Prokurator Generalny o niezgodności z Konstytucją przepisów nowej procedury karnej

czynności dowodowe| Kodeks postępowania karnego| niezgodność z konstytucją| policja| postępowanie karne| Prokurator Generalny| protokół pełny| protokół uproszczony| przesłuchanie| środki przymusu bezpośredniego| Trybunał Konstytucyjny| zasady przyzwoitej legislaci

Prokurator Generalny o niezgodności z Konstytucją przepisów nowej procedury karnej

Prokurator Generalny skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie:

  1. art. 311 § 3 i § 5 Kodeksu postępowania karnego - dotyczącego przesłuchiwania przez Policję świadków w toku powierzonego przez prokuratora śledztwa w formie protokołu ograniczonego lub notatki urzędowej - z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą poprawnej legislacji,
  2. art. 552a § 1 Kodeks postępowania karnego w związku z art. 59a Kodeksu karnego - w zakresie, w jakim nakłada na Skarb Państwa obowiązek odszkodowawczy z tytułu wykonywania środków przymusu w sprawie, w której umorzono postępowanie na podstawie art. 59a Kodeksu karnego wtedy, gdy podlegająca kompensacji szkoda lub krzywda nie wynikały z niezgodnego z prawem działania lub zaniechania organu prowadzącego postępowanie, z art. 216 i art. 220 w związku z art. 1 i art. 2 Konstytucji.

Zgodnie z nowymi przepisami Kodeksu postępowania karnego zmieniają się zasady utrwalania czynności prowadzonych przez Policję w powierzonym jej przez prokuratora śledztwie.

Policja ma bowiem, także w śledztwie jej powierzonym, utrwalać przesłuchania świadków jedynie w protokole uproszczonym. Dopuszcza się też nadal możliwość wyjścia przez Policję poza zakres przekazanego śledztwa (jego czynności), jeżeli pojawia się taka potrzeba, ale z przyjęciem, że wypowiedzi świadka utrwalane mają być w takich wypadkach w formie notatki urzędowej, a nie w postaci protokołu, a więc w formie pozbawionej mocy dowodowej. Jedynie w wypadku niecierpiącym zwłoki Policja będzie tu mogła sporządzić z przesłuchania świadka protokół, ale uproszczony. Będzie jednak również mogła w śledztwie powierzonym wystąpić do prokuratora, aby ten przesłuchał określonego świadka (już do pełnego protokołu), gdy świadek miałby w ocenie Policji szczególne znaczenie dla procesu. Inne niż przesłuchania świadka czynności, Policja utrwalać ma już w powierzonym jej śledztwie na zasadach ogólnych, a więc protokołem pełnym (np. przesłuchanie podejrzanego, oględziny, eksperyment, przeszukanie itd.).

Charakterystyczne jest przy tym, że o ile w dochodzeniu wymaga się od Policji przesłuchania do zwykłego (pełnego), a nie uproszczonego, protokołu, przesłuchania także pokrzywdzonego (art. 325h zdanie drugie), który przecież zeznaje w procesie jako świadek, to na gruncie omawianej zmiany pomięto taki wymóg w śledztwie powierzonym.

Mając na względzie dotychczasową praktykę stosowania protokołu uproszczonego w dochodzeniu, można mieć wątpliwości co do szerszego sięgania do niego przez Policję w nowym modelu śledztwa, jak i obawiać się ewentualnego częstego występowania prze ten organ do prokuratora o przesłuchanie przez niego świadka z utrwaleniem go już w pełnym protokole.

W konsekwencji powierzone śledztwo może, wbrew przyświecającej nowelizacji wrześniowej 2013 r. intencji usprawnienia i przyspieszenia postępowania, prowadzić do wydłużenia się jego stadium przygotowawczego, właśnie przez przyjęte zmiany sposobu utrwalania niektórych czynności dowodowych śledztwa powierzonego do prowadzenia Policji lub innym nieprokuratorskim organom ścigania.

Pojawić się tu bowiem może realna konieczność dokonywania niekiedy niektórych przesłuchań przez prokuratora, mimo braku jego stosownego uprzedniego zastrzeżenia w tej materii, jak i - przy braku jego bieżącej weń ingerencji - dokonywania następnie przez ten podmiot ponownych przesłuchań niektórych świadków, gdy sporządzone z tych czynności protokoły uproszczone nie zostaną uznane przez oskarżyciela za w pełni wystarczające dla późniejszego skutecznego przeprowadzenia danego dowodu przez niego na rozprawie.

