TK o uprawnieniach rozwiedzionej małżonki do uzyskania renty rodzinnej

alimenty| Marek Kotlinowski| małżeństwo| renta rodzinna| rozwód| Sąd Najwyższy| Teresa Liszcz| Trybunał Konstytucyjny| ugoda sądowa

TK o uprawnieniach rozwiedzionej małżonki do uzyskania renty rodzinnej

Uzależnienie uprawnienia małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową jest niezgodne z konstytucją.

13 maja 2014 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną E. L. dotyczącą uprawnienia rozwiedzionej małżonki do uzyskania renty rodzinnej.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależnia od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie TK umorzył postępowanie.

Przedmiotem kontroli w sprawie był art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej. Ma on następującą treść: „Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową”. Przepis był kwestionowany w zakresie, w jakim uzależnia prawo rozwiedzionej małżonki do uzyskania renty rodzinnej od posiadania alimentów ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową.

Jako wzorce kontroli wskazano zasadę równości w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego, zakaz dyskryminacji oraz zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa i prawa. Dodatkowo w uzasadnieniu skargi przywołano zasadę sprawiedliwości społecznej. TK uznał, że tylko art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 konstytucji jest adekwatnym wzorcem kontroli. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.

Renta rodzinna to świadczenie ubezpieczeniowe o charakterze majątkowym i alimentacyjnym. Prawo do niej powstaje w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci utraty żywiciela rodziny, który przed śmiercią miał ustalone prawo do emerytury lub renty, lub spełniał warunki do ich uzyskania. Celem renty rodzinnej jest zapewnienie osobom bliskim kompensaty środków utrzymania utraconych bądź pomniejszonych wskutek śmierci zobowiązanego do alimentacji. Jest ona świadczeniem niejako „zastępczym”, „wtórnym” w stosunku do emerytury lub renty zmarłego żywiciela. Ten ostatni, odprowadzając składki na ubezpieczenie społeczne w okresie swojej aktywności zawodowej, przyczyniał się do gromadzenia środków, z których następnie, po zaistnieniu ryzyka ubezpieczeniowego, miały być mu wypłacane stosowne świadczenia. Renta rodzinna pozwala na uzyskanie części tych świadczeń bezpośrednio przez członków rodziny zmarłego lub – jak w wypadku rozwiedzionego małżonka – byłych członków rodziny zmarłego, uprawnionych do alimentów. 

Do renty rodzinnej uprawnieni są członkowie rodziny osoby zmarłej wskazani w ustawie. Art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej prawo to przyznaje ponadto małżonce rozwiedzionej, która spełnia warunki wskazane w tym przepisie. Jednym z tych warunków, zakwestionowanym w tej sprawie, było to, by rozwiedziona małżonka w chwili śmierci byłego męża legitymowała się ustalającym alimenty wyrokiem lub ugoda sądową. Dobrowolne, stałe i regularne przyczynianie się do utrzymania jednego z rozwiedzionych małżonków przez drugiego, które nie wynika z wyroku lub ugody sądowej, nie dawało prawa do renty rodzinnej. Taka regulacja prawna nie uwzględniała zatem tego, że obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami może być realizowany dobrowolnie, bez potrzeby występowania na drogę sądową. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z 4 grudnia 2013 r., sygn. III CZP 85/13, treść obowiązku alimentacyjnego może zostać skonkretyzowana w umowie, ugodzie sądowej albo w orzeczeniu sądowym. Są to trzy równorzędne sposoby konkretyzacji tego obowiązku, przy czym sposobem preferowanym przez państwo powinna być umowa w sprawie alimentów zawierana przez rozwiedzionych małżonków.

