TK



List ostrzegawczy Ministerstwa Finansów i Centralny Rejestr Dłuzników

Administracja Podatkowa| Centralny Rejestr Dłużników| demokratyczne państwo prawa| dłużnik| Karol Szelągowski| klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania| Ministerstwo Finansów| oszustwa podatkowe

włącz czytnik
List ostrzegawczy Ministerstwa Finansów i Centralny Rejestr Dłuzników

Ministerstwo Finansów przygotowało pakiet działań, który ma zwiększyć stopień przestrzegania przepisów podatkowych i poprawić efektywność administracji podatkowej. Nowe przepisy mają wejść w życie od przyszłego roku, jednak część z nich wymaga zmian ustawowych, więc będą wdrażane w różnych terminach. Wśród najważniejszych zmian, jakie planuje ministerstwo, znalazło się utworzenie Centralnego Rejestru Dłużników oraz wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania.

Pakiet zmian ma realizować założenia Rady UE ds. ekonomicznych i finansowych i określa listę działań na lata 2014–2017. Planowane zmiany dotyczą czterech obszarów.

Do pierwszego obszaru można zaliczyć działania, które mają na celu usprawnienie administracji podatkowej oraz informatyzację, koordynację działań w różnych dziedzinach.  Do drugiego   działania mające na celu zwalczanie oszustw podatkowych, przede wszystkim przy rozliczaniu podatku VAT, podatku akcyzowego oraz cła. Trzecia grupa działań ma ograniczyć możliwości optymalizacyjne w podatkach dochodowych oraz obchodzenie prawa poprzez tworzenie sztucznych struktur optymalizacyjnych. Do czwartej należą działania, które mają skłonić podatników do dobrowolnego regulowania zobowiązań podatkowych – wyjaśnia agencji Newseria Biznes Karol Szelągowski, doradca podatkowy z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy.

Jednym z działań, które ma poprawić przestrzeganie przepisów podatkowych i zwiększyć efektywność administracji podatkowej, jest utworzenie Centralnego Rejestru Dłużników. Ministerstwo zakłada, że zostanie on uruchomiony z początkiem 2016 roku, mają się w nim znaleźć informacje o dłużnikach, którzy posiadają zaległości nie tylko z tytułu podatków, lecz także należności ZUS czy mandatów. 

Kij ma dwa końce – wprawdzie napiętnowani zostaną nierzetelni podatnicy, ale z drugiej strony pojawiają się wątpliwości, na przykład natury konstytucyjnej, ponieważ konstytucja zezwala na udostępnianie danych o obywatelach tylko wtedy, gdy jest to niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. Pojawia się też pytanie, czy na przykład mój kontrahent musi wiedzieć, że dostałem mandat z tytułu przekroczenia prędkości – mówi Szelągowski.

W rejestrze mają się znaleźć wszystkie długi, których wysokość przekracza 500 zł. Zdaniem Karola Szelągowskiego, należałoby podnieść tę kwotę.

Poprzednia 123 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.