TK
SN: sędziowie mogą pominąć przepis niekonstytucyjny, ale obowiązujący po wyroku TK
kara łączna| Kodeks karny wykonawczy| Konstytucja| obligatoryjny tryb wykonania kary| Sąd Najwyższy| Trybunał Konstytucyjny| Włodzimierz Wróbel
włącz czytnikSędziowie mogą zrezygnować z orzekania o karze pozbawienia wolności dla skazanego wyrokiem łącznym kary w zawieszeniu, mimo, że niekonstytucyjny przepis nadal obowiązuje - taki jest sens uchwały Sądu Najwyższego.
Sąd Okręgowy w Tarnowie rozpoznawał zażalenie od wyroku Sądu Rejonowego w Bochni. W sądzie tym bowiem orzeczono wobec skazanego karę łączną pozbawienia wolności, gdyż popełnił on podobne przestępstwo. Sąd Okręgowy miał wątpliwości związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 17 lipca 2013 r (SK 9/10), który uznał, że automatyzm w stosowaniu kary pozbawienia wolności przy karze łącznej jest niekonstytucyjny. Problem polegał na tym, że Trybunał odroczył obowiązywanie swego orzeczenia na 18 miesięcy. Orzecznictwo sądów powszechnych w takich sprawach też jest niejednolite. Głównym argumentem przeciwko stosowaniu niekonstytucyjnego przepisu był fakt, że w razie zastosowania kary wiezienia skazany może dochodzić odszkodowanie za bezprawne pozbawienie wolności. I ma szansę na wygranie, a sędziowie wiedzą o tym w momencie orzekania.
Prokurator obecny na rozprawie opowiedział się za odmową podjęcia uchwały, gdyż - jego zdaniem chodzi o podpowiedzenie sędziom, jak mają postąpić w konkretnej sprawie, a nie o interpretację przepisu.
SN nie zgodził się z tą opinią i uchwałę podjął: Sąd może nie stosować art. 75 par. 1 kk w zakresie, w jakim Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za niekonstytucyjny, jeśli obligatoryjny tryb wykonania kary wobec skazanego prowadziłby do naruszenia Konstytucji w większym stopniu niż odstąpienie od tego trybu ze względu na szczególne okoliczności sprawy.
W uzasadnieniu sędzia Włodzimierz Wróbel zaznaczył, że sprawa zawiera w sobie elementy stosowania prawa, ale także i wykładni. Chodziło o rozstrzygniecie kolizji norm prawnych; pomiędzy normami konstytucyjnymi a skutkiem derogacyjnym (uchylającym wyroku TK) w praktyce sądów.
Rozstrzygnięcie Trybunału o uchyleniu domniemania konstytucyjności przepisu ma charakter powszechny. Jednak TK nie wyjaśnił, dlaczego wprowadza 18 miesięczny termin odroczenia obowiązywania swego orzeczenia. Generalnie, Trybunał stwierdził naruszenie prawa do sądu. Dlatego SN podjął się interpretacji.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.