Oceniając kwestionowaną regulację z punktu widzenia zarzutu naruszenia zasady równości w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego, TK stwierdził, że wszystkie rozwiedzione małżonki, które nie zostały uznane w wyroku rozwodowym za wyłącznie winne rozkładu pożycia małżeńskiego i znalazły się w niedostatku mogą wystąpić do sądu z roszczeniem alimentacyjnym przeciwko byłemu mężowi. Sama możliwość wystąpienia o alimenty nie jest jednak cechą istotną, relewantną, uzasadniającą jednakowe traktowanie przez ustawodawcę porównywalnych podmiotów. Taką cechą – zgodnie z art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej – jest to, by małżonka rozwiedziona „miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony”. W takie sytuacji znajdują się zarówno byłe małżonki, które mają alimenty ustalone wyrokiem lub ugodą sądową, jak również byłe małżonki, które faktycznie alimenty otrzymywały od zmarłego w ramach dobrowolnego wywiązywania się przez niego z obowiązku alimentacyjnego. W obrębie tej grupy uprawnionych zostało wprowadzone zróżnicowanie, gdyż prawa do renty rodzinnej zostały pozbawione osoby rozwiedzione, które należne im alimenty wyegzekwowały pozasądowo, w drodze porozumienia z byłym małżonkiem. Odmienne traktowanie podmiotów podobnych nie zawsze jednak oznacza naruszenie konstytucji, może bowiem znajdować uzasadnienie w odpowiednio przekonujących argumentach.

W tej sprawie TK stwierdził, że nie ma racjonalnych argumentów przemawiających za potrzebą przyznania renty rodzinnej osobie rozwiedzionej legitymującej się wyrokiem lub ugodą sądową i pozbawienia tego świadczenia innych osób rozwiedzionych, które otrzymywały alimenty od byłych małżonków, choć nie występowały na drogę sądową celem ich ustalenia. Zróżnicowanie małżonków rozwiedzionych w tym zakresie nie pozostaje w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma, oraz nie służy realizacji tego celu i treści. Ma ono również nieproporcjonalny charakter, gdyż waga interesu, któremu ma ono służyć nie pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych. Art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej wymusza, by małżonkowie rozwiedzeni, którzy w kwestii alimentów są w stanie porozumieć się samodzielnie, występowali do sądu tylko i wyłącznie po to, by uzyskać wyrok lub ugodę sądową potwierdzającą te ich ustalenia. Tym samym państwo angażowane jest z naruszeniem zasady subsydiarności jego działania wówczas, gdy obywatele sprawy sporne mogą rozwiązać polubownie we własnym zakresie. Zróżnicowanie w grupie małżonków rozwiedzionych uprawnionych do alimentów po zmarłym nie ma również związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne potraktowanie podmiotów podobnych. Wręcz przeciwnie, takie zróżnicowanie narusza niektóre wartości, normy i zasady konstytucyjne, jak choćby art. 18 konstytucji, który stanowi o ochronie przez państwo rodziny. Ustawodawca powinien promować dobrowolne realizowanie obowiązku alimentacyjnego przez małżonków rozwiedzionych, na których obowiązek taki spoczywa, a nie zmuszać strony do występowania na drogę sądową. Dla stron dobrowolne realizowanie obowiązku alimentacyjnego wiąże się z szansą na poprawę ich wzajemnych relacji, zaś dla państwa – z brakiem konieczności ponoszenia kosztów związanych z sądowym ustalaniem tego obowiązku.

Skutkiem orzeczenia jest derogacja normy prawnej wymagającej, by prawo do alimentów przysługujące osobom rozwiedzionym było ustalone wyłącznie orzeczeniem lub ugodą sądową. Nie oznacza to jednak, że prawo do renty rodzinnej po byłym małżonku na mocy niniejszego orzeczenia uzyskają wszyscy małżonkowie rozwiedzeni. TK nie zakwestionował bowiem tego, że jednym z warunków nabycia prawa do renty rodzinnej przez małżonka rozwiedzionego jest posiadanie przez niego prawa do alimentów od byłego małżonka w dniu śmierci tego ostatniego. Ta okoliczność będzie wymagała wykazania wówczas, gdy rozwiedziony małżonek będzie wnioskował o przyznanie renty rodzinnej. Z niniejszego wyroku wynika, że potwierdzeniem prawa do alimentów może być nie tylko orzeczenie lub ugoda sądowa, ale również umowa zawarta między rozwiedzionymi małżonkami. Umowa taka może być zawarta również w sposób dorozumiany, a o jej istnieniu może świadczyć fakt, że alimenty były faktycznie uiszczane przez byłego małżonka do dnia jego śmierci na rzecz osoby uprawnionej.

Rozprawie przewodniczyła sędzia TK Teresa Liszcz, sprawozdawcą był sędzia TK Marek Kotlinowski.
Zespół Prasy i Informacji TK

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.