TK
Regulacje dotyczące cookies długo się nie utrzymają
cookies| Internet| Michał Boni| prawo telekomunikacyjne| przeglądarka internetowa
włącz czytnikNarzucone przez Prawo telekomunikacyjne przepisy dotyczące cookies w aktualnej formie są uciążliwe dla internautów. Szczególnie irytujące są dla tych, którzy – dbając o swoją prywatność – nie pozwalają na zapisywanie „ciasteczek” na swoim komputerze, więc muszą ostrzeżenia o nich czytać i akceptować przy każdym wejściu na daną stronę. Dlatego, zdaniem prezesa Redefine, spółki odpowiedzialnej za działania internetowe grupy Polsat, obecne regulacje długo się nie utrzymają.
– Aktualnie prawo wymaga informowania użytkowników o wykorzystywaniu cookies przez strony internetowe i konieczności wyrażania przez nich zgody – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Pery, prezes należącej do Grupy Polsat firmy z branży nowych mediów, Redefine. – Możliwości informowania użytkowników są dwie: albo ufamy im, że czytają politykę prywatności stron, albo nakazujemy firmom informowanie o stosowaniu cookies w obecnej formie. Ponieważ zdecydowana większość użytkowników nie zapoznaje się samodzielnie z polityką prywatności stron, zdecydowano się na drugą opcję.
Regulacja ta obowiązuje od wejścia w życia znowelizowanego prawa telekomunikacyjnego 22 marca 2013 r., które wdrożyło dyrektywę unijną w tym zakresie. Cookies (pol. ciasteczka) to pliki tekstowe, zapisywane na komputerze, które strony internetowe wykorzystują m.in. do zapamiętywania tożsamości użytkownika czy śledzenia jego aktywności w internecie. Głównym celem jest przedstawianie użytkownikom reklam lepiej dostosowanych do ich potrzeb i zainteresowań.
Zdaniem prezesa Redefine zarówno sposób wprowadzenia obecnej regulacji, jak i jej funkcjonowanie ma jednak liczne wady.
– Nikt nie pytał przedstawicieli branży internetowej, czy wprowadzać tę regulację, lecz postawiono ją przed faktem dokonanym. Konsultowano się z biznesem dopiero na etapie implementacji – mówi Pery.
Zdaniem prezesa Redefine, lepszym rozwiązaniem byłaby akcja edukacyjna przeprowadzona np. z pieniędzy branżowych. W ramach kampanii społecznej informowano by ludzi bardziej szczegółowo i wyjaśniano, do czego dokładnie służą cookies.
– Moim zdaniem, obecne regulacje długo się nie utrzymają. Myślę, że wkrótce nastąpią jakieś zmiany, bo inaczej użytkownicy po prostu nie wytrzymają – twierdzi Pery.
Obecnie osoby, które mają tak ustawioną przeglądarkę internetową, że ta za każdym razem kasuje „ciasteczka” ze względu na prywatność, muszą przy każdym wejściu na tę samą stronę odpowiadać na komunikat dotyczący cookies.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.