TK



A. Rzepliński: Jestem patriotą konstytucji

Andrzej Rzepliński| Konstytucja| Krzysztof Sobczak| państwo prawa| porządek konstytucyjny| Stanisław Biernat| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik
A. Rzepliński: Jestem patriotą konstytucji
Rozmówcy i ich książka. Foto: B Cacko, ZP BTK

25 czerwca 2015 r., na Uniwersytecie Warszawskim odbyła się promocja książki „Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem”, podczas której prof. Andrzej Rzepliński wygłosił wykład pt.: „Trybunał jako strażnik porządku konstytucyjnego”.

- Cieszę się, że udało mi się namówić prof. Andrzeja Rzeplińskiego do współpracy i do wspólnego przygotowania tej pozycji. Miałem sporo obaw związanych z tym, że Pan Profesor jest sędzią i urzędującym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, może więc mieć więcej oporów przed wypowiadaniem się o niektórych sprawach, bo – wiadomo – jego słowa ważą więcej niż tych, którzy odeszli ze stanowisk, czy też w debacie publicznej występują w roli komentatorów – powiedział Krzysztof Sobczak otwierając czwartkowe spotkanie.

K. Sobczak podkreślił, że prof. Rzepliński dość odważnie wypowiedział się w książce o kilku drażliwych kwestiach. Problematyczny jest np. rozdział poświęcony roli, miejscu i funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego. – Rozmawiając o tym nie sposób było pomijać fakt, że jest potrzeba zmian w prawie i że te zmiany są przygotowywane – wyjaśnił Krzysztof Sobczak nawiązując do nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, do której większość poprawek senackich przyjął Sejm w czwartek, 25 czerwca 2015 r.

– To była dla mnie trudna rozmowa, bo jestem urzędującym funkcjonariuszem publicznym a Pana Redaktora naturalnie interesowały również sprawy związane z tym, co jest w środku Trybunału. Od razu powiem, że w książce są momenty, ale trzeba ich szukać głównie w pytaniach p. red. Sobczaka.

Zdaniem prof. A. Rzeplińskiego, porządek konstytucyjny określony został głównie w art. 2 konstytucji, który mówi, że Rzeczypospolita Polska jest państwem demokratycznym, państwem prawnym. – To jest niezwykle mocne postanowienie – stwierdził prof. Andrzej Rzepliński. Jak zauważył, na tle tego przepisu Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniach stworzył katalog praw podstawowych.

– Na jego podstawie Trybunał rozstrzygał również istotne kwestie dotyczące funkcjonowania różnego typu instytucji, samorządu terytorialnego, pozycji tego samorządu. Wreszcie, na podstawie tego przepisu Trybunał Konstytucyjny, odwołując się do koncepcji państwa demokratycznego i tego, czym ono jest, wytyczył wyraźnie - wbrew oporom, a czasami przy irytacji kolejno rządzących – zasady prawa wyborczego. Wolne wybory parlamentarne to esencja, to sól demokracji. To jest również bardzo silna pokusa dla partii politycznych, aby tak kształtować prawo wyborcze i tak formować instytucje, które mają gwarantować odpowiedni przebieg wyborów, że aż potrzeba było szeregu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego – oznajmił jego prezes. I dodał: - Te orzeczenia zapadały przede wszystkim w oparciu o art. 2 konstytucji.

Poprzednia 12 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.