Art. 212: naczelny „Super Expressu” pozwany przez policję

Art. 212: naczelny „Super Expressu” pozwany przez policję

Śląski Komendant Policji wytoczył proces karny redaktorowi naczelnemu „Super Expressu” (Murator) Sławomirowi Jastrzębowskiemu. Zarzuca mu pomówienie policjantów w komentarzu, który Jastrzębowski napisał po feralnej akcji antyterrorystów.

Tekst „Nauczcie rzecznika milczeć!”, który jest przedmiotem sprawy, ukazał się w „Super Expressie” 22 marca br. Sławomir Jastrzębowski komentował w nim nieudana akcję antyterrorystów w Katowicach, którzy zamiast do mieszkania złodzieja, wtargnęli do mieszkania niewinnych ludzi i ich poturbowali.

- Ludzie mogą być głupi, bardzo głupi i mogą być policyjnymi antyterrorystami z Katowic - pisał w swoim komentarzu Jastrzębowski i następnie relacjonował: - Męża kobiety nasi najgłupsi z najgłupszych policjantów potraktowali równie brutalnie. Żeby jednak zasłużyć na opinię głupszych od bardzo głupich, po wyjściu z mieszkania weszli do kolejnego niewinnego człowieka i też go obezwładnili, chociaż tego chyba już nie skatowali. W dalszej części tekstu, nawiązując do reakcji na tę sytuację rzecznika śląskiej policji Andrzeja Gąski naczelny „SE” napisał: „Do mieszkania niewinnych ludzi wpada banda uzbrojonych debili osiłków, tłucze głową kobiety o podłogę i rzecznik tej bandy ma pretensje, że kobieta nie współpracowała?”.

Do sądu w Warszawie wpłynął na początku lipca br. prywatny akt oskarżenia. W piśmie do którego dotarliśmy, pełnomocnik Śląskiego Komendanta Policji napisał, że we wspomnianym komentarzu Jastrzębowski pomówił „Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach, w tym jej funkcjonariuszy o takie postępowanie, które może poniżyć instytucję i zatrudnionych w niej funkcjonariuszy w opinii publicznej, narazić na utratę zaufania potrzebnego do działalności jaką jest ochrona porządku publicznego oraz wykonywania zawodu policjanta.

W akcie oskarżenia pełnomocnik tłumaczy, że komentarz naczelnego „SE” „w niedopuszczalny sposób przekracza przyznane prasie przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej wolność wypowiedzi prasowej”. - Zgodnie z Kartą Etyczną Mediów opracowaną z inicjatywy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, komentarz w/w dziennikarza pozbawiony jest podstawowej zasady, o której  mówi Karta, a mianowicie „zasady szacunku i tolerancji do drugiego człowieka - czytamy w piśmie. Pełnomocnik pisze, że Jastrzębowski pomówił nie tylko antyterrorystów biorących bezpośredni udział w akcji, ale innych policjantów ze Śląska oraz policję jako instytucję.

Policja oskarżyła Jastrzębowskiego w trybie krytykowanego od dawna przez dziennikarzy artykułu 212 Kodeksu karnego.

wirtualnemedia.pl

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.