Firma PR zablokowała nowelizację ustawy

Cezary Łazarewicz| lobbying| MDI| Ministerstwo Środowiska| recykling akumulatorów| Tygodnik Powszechny

Firma PR zablokowała nowelizację ustawy
Foto: Wikipedia.org

By zmienić w Polsce ustawę, wystarczy trochę gotówki, firma PR, ulegający wpływom dziennikarze, kilku posłów i generał policji - pisze "Tygodnik Powszechny" i ujawnia wyniki dziennikarskiego śledztwa.

Dziennikarzowi Cezaremu Łazarewiczowi udało się prześledzić, jak zablokowano liberalizację jednej z najbardziej restrykcyjnych w Europie ustaw o recyklingu i utylizacji akumulatorów. Uczestnicy akcji najczęściej byli nieświadomi tego, że działają nie na rzecz środowiska, ale polskiego giganta w tej branży.

Spółka [Orzeł Biały SA, notowana na GPW - red. OK] obawiająca się nowej ustawy próbowała przeciwstawić się zmianie, jednak jej argumenty nie przebijały się do szerszej opinii. Firma PR zaproponowała przeprowadzenie kampanii, która powstrzyma niekorzystne dla spółki zmiany i zachowa dotychczasowe zapisy ustawy. Aby się to udało, kampania musiała wyglądać na spontaniczną akcję społeczną, w której zleceniodawca będzie niewidoczny. Zgodnie z założeniami, finalnie to oburzone społeczeństwo wspólnie z dziennikarzami i politykami mieli zablokować zmiany w ustawie.

W wyniku przeprowadzonej akcji resort środowiska wycofał projekt.

Lex.pl

Redakcja OK: Gdy artykuł Cezarego Łazarewicza został zapowiedziany przez redaktora naczelnego Tygodnika Powszechnego w niedzielę 8 września, spółka MDI, której działania tekst opisuje, wydała oświadczenie wyjaśniające, że wszystko, co robiła było zgodne z prawem i interesem publicznym i że działania o charakterze lobbingowym prowadziła przez "Izbę Gospodarczą i zarejestrowanych lobbystów. Dokładnie tak jak nakazuje ustawa. MDI nigdy nie kontaktowało się z urzędnikami i politykami w tej sprawie".

''Tygodnik Powszechny'' specjalnie ze względu na tekst numeru przyspieszył wydanie o jeden dzień i ukazał się w poniedziałek 9 września.

 

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.