TK



Kapitał i państwo – kto więcej nabruździł?

Jacek Żakowski| kapitalizm| kapitał| Radosław Markowski| skarb państwa

włącz czytnik

W teorii, państwo powinno mieć na swoje wydatki tyle ile zbierze z podatków i tylko tyle powinno wydawać. Od początku świata teoria ta mało miewa wspólnego z pospolitością skrzeczącą. Trudno znaleźć w księgach księcia, króla czy innego władcę, który nie siedziałby w kieszeni u tego lub innego kupca, a potem bankiera. Istniała możliwość pozbycia się marudzącej o zwrot pożyczki kutwy, ale chwytali się jej przede wszystkim głupcy sądzący, że z kapitałem da się radę wygrać, ponieważ jest się królem. Głów królewskich pożyczkodawców potoczyło się zatem po brukach zamkowych lub po błocie tego lub owego przedzamcza sporo, ale nie tak wiele, a złota w królewskich skarbcach od tego nie przybyło.

I dziś kapitał panoszy się jak tylko może, a może od paru dekad co rusz coraz więcej. Kapitał ma bowiem prawdziwe pieniądze, a państwo, w wielkiej części, jedynie ich marną imitację w postaci pożyczek, czyli patrząc z drugiej strony – długów. Nie byłoby dzisiejszych kłopotów, gdyby państwo nie uwierzyło w moc kreacji długów i ich likwidacji za pomocą obrotów maszyn drukarskich zainstalowanych w wytwórniach papierów wartościowych, co zwie się uczenie i z angielska zarazem – np. quantative easing. Chciało się zaspokajać zachcianki ludu i wypełniać swoje obietnice na wielki wyrost za dudki pożyczone od kapitału, zwanego ostatnio z przekąsem rynkami, to ma się za swoje.

Kapitał jest jaki był: zły, bezwzględny i pazerny, lecz nade wszystko i w długim okresie – racjonalny. Dlatego racjonalnie oczekuje zwrotu długów z naddatkiem, czyli z zarobkiem w postaci procentu. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że prędzej czy później zwrotu się doczeka, bo podatki to od zarania zorganizowanej ludzkości bezpośrednia pochodna kapitału. Nie będzie kapitału – nie będzie podatków.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.