TK



TK: poprawka senatora Rockiego niezgodna z konstytucją ze względu na tryb jej wprowadzenia

dostęp do informacji publicznej| Marek Rocki| Prezydent| Senat

włącz czytnik
TK: poprawka senatora Rockiego niezgodna z konstytucją ze względu na tryb jej wprowadzenia
Senator Marek Rocki

18 kwietnia 2012 r.  Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dotyczący dostępu do informacji publicznej (ograniczenie prawa do informacji z uwagi na ważny interes państwa).

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że  art. 1 pkt 4 lit. a i lit. b ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw jest niezgodny z art. 121 ust. 2 w związku z art. 118 ust. 1 konstytucji przez to, że dodaje do ustawy o dostępie do informacji publicznej - odpowiednio - art. 5 ust. 1a i ust. 3 (tzw. poprawka Rockiego).

Trybunał nie oceniał zawartości merytorycznej tych przepisów, lecz - zgodnie z wnioskiem Prezydenta - kontrolował wyłącznie konstytucyjność trybu ich wprowadzenia do ustawy.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że Sejm uchwalił i przekazał do Senatu ustawę w całości poświęconą implementacji do polskiego prawa dyrektywy nakazującej umożliwienie ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego. W trakcie prac senackich do ustawy został dodany na wniosek sen. Marka Rockiego, kwestionowany przez Prezydenta, art. 1 pkt 4 lit. a i lit. b, którego celem było ograniczenie prawa dostępu do informacji ze względu na ochronę porządku, bezpieczeństwa publicznego oraz ważnego interesu gospodarczego państwa. Poprawki te zostały przyjęte przez Senat oraz - mimo negatywnej opinii właściwej komisji - nie zostały odrzucone przez Sejm. Prezydent, aby nie tamować procedury implementacyjnej, ustawę podpisał i skierował do Trybunału.

Ocena zasadności zarzutów Prezydenta była ułatwiona dzięki istnieniu utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego i wspierającego je stanowiska doktryny, które określają zakres dopuszczalnych poprawek senackich, wnoszonych do uchwalonej już przez Sejm ustawy. Ograniczenie ich materii służy realizacji zasadniczego celu postępowania legislacyjnego, jakim jest zapewnienie, by podstawowe treści, które znajdą się ostatecznie w ustawie, przebyły pełną drogę procedury sejmowej (trzy czytania). Senat jest związany merytoryczną treścią ustawy uchwalonej przez Sejm; może modyfikować rozwiązania w niej przyjęte, nadawać im nową treść, natomiast nie może - w trybie poprawki - dodawać do ustawy całkowicie nowych elementów unormowania, nieprzewidzianych w tekście ustawy. Temu celowi służy inicjatywa ustawodawcza, którą Senat oczywiście dysponuje. Poprawka Rockiego wprowadziła - nieregulowane w ustawie uchwalonej przez Sejm - ograniczenie dostępu do informacji publicznej i tym samym niewątpliwie wykroczyła poza materię ustawy przekazanej do rozpoznania Senatowi.

Poprzednia 12 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze


aldebaranek | 18-04-12 11:12
Cudnie :) I dostal pan Rocki po lapkach..

Konrad | 19-04-12 14:34
Nie tylko pan Rocki, ale i cała PO (D.Tusk jak zwykle nie głosował, chociaż niemożliwe, żeby nie zaakceptował tej poprawki) .Dla partii mającej w nazwie ,,obywatelska,, to po prostu wstyd! A tyle się mówi o jakości stanowienia prawa.

Kazimierz | 19-04-12 14:51
Nie robi błędów, kto nic nie robi. Tu jednak to więcej, niz błąd - to głupota. I dziwię się profesorowi Rockiemu, że na to poszedł. Nikt by mu nic nie zrobił, gdyby odmówił prośbie kolegów z klubu PO. W ten sposób sam sobie przypiął łatkę partyjnego oportunisty.
Co do meritum,. ciekawi mnie, czy PO ponowi próbę, tym razem trzymając się ściśle procedury legislacyjnej. I co zrobi prezydent.

Konrad | 19-04-12 20:28
Dokładnie tak, błąd może się przydarzyć każdemu. Tutaj jednak zrobiono to z pełną świadomością, mając do dyspozycji niekorzystne opinie parlamentarnych Biur: Analiz Sejmowych i Legislacyjnego. Ale faktycznie, najciekawszy będzie dalszy ciąg.

aldebaranek | 20-04-12 06:58
Senator Rocki zgłosił swą poprawkę naruszając Konstytucję. Zrobił to świadomie, bo miał do dyspozycji opinie prawników. I co? I nic? Żadnej odpowiedzialności prawnej pan senator nie poniesie? Tak sobie, po prostu, naruszył Konstytucję?