TK
Kary za zakłócenie Marszu Jedności w Białymstoku - po roku
Białystok| Jedwabne| Marsz Jedności| Puńsk| Wysokie Mazowieckie
włącz czytnik![Marsz Jedności w Białymstoku. W głębi - przeciwnicy. Źródło zdjęcia: www.roberttyszkiewicz.pl Kary za zakłócenie Marszu Jedności w Białymstoku - po roku](../../files/_processed_/csm_MarszJednosciBialystok201109_c1af547b04.jpg)
Grzywny po 600 zł wobec 17 osób, miesiąc ograniczenia wolności z obowiązkiem 40 godzin pracy wobec kolejnych 18 osób orzekł Sąd Rejonowy w Białymstoku wobec uznanych za winnych zakłócenia Marszu Jedności w Białymstoku. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Marsz Jedności zorganizowano we wrześniu 2011 roku, w proteście przeciwko serii incydentów o charakterze nacjonalistycznym.
Wnioski o ukaranie osób zakłócających legalną manifestację skierowała do sądu policja. Wnioskowała także o to, by osoby te odpowiedziały za demonstracyjne okazywanie w miejscu publicznym lekceważenia narodowi polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym organom.
Sąd wobec 17 osób orzekł po 600 zł grzywny, zaś wobec 18 wymierzył kary miesiąca ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy w wymiarze 40 godzin. Wyroki nie są prawomocne, na razie nie wiadomo czy obwinieni będą się od nich odwoływali.
Wrześniowy Marsz Jedności zorganizował poseł PO Robert Tyszkiewicz, w proteście przeciwko serii incydentów wymierzonych w środowisko mniejszości narodowych w regionie w 2011 r. Chodziło wówczas przede wszystkim o zniszczenie polsko-litewskich tablic w gminie Puńsk, antyżydowskie napisy i zniszczenie pomnika upamiętniającego mord Żydów w Jedwabnem.
W marszu wzięło udział ok. 130 osób: władze miasta, politycy, mieszkańcy miasta, działacze organizacji pozarządowych, przedstawiciele mniejszości narodowych. Zbierano podpisy pod Manifestem Jedności i Tolerancji; podkreślano, że region ma długie tradycje wielokulturowe, które są "wspólnym dobrem i największą chlubą". "Wspólnie postawmy tamę fali bezmyślnej nienawiści" - głosił manifest.
Marsz został zakłócony przez kilkudziesięcioosobową grupę młodych mężczyzn. Szli oni obok uczestników marszu i wznosili okrzyki np. "Jedna Polska narodowa", "Naszą bronią nacjonalizm", "Precz z komuną", "Nie przepraszam za Jedwabne", "Polska cała tylko biała". Policja nie interweniowała, nikogo na miejscu nie zatrzymano.
Od tego czasu miały miejsce kolejne nacjonalistyczne incydenty, np. zamalowanie dwujęzycznych polsko-białoruskich tablic w Orli, a także namalowanie treści antysemickich na cmentarzu żydowskim w Wysokiem Mazowieckiem.
Śledztwa w sprawie incydentów prowadzone są pod nadzorem prokuratur okręgowych w Białymstoku i Łomży. Kilka spraw dotyczących niektórych z tych incydentów umorzono z powodu niewykrycia sprawców. M.in. śledztwo dotyczące zamalowania tablic w gminie Puńsk.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.