Minister Ziobro chce decydować o składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego

Trybunał Konstytucyjny odwołał ogłoszenie wyroku w sprawie, noszącej sygnaturę U 3/14, w której Prokurator Generalny zwracał się o wyjaśnienie zasad wydawania rozporządzeń. Zbigniew Ziobro, obecny Prokurator Generalny, wycofał swój wniosek.

W tym konkretnym wypadku chodziło o rozporządzenie Ministra Środowiska, normujące warunki wykonywania polowania i znakowania tusz upolowanych zwierząt.Ówczesny Prokurator Generalny nabrał wątpliwości, czy rozporządzenie nie wykracza poza normę ustawy Prawo łowiecki i zwrócił się z wnioskiem do TK o rozstrzygnięcie.

W marcu 2014 roku prezes Trybunału powołał trzyosobowy skład orzekający: Mirosław Granat - przewodniczący, Leon Kieres – sprawozdawca i Marek Kotlinowski.

Od tego czasu sędziowie Granat i Kotlinowski zakończyli kadencje. W kwietniu 2016 roku prezes TK powołał do składu sędziów Stanisława Rymara i Andrzeja Wróbla, jako przewodniczącego.

Po wyznaczeniu terminu strony, w tym – Prokurator Generalny – zostały, zgodnie z prawem, powiadomione.

Na co Zbigniew Ziobro wycofał wniosek Prokuratora Generalnego. Oto, jak uzasadnił wycofanie:

„Powodem cofnięcia wniosku Prokuratora Generalnego jest wyznaczenie w sprawie U 3/14 składu orzekającego Trybunału Konstytucyjnego niezgodnie z art. 44 ustawy o TK.Wniosek Prokuratora Generalnego w sprawie U 3/14 dotyczy przepisów § 2 pkt 14a -14d, § 3, § 4, § 5 ust. la, § 6, § 7 ust. 1, § 12, § 18, § 21, § 21a, § 22 ust. 1, § 25, § 26, § 27 ust. 1 oraz § 35 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz (Dz. U. Nr 61, poz. 548 ze zm.), co oznacza, że, zgodnie z art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny w tej sprawie powinien orzekać w pełnym składzie, a nie w składzie 3 sędziów Trybunału.”

W ten sposób po raz kolejny przedstawiciel administracji rządowej, władzy wykonawczej – mówiąc inaczej, dyktuje Trybunałowi Konstytucyjnemu, a więc władzy sądowniczej, co i jak ma ona wykonywać. Łamiąc w ten sposób podstawową zasadę państwa prawa niezależności i równowagi trzech władz, opisaną w art. 10 Konstytucji RP:

  1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
  2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.

Nieuznawanie tego konstytucyjnego fundamentu państwa, wyzywająco przedstawione w piśmie ministra i prokuratora generalnego, każe podejrzewać, że najchętniej posługiwałby się on inną konstytucją, w której nie ma zasady  trójpodziału a jest zasada jednolitości władzy. Na przykład Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z 1952 roku.

Warto przy okazji zwrócić uwagę ministrowi, posłowi jednocześnie, że tamta konstytucja zerwała z inną zasadą – mandatu wolnego - poseł był przedstawicielem ludu pracującego (dziś powiedziałby Zb. Ziobro – narodu) i mógł być przezeń odwołany. A na takie ryzyko pewnie nie chciałby się poseł – minister – prokurator wystawiać.

Piotr Rachtan

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.