Brak właściwego utrwalenia oświadczeń takich źródeł może tym samym stwarzać realne zagrożenie dla należytego ich przeprowadzenia na rozprawie mimo wagi sprawy. Dla jego wyeliminowania może być więc niezbędne ponawianie tych przesłuchań przez prokuratora.

Prokurator Generalny wskazuje, że Trybunał Konstytucyjny podkreślał, że z zasady przyzwoitej legislacji wynika, oprócz wymogu dostatecznej określoności samych przepisów, między innymi konieczność precyzyjnego formułowania celów, które mają zostać osiągnięte dzięki ustanawianej normie prawnej. Umożliwia to bowiem ocenę prawidłowości sformułowania przepisów.

Zasady poprawnej legislacji obejmują również podstawowy z punktu widzenia procesu prawotwórczego etap formułowania celów, które mają zostać osiągnięte przez ustanowienie określonej normy prawnej. Stanowią one podstawę do oceny, czy sformułowane ostatecznie przepisy prawne w prawidłowy sposób wyrażają wysławianą normę oraz czy nadają się do realizacji zakładanego celu.

Biorąc pod uwagę powołane wyżej orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego należy stwierdzić, że przepisy art. 311 § 3 i § 5 k.p.k., w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 90 ustawy z dnia 27 września 2013 r., naruszają zasadę poprawnej legislacji przez to, że nie realizują zakładanego przez ustawodawcę celu w postaci przyspieszenia i uproszczenia  procesu (regulacje te nie są adekwatne do zamiaru ustawodawcy).

Komentowane przepisy mogą wywoływać wręcz odwrotny skutek od zamierzonego przez ich Autorów. Konieczność powtarzania czynności przesłuchania świadków przez prokuratora z tego powodu, że treść wypowiedzi została wcześniej utrwalona w sposób niepełny przez Policję w formie protokołu uproszczonego albo notatki urzędowej, wydłuży bowiem i skomplikuje, a nie przyspieszy i uprości postępowanie przygotowawcze, a w konsekwencji przedłuży całe postępowanie karne.  

Reasumując Prokurator Generalny ocenia, że  art. 311 § 3 i § 5 k.p.k., w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 90 ustawy z dnia 27 września 2013 r., są niezgodne z wywodzoną z art. 2 Konstytucji zasadą poprawnej legislacji.

Ponadto Prokurator Generalny ocenił konstytucyjność nowy zasady zasądzania odszkodowań i zadośćuczynień.

Zgodnie z nowymi przepisami Kodeksu postępowania karnego w  razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia wobec niego postępowania w wypadkach innych niż określone w art. 552 § 1-3 kpk  oskarżonemu przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, wynikłe z wykonywania wobec niego w tym postępowaniu środków przymusu.

W rezultacie niesłuszny środek przymusu, za który wnioskodawca może skutecznie żądać od Skarbu Państwa odszkodowania lub zadośćuczynienia, to - poza sytuacjami opisanymi w art. 552 k.p.k. oraz wyrokiem uniewinniającym - także decyzja o umorzeniu postępowania karnego, w którym środek ten był wykonywany, niezależnie od podstawy umorzenia oraz niezależnie od przyczyny zastosowania tego środka, a następnie powodu utrzymywania go w toku postępowania.

Konstrukcja art. 552a k.p.k. wskazuje, że dla odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa bez znaczenia pozostaje podstawa umorzenia (art. 552a § 1 k.p.k. ani żaden inny przepis zawarty w rozdziale 58 Kodeksu postępowania karnego nie wprowadzają w tym względzie żadnego ograniczenia), mimo iż wiadomo, że nie każde umorzenie postępowania, nawet w sprawie prowadzonej przeciwko osobie (po przedstawieniu sprawcy zarzutu popełnienia przestępstwa), automatycznie oznacza zaniedbanie czy błąd organu przy podejmowaniu decyzji o wszczęciu i prowadzeniu postępowania.

