SLD chce ustawowej regulacji obchodów świąt państwowych

1 maja| 3 maja| Krzysztof Gawkowski| SLD| święto państwowe| Tadeusz Iwiński

SLD chce ustawowej regulacji obchodów świąt państwowych
Foto: sld.org.pl

Sojusz Lewicy Demokratycznej zapowiedział złożenie do laski marszałkowskiej projektu ustawy o świętach państwowych i zasadach ich obchodzenia. Na zwołanej w Warszawie konferencji prasowej zapowiedzieli to Krzysztof Gawkowski i Tadeusz Iwiński.

- 1 maja mieliśmy do czynienia z niemym rządem i niemym prezydentem. Święto Ludzi Pracy to historia, która sięga końca XIX wieku. Jak pokazuje zachowanie prezydenta i premiera z ostatnich dni, święta państwowe w Polsce są nierówno traktowane. Zamierzamy zaproponować uregulowaniem kwestii obowiązków i zadań dla władz publicznych wobec świąt państwowych - poinformował na konferencji sekretarze generalny SLD, Krzysztof Gawkowski.

Sojusz chce, aby w projekcie ustawy znalazły się zapisy o neutralności światopoglądowej. Drugą kwestią, która wymaga uregulowania to określenie roli społeczeństwa obywatelskiego w organizacji tego typu uroczystościach. Szczególną rolę widzimy w organizacjach pozarządowych, i stowarzyszeniach, które mogłyby jeszcze aktywniej włączyć się dzięki temu w życie kraju - dodał Gawkowski.

SLD złoży także prośbę do NIK o przeprowadzenie kontroli równego traktowania świąt państwowych w Polsce. NIK w 2005 roku stwierdził, że obecne przepisy zawierają w tej kwestii błąd legislacyjny. Według Tadeusza Iwińskiego kontrola powinna dotyczyć czy w sposób właściwy podejmuje się działania związanie z obchodzeniem świąt państwowych, a także czy władze nie mylą czasem świąt państwowe z innymi dniami. Te regulacje istnieją w wielu państwa na świecie. Przykładem może być tu USA czy Rosja. 

- Mamy świadomość, że są sprawy ważniejsze. Natomiast nie można również lekceważyć braku uregulowania kwestii świąt państwowych. NIK mówił kilka lat temu o błędzie legislacyjnym. Gdy popełnia się błędy, mówi się, że zbiera się doświadczenie. Otóż ostatnio zebraliśmy dużo - powiedział Tadeusz Iwiński. Odniósł się tym samym do sytuacji z dnia 1 maja, kiedy to Bronisław Komorowski stwierdził, że 1 maja to dla niego święto związane z reżimem komunistycznym. Dziwię się temu, ponieważ zarówno prezydent, jak i premier są magistrami historii i powinni wiedzieć, że historia święta sięga początku XX wieku. Święto pracy nie było związane z ruchem totalitarnym, ale było w tym czasie świętem niemal wszystkich naszych sąsiadów - dodał poseł SLD.

W tej chwili mamy w Polsce tylko 7 dni świąt państwowych. Trzy z nich mają status świąt wolnych od pracy. Dni wolnych jest razem 13, reszta to święta religijne. Mamy też święta określonych grup zawodowych.

Jak mawiał Monteskiusz "Do błędów przyznajemy się najpóźniej jak można". Tu nie chodzi, o to by czekać - tak argumentował dalej potrzebę regulacji Iwiński, dodając: Bardzo dobrze, że premier biega sobie 3 maja. Może biegać nawet w wigilię. Jednak nie może być tak, że prezydent Komorowskim minimalizuje znaczenie święta pracy. Muszą być minimalne standardy obchodzenia świąt państwowych. Mieliśmy do czynienia z sytuacją, że jedno święto się marginalizuje, a drugi dzień wywyższa.

Projekt ustawy trafi do laski marszałkowskiej najpewniej na początku czerwca. Ma wyznaczać zakresy, zadania i obowiązki dla władzy publicznej zarówno dla władz państwowych, jak i władz samorządowych. Będę pracować nad nim konstytucjonaliści.
sld.org.pl

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.