Prezydenci w Trybunale. A. Kwaśniewski, 2002: Panowanie prawa nie jest możliwe bez obiektywnego, bezstronnego orzekania

Aleksander Kwaśniewski| Konstytucja| Marek Safjan| Ogólne Zgromadzenie Sędziów Trybunału Konstytucyjnego| Prezydent RP| skarga konstytucyjna| Trybunał Konstytucyjny

Prezydenci w Trybunale. A. Kwaśniewski, 2002: Panowanie prawa nie jest możliwe bez obiektywnego, bezstronnego orzekania

Wystąpienie Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na dorocznym Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Trybunału Konstytucyjnego w 2002 roku.

Szanowny Panie Prezesie, Szanowni Państwo!

Jest dla mnie satysfakcją i zaszczytem uczestniczyć w tym uroczystym Zgromadzeniu.

Dziękuję Panu Prezesowi Markowi Safjanowi za zaproszenie. Spotykając się z Wami, Szanowni Państwo, zawsze pamiętam, że uczestniczę w ten sposób w dialogu dwóch władz państwowych: wykonawczej i sądowniczej. Ten dialog, toczący się w ramach naszych ustrojowych kompetencji i obejmujący niemały już fragment dziejów Trzeciej Rzeczypospolitej, uważam za coś bardzo cennego.

Jest on wsparciem i rozwinięciem norm konstytucyjnych; jest wspólnym poszukiwaniem dróg, na których może się konkretyzować demokratyczne państwo prawa; jest czynnikiem kształtującym dobre obyczaje polityczne.

Za wszystko, czego się w tym dialogu od Państwa nauczyłem i na czym skorzystała Rzeczpospolita, pragnę Paniom i Panom Sędziom serdecznie podziękować.

Tegoroczne spotkanie jest już piątym Zgromadzeniem Ogólnym, które odbywa się pod rządami nowej Konstytucji.

Następuje wypełnienie pewnego ważnego etapu – rok 2002 jest terminem, który zamyka okres dostosowania systemu prawnego do postanowień ustawy zasadniczej.

Konstytucja nałożyła na władze publiczne Rzeczypospolitej kilka ważnych obowiązków. Wypełniamy w ten sposób lukę, która dzieliła nas jeszcze od nowoczesnych społeczeństw, precyzyjnie określających normy praworządności.

Jednym z tych obowiązków było uporządkowanie systemu źródeł prawa. Inne przełomowe zalecenie nowej Konstytucji to zapewnienie każdemu obywatelowi realnego prawa do sądu w sprawach skarbowych i sprawach wykroczeń.

W ten sposób oba podmioty - państwo i obywatel – stawiane są na równych poziomach, a spory między nimi rozstrzygać będzie niezależny sąd. To dowód, że nowa Konstytucja przywiązuje wielką wagę do ochrony praw jednostki.

Dodajmy tu, że wymownym tego świadectwem jest również wprowadzenie powszechnej skargi konstytucyjnej. Dzięki temu obywatel, który wyczerpał już wszystkie istniejące w polskim prawie możliwości prawne, ma szansę odwołać się do Trybunału Konstytucyjnego.

W Sejmie toczą się obecnie prace nad projektami ustaw, które wychodzą naprzeciw kolejnemu jeszcze postanowieniu Konstytucji. Trzeba sprawić, aby administracja publiczna - państwowa i samorządowa - była objęta pełną kontrolą poprzez system dwustopniowego sądownictwa administracyjnego. Ufam, że niezbędne w tej kwestii ustawy wejdą w życie w zakreślonym przez Konstytucję terminie.

Ustawa zasadnicza z 1997 roku nakazuje, aby przestały obowiązywać zawarte wcześniej przez Polskę umowy międzynarodowe, które są niezgodne z najwyższym prawem Rzeczypospolitej. Trzeba tu było dokonać swoistego remanentu. To konstytucyjne postanowienie rzutuje także w przyszłość - i będzie zapewne stanowić spore wyzwanie.

Myślę o polskiej drodze do Unii Europejskiej, o spójności naszego prawa z systemem unijnym. Potrzebne tu będą nie tyle zmiany, co uzupełnienia - tak, abyśmy mogli w pełni korzystać ze wszystkich możliwości, jakie prawodawstwo unijne stwarza swoim obywatelom.

Pięć lat, jakie upływają od przyjęcia przez naród Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w pełni udowodniły wielką wartość społeczną i ustrojową tego aktu. Z jednej strony zapewnia on nam tak potrzebną stabilność, a z drugiej daje przestrzeń do działalności legislacyjnej służącej przebudowie państwa.

Dlatego naszą konstytucję musimy chronić, nie pozwalać na wykorzystywanie jej do doraźnych potrzeb politycznych. Jej trwałość jest dowodem naszej woli dążenia do celu, jakim jest praworządna, stabilna i silna Rzeczpospolita.

