Postanowienie TK z 7 stycznia 2016 w sprawie U 8/15: zdanie odrębne STK Andrzeja Rzeplińskiego

Andrzej Rzepliński| posiedzenie niejawne| U 8/15| uchwała Sejmu| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym| zdanie odrębne

Postanowienie TK z 7 stycznia 2016 w sprawie U 8/15: zdanie odrębne STK Andrzeja Rzeplińskiego

Zdanie odrębne sędziego TK Andrzeja Rzeplińskiego do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 7 stycznia 2016 r. w sprawie U 8/15.

Na podstawie art. 99 ust. 2 ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U.1064) zgłaszam zdanie odrębne do postanowienia z 7 stycznia 2016 r. w sprawie U 8/15, w którym Trybunał zdecydował o umorzeniu postępowania.

Zdanie odrębne uzasadniam następująco:

I.

Nie podzielam decyzji Trybunału Konstytucyjnego o rozpoznaniu sprawy U 8/15 na posiedzeniu niejawnym, gdyż w tej sprawie Trybunał rozstrzygał w nadzwyczaj złożonych okolicznościach prawnych i politycznych, związanych z upływem w 2015 r. kadencji 5 sędziów Trybunału oraz powstaniem poważnego kryzysu dotyczącego wyboru ich następców.

1. Moim zdaniem Trybunał Konstytucyjny zamiast orzekać w sprawie U 8/15 na rozprawie, błędnie, odstępując od postanowienia z 16 grudnia 2015 r. o skierowaniu sprawy wniosku grupy posłów z 4 grudnia 2015 r. na rozprawę (ponieważ przemawiał za tym ważny interes publiczny [art. 81 ust. 3 ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Dz.U.1064; dalej: ustawa o TK]) w czasie narady 7 stycznia 2016 r. zdecydował o rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym i o umorzeniu postępowania na podstawie art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.

2. Wskazane wyżej okoliczności istnieją niezmiennie. Obywatele RP, pierwszy raz na taką skalę, żywo interesują się obecnie Trybunałem, jego statusem, losem, ale w równej mierze orzekaniem. Rozprawę w sprawie K 35/15, nie licząc stacji telewizyjnych, tylko w transmisji internetowej z Trybunału śledziło 94 tysiące internautów.

3. Transmisja na żywo rozprawy przed Trybunałem ma bezsprzecznie wielki walor edukacyjny. Pokazuje na żywo obywatelom jak może być prowadzony spór konstytucyjny, jak argumentują za swoimi racjami podmioty inicjujące postępowanie, co jest przedmiotem polemik, o co, i jak, pytają sędziowie. Następuje w końcu ogłoszenie orzeczenia i jego uzasadnienia. W niektórych sprawach przedstawiane są zdania odrębne.

4. Wszystkie sprawy rozpatrywane w pełnym składzie Trybunału toczą się w sali, której architektura podkreśla majestat prawa, demokracji, sprawiedliwości, wolności, państwa, praw i wolności każdego obywatela oraz transparentności władz Rzeczypospolitej. Wartości wspólnych dla wszystkich europejskich państw demokracji konstytucyjnej.

5. Rozprawy te toczą się w duchu troski o utrzymanie ładu konstytucyjnego w państwie.

6. W każdej sprawie zawisłej przez Trybunałem, także w sytuacji ostatnich kilku miesięcy – to w Trybunale strony sporu konstytucyjnego mają pełną swobodę, w ramach wyrażonej w preambule zasady współdziałania władz i z szacunkiem dla podstawowych wartości konstytucyjnych – przedstawienia swoich argumentów i racji oraz ich konfrontacji z treścią naszej ustawy zasadniczej.

