym wolność gospodarcza.

Zasady węgierskiego podatku specjalnego nie zawierają postanowień dyskryminacyjnych ani jawnych, ani ukrytych.

Także kryterium wysokości przychodów stosowane do naliczania tego podatku nie oznacza nierównego traktowania podmiotów krajowych i zagranicznych.

Wnioski zostały wyciągnięte na podstawie dowodów przedstawionych przez stronę węgierską.

Nie można też udowodnić, żeby produkty węgierskie były opodatkowane inaczej niż pochodzące z innych państw członkowskich.

Rzecznik generalny Kokott wskazuje jednak, że węgierski specjalny podatek może być sprzeczny z przepisami dyrektywy o VAT, która wprost zabrania państwu członkowskiemu stosowania podatków o charakterze podatku od obrotu.

W przeciwieństwie do tego, co Trybunał orzekł w [podobnych] sprawach tej pory, rzecznik generalna uważa, że podatek obrotowy stanowi zagrożenie dla funkcjonowania wspólnego systemu podatku VAT przez zakłócenia warunków konkurencji na poziomie krajowym lub UE.

Węgierski specjalny podatek rzeczywiście ma zasadniczą cechę podatku od obrotu, a mianowicie ustalany jest proporcjonalnie do ceny. A to byłoby równoznaczne z zakłóceniem konkurencji na poziomie krajowym.

Kwestia ta jednak nie może być rozstrzygnięta, bowiem pytanie węgierskiego sądu jej nie dotyczyło. To on musi w pierwszej kolejności sprawdzić zgodność prawa węgierskiego z przepisami dyrektywy o VAT.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.