Szanowni Państwo!

Doświadczenia potwierdzaj ą również słuszność wyboru, jakiego dokonali twórcy Ustawy Zasadniczej, przyznając prawo rozstrzygania sporów konstytucyjnych wyodrębnionemu, niezależnemu organowi Trybunałowi Konstytucyjnemu.

Panowanie prawa w państwie nie jest możliwe bez obiektywnego, bezstronnego orzekania, którego fundamentalnym kryterium jest troska o dobro państwa, wyrażająca się w ochronie nadrzędnych zasad i wartości konstytucyjnych.

Dzięki temu prymat Konstytucji oznacza, że jest ona nie tylko formalnie najważniejszym aktem prawnym w państwie, ale stanowi rzeczywistą podstawę interpretacji porządku prawnego. Przykładem dobrze ilustrującym tę właściwość może być zastosowanie przez Trybunał - po raz pierwszy w 2001 roku - konstytucyjnej normy, dotyczącej odpowiedzialności państwa za szkody wyrządzone przez jego instytucje i funkcjonariuszy.

Rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego mają ogromny wpływ na jakość i przejrzystość polskiego prawa. To właśnie dzięki orzecznictwu Trybunału następuje w Polsce proces konstytucjonalizacji prawa, proces, w którym - i to uznaję za niezwykle cenne - świadomymi uczestnikami stają się także obywatele.

Posługując się wspomnianą już tu instytucją skargi konstytucyjnej, funkcjonującej od 1997 roku, obywatele mogą bowiem wpływać na kształt prawa i współuczestniczyć niejako w eliminowaniu niekonstytucyjnych przepisów.

Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego czasami budzą kontrowersje. Nic w tym dziwnego, bowiem niekiedy musi on dokonywać trudnego wyboru między różnymi wartościami konstytucyjnymi. Trybunał nie działa w próżni, lecz w konkretnych warunkach społecznych i gospodarczych.

Dlatego w swoim orzecznictwie musi brać pod uwagę, np. stan finansów państwa, jako wartość konstytucyjną.

Niezwykle cennym zjawiskiem w pracy sądu konstytucyjnego jest jego współpraca i wymiana doświadczeń z trybunałami innych państw.

W jej wyniku wprowadzane są do naszego porządku prawnego sprawdzone idee i wartości będące dorobkiem innych sądów konstytucyjnych.

Także niektóre polskie rozwiązania prawne są przedmiotem zainteresowania Trybunałów Konstytucyjnych innych krajów. Dobrym przykładem bliskiej, partnerskiej współpracy w tym obszarze, mogą być kontakty polskiego Trybunału Konstytucyjnego i Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Niemiec.

Niedawno mieliśmy okazję gościć w Warszawie Panią prezes tego Trybunału Jurtę Limbach, którą odznaczyłem Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Szanowni Państwo!

Trybunał Konstytucyjny jest w Polsce gwarantem siły i powagi konstytucyjnego prawa. Jako najwyższy strażnik poszanowania praw - jest jednym z filarów naszego demokratycznego państwa prawa.

Współtworząc je - Trybunał oddaje wielkie zasługi w doskonaleniu gmachu ustrojowego Trzeciej Rzeczypospolitej i w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.

Ważne i znaczące dokonania Trybunału Konstytucyjnego są efektem, Panie i Panowie Sędziowie, Waszej wytrwałej, kompetentnej i zaangażowanej pracy, której głównym celem jest zapewnienie prymatu prawa w naszym państwie.

Za tę pracę i jej rezultaty, chciałbym wyrazić dziś wdzięczność byłym i obecnym sędziom Trybunału Konstytucyjnego.

W szczególności zaś podziękować tym, których kadencja upłynęła w roku 2001 panom sędziom: Zdzisławowi Czeszejko-Sochackiemu, Lechowi Garlickiemu, Stefanowi J. Jaworskiemu, Ferdynandowi Rymarzowi, Januszowi Trzcińskiemu, a także Wojciechowi Sokolewiczowi i Błażejowi Wierzbowskiemu, którzy wcześniej zrezygnowali z pełnienia swoich funkcji.

Do podziękowań, chciałbym dołączyć moje gratulacje - za konsekwencję i nieugiętość, z jaką Trybunał Konstytucyjny wypełnia swoje zadania, wpływając decydująco na jakość stanowionego w Polsce prawa.

Myślę, że daje to Paniom i Panom Sędziom ważne poczucie satysfakcji i obywatelskiego spełnienia.

Dziękując raz jeszcze za Wasz trud dla Polski, życzę Państwu dalszych sukcesów w budowaniu praworządnej Rzeczypospolitej i wiele pomyślności w życiu zawodowym i osobistym.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.