7. Od czterech lat wszystkie rozprawy transmitowane są na żywo przez internet. Każdy dokument inicjujący postępowanie oraz stanowiska uczestników postępowania jest dostępne w wersji elektronicznej. Jeśli Trybunał rozstrzygnął sprawę na posiedzeniu niejawnym, transmitowane jest publiczne ogłoszenie wyroku (sentencji, uzasadnienia oraz zdań odrębnych). Dostępne jest pełne archiwum spraw, w tym transkrypcja przebiegu rozprawy i nowoczesna, pomyślana z myślą o użytkownikach, tak prawnikach jak i zwykłych obywatelach, przeglądarka orzeczeń.

8. Wziąwszy to pod uwagę, sprawa U 8/15 powinna być rozstrzygnięta na rozprawie. W bliskiej mi kulturze prawnej państw anglosaskich mówi się, że „sprawiedliwości nie wystarczy wymierzyć; ludzie muszą to jeszcze zobaczyć na własne oczy”.

II.

1. Nie podzielam również orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wniosku grupy posłów z 4 grudnia 2015 r. o:
1) zbadanie zgodności pięciu uchwał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 listopada 2015 r. w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej uchwał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 października 2015 r., w sprawie wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego opublikowanych w Monitorze Polskim z 23 października 2015 r. pod poz. 1038-1042 (M.P.1131-1135) z art. 2, art. 7, art. 10, art. 45 ust. 1, art. 180 ust. 1 i 2 Konstytucji oraz z art. 36 ustawy o TK oraz o,
2) zbadanie zgodności pięciu uchwał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego (M.P.1182-1186) z art. 2, art. 7, art. 10, art. 194 ust. 1 i art. 195 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 17 ust. 1 ustawy o TK, i stwierdzenie, że zakwestionowane uchwały Sejmu nie podlegają kognicji Trybunału.

2. Analizując treść uchwał Sejmu z 25 listopada i 2 grudnia 2015 r., należy wskazać, że noszą one w sobie istotny element nowości normatywnej, który przejawia się w:
1) uchyleniu mandatów wybranych sędziów, a w konsekwencji ustaleniu nowego, nieznanego Konstytucji i ustawie o TK trybu wygaśnięcia kadencji sędziego oraz przewartościowaniu roli pełnionej w procesie wyboru sędziów przez Prezydenta RP – w przypadku uchwał z 25 listopada 2015 r.
2) wyborze sędziów na niewakujące urzędy, a w konsekwencji powiększeniu składu TK ponad konstytucyjną liczbę 15 sędziów konstytucyjnych – w przypadku uchwał z 2 grudnia 2015 r.

3. Nowość normatywna tkwiąca w zakwestionowanych uchwałach Sejmu uwidacznia się, gdy przeanalizuje się je z perspektywy teorii dokonywania czynności konwencjonalnych i teorii kompetencji. Wskazuje się, że dla określenia kompetencji do dokonania czynności konwencjonalnej danego rodzaju, takiej jak np. ustanowienie normy prawnej czy dokonanie czynności prawnej aktualizującej ustanowiony uprzednio obowiązek konieczne są co najmniej trzy elementy:
1) określenie, komu i w jakich okolicznościach przysługiwać ma kompetencja do dokonania danej czynności konwencjonalnej,
2) określenie, w jakim trybie mają być dokonywane odpowiednie czynności psychofizyczne, czy prostsze czynności konwencjonalne, aby były one uznawane za czynność konwencjonalną rozważanego rodzaju,
3) jaka jest dopuszczalna treść ustanawianych norm, czy składanych oświadczeń woli.

4. Tak zakreślone granice kompetencji wiążą możliwość skorzystania z niej z wystąpieniem ściśle określonych zjawisk, wyłączając możliwość dokonania tego w innych okolicznościach lub wielokrotnego skorzystania z kompetencji.

