TK
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
demokracja liberalna| demokratyczne państwo prawa| Konstytucja| organ władzy publicznej| partie polityczne| Ryszard Piotrowski| trójpodział władzy| Trybunał Konstytucyjny
włącz czytnikProblem deficytu legitymacji demokratycznej sądownictwa konstytucyjnego bywa współcześnie rozmaicie rozwiązywany. Trafny i ciągle aktualny wydaje się pogląd założycielski, wedle którego istotna jest legitymacja konstytucyjna, związana z niezbędnością zagwarantowania najwyższej mocy prawnej konstytucji ustalającej granice władzy ustawodawczej. Ustanowienie konstytucji pisanej oznacza zarazem, wedle klasycznego poglądu K. C Wheare’a, powierzenie sądownictwu obrony jej postanowień. Sytuuje to sąd konstytucyjny w roli szczególnie legitymowanego strażnika ustawy zasadniczej[13]. Można przecież również uznać, że brak legitymacji demokratycznej wymaga, by – jak twierdził J. Nowacki - sąd konstytucyjny zaakceptował swoją niewłaściwość do ustalania znaczenia klauzul generalnych w ustawie zasadniczej i tym samym istotnie ograniczył własną kognicję[14]. Byłoby to jednak zasadnicze ograniczenie roli strażnika podstaw demokracji wyznaczonej Trybunałowi przez Konstytucję.
4.
Jest także Trybunał strażnikiem Konstytucji rozumianej jako odzwierciedlenie idei ograniczenia władzy większości przez prawa człowieka i stosowanej zgodnie z zasadą in dubio pro libertate, in dubio pro dignitate. Konstytucja wolności i demokracji ma dawać wolność, nie zaś odbierać ją w imieniu większości. Powołanie przedstawicieli w wyniku prawdziwie wolnych wyborów nie oznacza zatem zrzeczenia się przez wyborców ich roli w państwie.
Odzwierciedleniem takiego właśnie rozumienia Konstytucji jest uzasadnienie wyroku Trybunału w sprawie Prawa o zgromadzeniach[15]. W tym właśnie uzasadnieniu wskazano, że „wolność zgromadzeń tworzy przesłanki dla realizacji praw jednostki uczestniczenia w mechanizmie decyzyjnym, innym niż ograniczony z punktu widzenia częstotliwości i skuteczności mechanizm wyborów przedstawicielskich na poziomie parlamentarnym i lokalnym. Jest to tym istotniejsze, że realizowana jest w praktyce możliwość urzeczywistnienia zasady, że kształtowanie woli politycznej ma następować poprzez wpływ społeczeństwa na organy władzy publicznej, a nie odwrotnie. W parlamentarnym mechanizmie przedstawicielskim, z niewielkimi prawami oddziaływania plebiscytarnego, również wpływ większości, ukształtowanej w momencie wyborów przedstawicielskich, jest bardziej niż ograniczony. W tym znaczeniu wolność zgromadzeń ma znaczenie nie tylko dla ochrony interesów mniejszości, ale także dla ochrony interesów większości, która – podobnie jak mniejszość – ma ograniczone możliwości wpływu na zachowania władzy publicznej w okresie między aktami wyborów parlamentarnych (lokalnych). Stanowić może istotny element mechanizmu oddziaływania na sferę publiczną, niezależną od permanentnej aktywności partii politycznych i silnych instytucjonalnie innych organizacji i związków organizujących obywateli (np. związków zawodowych)”[16].
Trybunał Konstytucyjny,Państwo
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.