Tym samym podstawą do ubiegania się o odszkodowanie Skarbu Państwa jest również umorzenie postępowania na podstawie art.59a kodeksu karnego.  Przepis ten wprowadza do systemu polskiego prawa karnego nową dyrektywę dla sądów i innych organów uprawnionych do podejmowania decyzji o nadawaniu biegu sprawom karnym, zgodnie z którą, jeżeli przed rozpoczęciem przewodu sądowego w I instancji sprawca, który nie był uprzednio skazany za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy naprawił szkodę lub zadośćuczynił wyrządzonej krzywdzie, umarza się, na wniosek pokrzywdzonego, postępowanie karne o występek zagrożony karą nieprzekraczającą 3 lat pozbawienia wolności, a także o występek przeciwko mieniu zagrożony karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności, jak również o występek określony w art. 157 § 1 kk. Dyrektywa ta zobowiązuje do bezwarunkowego umorzenia postępowania karnego na każdym etapie postępowania karnego zanim dojdzie do rozpoczęcia przewodu sądowego, jeśli w danej sprawie pokrzywdzony złożył taki wniosek, a szkoda lub krzywda jemu wyrządzona została naprawiona. Umorzenie to ma charakter względnie obligatoryjny.

W postępowaniu przygotowawczym, gdyby nawet prokurator uznał, że w konkretnej sprawie o przestępstwo ścigane z urzędu i objęte dyspozycją art. 59a k.k. występuje „społeczna celowość” kontynuowania postępowania karnego – choćby po to, aby wyjaśnić wszystkie istotne okoliczności związanie z przestępstwem – musi postępowanie to umorzyć, jeżeli tylko wniesie o to pokrzywdzony, który pojedna się ze sprawcą, a umorzenie nie będzie „sprzeczne z potrzebą realizacji celów kary”. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że także sąd – kontrolując ewentualną decyzję prokuratora o odmowie uwzględnienia wniosku pokrzywdzonego o umorzenie postępowania lub orzekając w przedmiocie takiego wniosku po skierowaniu aktu oskarżenia – jest związany granicami przesłanki z art. 59a § 3 k.k. i nie może uwzględnić celów postępowania karnego wykraczających poza cele kary.

W przedstawionych warunkach trudno nie zgodzić się z cytowanym już wcześniej poglądem, że określone w art. 59a k.k. obligatoryjne umorzenie postępowania karnego na wniosek pokrzywdzonego prowadzi do „prywatyzacji wymiaru sprawiedliwości”. Przewidziana w tym przepisie rezygnacja ze ścigania karnego nie wynika bowiem z uznania organu procesowego, lecz z woli pokrzywdzonego, a po części również z woli samego sprawcy przestępstwa.

Opisany wyżej stan prawny, jaki zaczął obowiązywać od dnia 1 lipca   2015 r., w którym na Skarb Państwa nałożono obowiązek odszkodowawczy z tytułu wykonywania środków przymusu w sprawie, w której umorzono postępowanie na podstawie art. 59a Kodeksu karnego wtedy, gdy podlegające kompensacji szkoda lub krzywda nie wynikały z niezgodnego z prawem działania lub zaniechania organu postępowania, nasuwa wątpliwości co do zgodności z art. 216 i art. 220 w związku z art. 1 i 2 Konstytucji.

Na potrzebę ochrony finansów publicznych wskazywał w swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny.

Biorąc pod uwagę powołane orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, odnoszące się do wzorców kontroli z art. 216 i art. 220 w związku z art. 1  Konstytucji oraz do, wywodzonej z art. 2 ustawy zasadniczej, zasady poprawnej (przyzwoitej) legislacji (orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego odnoszące się do tej zasady zostało powołane wcześniej), należy dojść do wniosku, że ustawodawca, z jednej strony, poszerzając zakres odpowiedzialności Skarbu Państwa „za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie” o, między innymi, niesłuszne stosowanie środków przymusu i opierając tę odpowiedzialność tylko o treść końcowego rozstrzygnięcia w zakresie odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, i z drugiej strony, wprowadzając instytucję umorzenia kompensacyjnego z art. 59a k.k., nie przewidział w szczególności społecznych i finansowych skutków przyjętego rozwiązania, choć skutki takie zobowiązany był przewidzieć.

Ani uzasadnienie wprowadzenia nowych przepisów do rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego, ani też uzasadnienie wprowadzenia do Kodeksu karnego art. 59a nie zawierają w tym względzie żadnego wyjaśnienia.