5. Kompetencja do dokonania czynności konwencjonalnej doniosłej prawnie (np. podjęcie uchwały, wydanie orzeczenia czy decyzji w danej sprawie, zawarcie umowy, zawarcie małżeństwa), nosi – co do zasady – cechę jednorazowości. Oznacza to, że dokonanie czynności w konkretnych okolicznościach konsumuje kompetencję podmiotu, który z tej kompetencji skorzystał, co więcej, kompetencja do dokonania określonej czynności konwencjonalnej nie upoważnia automatycznie do cofnięcia skutków jej wykonania: raz zawarte małżeństwo uniemożliwia zawarcie małżeństwa kolejny raz, sprzedaż rzeczy uniemożliwia zbycie jej na rzecz innej osoby, a rozstrzygnięcie danej sprawy pozbawia, co do zasady organ, który ją rozstrzygnął kompetencji do jej późniejszej ponownej oceny. W postępowaniu sądowym ta oczywista reguła znajduje wyraz w rzymskiej paremii ne bis in idem.

6. Poza ściśle określoną procedurą nie można wzruszyć ani ponowić aktu, który skonsumował upoważnienie przyznane danemu organowi. Jeśli z przepisów wynika tryb wzruszenia: uchylenia czy unieważnienia określonego aktu, to skorzystanie z tego trybu wiązać się będzie ze skorzystaniem z innej, odrębnej kompetencji.

7. Tak będzie we wszelkich przypadkach odstąpienia od zasady prawomocności orzeczeń sądowych, trwałości aktów administracyjnych, ale również w przypadku prawa do zmiany uchwalonych ustaw, które owo prawo realizowane może być jedynie w odrębnym procesie legislacyjnym.

8. Skoro uchwałami z 8 października 2015 r. Sejm wybrał sędziów Trybunału Konstytucyjnego na wakujące urzędy to później nie mógł swojego wyboru cofnąć, jak również nie mógł ich wybrać po raz wtóry, podobnie jak nie można ponownie osądzić tej samej sprawy, wzruszenia wcześniej wydanych decyzji czy orzeczenia, nie można zawrzeć nowego małżeństwa bez rozwiązania poprzednio zawartego, w ramach odrębnego postępowania rozwodowego, nie można dwa razy sprzedać tej samej rzeczy bez jej odkupienia od nabywcy, itd.

9. Skoro nie było podstaw do stwierdzenia przez Sejm braku mocy prawnej jego uprzednich uchwał w sprawie wyboru sędziów TK, to zakwestionowane uchwały nie czerpią swoich podstaw z obowiązujących przepisów Konstytucji ani ustawy o TK.

10. Działanie takie stanowiło naruszenie zasady rządów prawa wynikającej z art. 7 Konstytucji i zasady demokratycznego państwa prawnego wynikającej z art. 2 Konstytucji.

11. W konsekwencji, można twierdzić, że uchwały te łącznie ustanawiają nową podstawę prawną dla dokonania okresowych czynności, nakładając obowiązek ich respektowania przez inne organy (niezależnie od tego czy uznamy, że czynią to samoistnie, jak twierdzi RPO w odniesieniu do uchwał, czy że rozszerzają zakres zastosowania innych obowiązujących przepisów, jak twierdzą posłowie – wnioskodawcy). Stanowi to wykluczenie poza zamknięty katalog źródeł prawa określonego w art. 87 Konstytucji.

12. W każdym z powyższych wypadków uchwałom można zatem przypisać charakter prawotwórczy. Charakter prawotwórczy teoretycy prawa przypisują takim działaniom, które – w określonym układzie prawnym – prowadzą do zmiany zakresu czynów dozwolonych, nakazanych lub zakazanych prawnie.

13. Biorąc to pod uwagę, skoro uchwałami Sejm przyznał sobie oraz Prezydentowi nowe kompetencje, nieprzewidziane w Konstytucji i ustawie o TK, a na inne podmioty nałożył obowiązek poszanowania określonego, ustalonego stanu prawnego – to w tym obszarze miały one charakter przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwa, a więc podlegają kognicji Trybunału Konstytucyjnego, który ma kompetencje do kontroli ich zgodności z Konstytucją.

14. Nie przesądzam tu naturalnie ostatecznego orzeczenia jakie Trybunał Konstytucyjny podjąłby po publicznej rozprawie.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.