TK
ETPC: automatyczne nadawanie dziecku nazwiska ojca to dyskryminacja
dyskryminacja ze względu na płeć| Europejska konwencja Praw Człowieka| nazwisko dziecka| Rada Europy| wyroki ETPC| Włochy
włącz czytnikEuropejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 7 stycznia br. uznał, że brak możliwości nadania dziecku narodzonemu w małżeństwie nazwiska matki stanowi dyskryminację ze względu na płeć rodziców.
Skarga została wniesiona przez włoskie małżeństwo, któremu w 1999 r. urodziło się pierwsze dziecko. Po zawarciu związku małżeńskiego małżonkowie zachowali swoje i chcieli, aby ich dziecko nosiło nazwisko matki, a nie nazwisko ojca. Okazało się to jednak niemożliwe - włoski urząd stanu cywilnego zdecydowanie sprzeciwił się tej prośbie. Na podobnym stanowisku stanęły włoskie sądy: sąd pierwszej instancji uznał, iż jakkolwiek zasada nadawania dziecku nazwiska ojca nie została skodyfikowana, to jest ona wyrazem głęboko zakorzenionej tradycji włoskiej i odzwierciedla włoską tożsamość narodową. Krajowy Trybunał Konstytucyjny uznał zaś, iż możliwość nadawania dzieciom zrodzonym w małżeństwie rodowego nazwiska matki może zostać wprowadzona jedynie decyzją ustawodawcy.
Trybunał w Strasburgu nie podzielił tej argumentacji i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji o prawach człowieka (prawo do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego) w związku z art. 14 Konwencji (zakaz dyskryminacji). Trybunał wielokrotnie w swym orzecznictwie podkreślał, że różnica w traktowaniu wynikająca z różnicy płci musi zostać bardzo dobrze uzasadniona, aby nie została uznana za naruszenie zakazu dyskryminacji. Podobnie Trybunał wielokrotnie podkreślał szkodliwość dyskryminacji ze względu na płeć oraz konieczność praktycznej realizacji równości płci oraz wykorzeniania dyskryminacji płciowej, także w dziedzinie praw stanu cywilnego. W omawianej sprawie wybór nazwiska dziecka małżeńskiego dokonywał się wyłącznie w oparciu o płeć rodzica - dziecko automatycznie dostawało nazwisko ojca, nawet jeżeli oboje rodzice życzyli sobie innego rozwiązania. Włoski Trybunał Konstytucyjny wywiódł źródła tego systemu z patriarchalnej koncepcji rodziny, lecz system ten został uznany przez Trybunał w Strasburgu za sprzeczny z konwencyjną zasadą równości kobiet i mężczyzn w świetle prawa (obecną także w konstytucji włoskiej). Być może - zdaniem Trybunału - zasada automatycznego nadawania dziecku nazwiska męża jest wygodna i praktyczna, a nawet niekoniecznie sprzeczna z Konwencją, lecz brak możliwości odstąpienia od tejże zasady jest nadmiernie restrykcyjny i dyskryminuje kobiety. Tym samym narusza postanowienia Konwencji.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.