Tymczasem, w kontekście art. 552a § 1 k.p.k., finansowe skutki umorzenia kompensacyjnego mogą nie ograniczać się tylko do relacji sprawca - pokrzywdzony.

Umorzenie kompensacyjne, o czym wcześniej była mowa, otwiera bowiem sprawcy przestępstwa drogę do domagania się od Skarbu Państwa kompensacji szkód i krzywd, jakich doznał on w następstwie ewentualnego wykonywania środka (środków) przymusu, określonego w dziale VI Kodeksu postępowania karnego, co wyraźnie wynika z treści art. 552a § 1 k.p.k.

W rezultacie, jeżeli w sprawie o przestępstwo, objęte dyspozycją art. 59a k.k., ustalony sprawca, wobec faktu wykonywania wobec niego środka przymusu oraz treści (tylko) końcowego rozstrzygnięcia w sprawie, wystąpi do Skarbu Państwa z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie, to Skarb Państwa od ponoszenia z tego tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej nie będzie w stanie się uwolnić w żadnej w sytuacji.

Obowiązek odszkodowawczy Skarbu Państwa powstanie zatem także w sytuacji, w której za ofiarę działań organów władzy publicznej (wymiaru sprawiedliwości) uzna się sam sprawca przestępstwa, mimo iż on sam zaakceptuje fakt naruszenia przez siebie norm prawa karnego i doprowadzi do pojednania z pokrzywdzonym naprawiając szkodę, jaką mu wyrządził przestępstwem, oraz dokonując zadośćuczynienia powstałej z tego tytułu krzywdzie, nie zaakceptuje natomiast faktu wykonywania wobec siebie środków przymusu, chociażby wykonywanie tych środków w konkretnej sprawie było jak najbardziej słuszne i dopuszczalne.

W efekcie sprawca przestępstwa może nie ponieść żadnych konsekwencji prawnokarnych swojego nagannego zachowania (zachowania naruszającego normy prawa karnego), co przez opinię publiczną może zostać odebrane jako porażka wymiaru sprawiedliwości, a jednocześnie uzyskać ze środków publicznych zwrot całości lub części nakładów poniesionych na rzecz pokrzywdzonego przestępstwem.

Prokurator Generalny stwierdza, że ustawodawca, wprowadzając przepisy nakładające na Skarb Państwa obowiązek odszkodowawczy związany z wykonywaniem środków przymusu w postępowaniu, które zostało następnie umorzone w oparciu o art. 59a k.k., gdy podlegająca kompensacji szkoda lub krzywda nie wynikały z niezgodnego z prawem działania lub zaniechania organu postępowania, naruszył zasady poprawnej legislacji. Trudno bowiem przyjąć, aby zamiarem ustawodawcy było uwolnienie sprawcy nie tylko od odpowiedzialności karnej za przestępstwo, ale też od ponoszenia – przynajmniej w części – konsekwencji finansowych pojednania z pokrzywdzonym. Ustawodawca nie sprostał więc założeniu, że przepis prawa winien być tak skonstruowany, aby zakres jego zastosowania obejmował tylko te sytuacje, w których działający racjonalnie ustawodawca istotnie zamierzał wprowadzić regulację tworzącą prawa lub obowiązki.

Nie sposób przy tym nie odwołać się do dobra wspólnego obywateli, związanego z prawidłowym kształtowaniem stanu finansów publicznych państwa.

Reasumując, Prokurator Generalny wskazał, że art. 552a § 1 k.p.k., dodany przez art. 1 pkt 192 ustawy z dnia 27 września 2013 r., w związku z art. 59a k.k., dodanym przez art. 12 pkt 1 ustawy z dnia 27 września 2013 r., w brzmieniu nadanym przez art. 12 pkt 2 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r., w zakresie, w jakim nakłada na Skarb Państwa obowiązek odszkodowawczy z tytułu wykonywania środków przymusu w sprawie, w której umorzono postępowanie na podstawie art. 59a Kodeksu karnego wtedy, gdy podlegająca kompensacji szkoda lub krzywda nie wynikały z niezgodnego z prawem działania lub zaniechania organu prowadzącego postępowanie, jest niezgodny z art. 216 i art. 220 w związku z art. 1 i art. 2 Konstytucji.

Wydział Informacji i Kontaktu z Mediami Prokuratury Generalnej

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.