Niezawisłość sędziego Trybunału Konstytucyjnego a żądania wyznaczenia terminu rozprawy

Niezawisłość sędziego Trybunału Konstytucyjnego a żądania wyznaczenia terminu rozprawy
Foto Redakcja

W związku z licznymi zapytaniami do Obserwatora Konstytucyjnego o możliwość przyspieszenia terminu rozpatrzenia przez TK wniosku prezydenta o zbadanie konstytucyjności zmiany ustawy o waloryzacji rent i emerytur z 2010 roku (sprawa K 9/12) Redakcja przypomina, że wszelkie naciski na sędziów Trybunału, nawet tylko w kwestii terminu, są sprzeczne  ze statusem prawnym sędziego.

Według ust. 1 artykułu 6 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym „Sędziowie Trybunału w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.”

Gwarancje zachowania niezawisłości sędziowskiej i niezależności Trybunału określił ustawodawca - w Konstytucji oraz ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Godziwe warunki pracy i wynagrodzenie, wymóg zachowania apolityczności i apartyjności sędziego oraz przyznanie immunitetu sędziowskiego to najważniejsze z nich.

Podstawowym obowiązkiem sędziego Trybunału Konstytucyjnego jest zachowanie niezawisłości. Podlega ona ochronie konstytucyjnej a tym samym obowiązkowi respektowania jej przez organy władzy publicznej, uczestników postępowania oraz inne podmioty. Dodajmy, że sam sędzia również jest zobligowany do jej przestrzegania.

 

„Sędzia obowiązany jest urzeczywistniać ów obowiązek w praktyce orzekania, zaś dochowanie zarówno niezawisłości, jak i niezależności stanowi konieczną i istotną przesłankę realizacji konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego.”  [Wyrok TK z 24 czerwca 1998 r, K 3/98. Wyrok z 13 grudnia 2005 SK 53/04, OTK ZU 2005, nr 11/A, poz 134.]

 

Niezawisłość to zakaz "nie tylko rzeczywistego, ale i pozornego uzależniania sądów (sędziów) w ich działalności orzeczniczej od czynników innych niż tylko wymagania prawa. Niezawisłość w aspekcie obiektywnym ocenia się, badając czy obiektywne fakty mogą rodzić wątpliwość co do zachowania tej niezawisłości. Chodzi tutaj o zaufanie jakie sądy muszą wzbudzać w społeczeństwie, a przede wszystkim u stron postępowania"  [wyrok TK z 28 listopada 2007 r., K39/07, OTK ZU 2007, nr 10/A poz. 129]
Warto przytoczyć pogląd, wyrażony przez Trybunał w orzeczeniu z 9 listopada 1993 K 11/93:

 

"sędzia pełni specyficzną funkcję społeczną jako arbiter w konfliktach społecznych. Funkcji tej nie można utożsamić wyłącznie z prawidłowością i faktyczną bezstronnością orzecznictwa.  Pełnienie roli arbitra wymaga kredytu zaufania publicznego. Sędzia pozbawiony tego zaufania nie może w sposób prawidłowy rozstrzygać konfliktów i służyć zachowaniu spokoju publicznego. Orzeczenia takiego sędziego, nawet pomimo ich obiektywnej prawidłowości, nie będą akceptowane przez strony konfliktu czy opinię publiczną".

 

 

Ponieważ sprawy, jakie trafiają do Trybunału Konstytucyjnego podlegają określonej przepisami procedurze, która kładzie nacisk na rzetelne zbadanie wniosku, trzeba przyjąć, że żądanie przyspieszenia pracy nad konkretną sprawą godzi wprost w zasadę niezawisłości.

 

opracowano na podstawie „Status prawny sędziego TK” Marek Zubik Warszawa, 2011

(B.C)

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.