TK



Po latach NSA rozpatrzy skargi sędziów niepowołanych na stanowiska przez L. Kaczyńskiego

Krajowa Rada Sądownictwa| Lech Kaczyński| NSA| Prawo o ustroju sądów powszechnych| Prezydent| Trybunał Konstytucyjny| WSA

włącz czytnik
Po latach NSA rozpatrzy skargi sędziów niepowołanych na stanowiska przez L. Kaczyńskiego
Foto: Wikimedia Commons

W październiku Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się skargami sędziów, którzy nie zostali powołani na stanowisko sędziego przez Prezydenta RP mimo uzyskania pozytywnych opinii Krajowej Rady Sądownictwa.

NSA wraca do tej sprawy, ponieważ w czerwcu tego roku Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie skarg konstytucyjnych złożonych przez kilku sędziów.

Skargi, które rozpatrzy Naczelny Sąd Administracyjny dotyczą zdarzeń z lat 2005 - 2008 r. Pięciu sędziów i pięciu asesorów sądowych otrzymało wówczas pozytywne opinie Krajowej Rady Sądownictwa o nominacji na stanowiska sędziowskie. Zgodnie z art. 55 § 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych (będącej odpowiednikiem art. 179 Konstytucji RP), sędziów sądów powszechnych do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim powołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.

Prezydent Lech Kaczyński odmówił jednak nominacji sędziów. Postanowienia o odmowie zostały wydane dopiero po dwóch latach. Nie zawierały żadnego uzasadnienia.  W związku z tym sędziowie i asesorzy złożyli skargi na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ale sąd uznał, że akt powołania na stanowisko sędziego nie dotyczy działalności administracji publicznej, a tym samym skarga na bezczynność głowy państwa nie może być rozpatrzona przez sądy administracyjne. Kilkoro sędziów złożyło skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Jednak postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym zostały zawieszone po tym, jak zostały  złożone  skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Ich autorzy zarzucali niezgodność przepisu art. 55 § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych m.in. z zasadą demokratycznego państwa prawnego oraz prawem dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.

Dopiero po czterech latach, rozpatrując sprawę w pełnym składzie, Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie. W uzasadnieniu postanowienia TK wskazał, że skargi konstytucyjne dotyczyły w istocie praktyki stosowania przez Prezydenta przepisów rangi konstytucyjnej, a ta nie może być przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego w trybie takich skarg. TK wskazał również, że skarżący nie wyczerpali drogi prawnej, skoro ich sprawy nie zostały ostatecznie rozstrzygnięte przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.