TK



Topiński: Bobry

bobry| Jan Szyszko| odstrzał| Państwowa Rada Ochrony Przyrody| Podkarpacie| Polski Związek Łowiecki| Regio­nalna Dyrek­cja Ochrony Śro­do­wi­ska| żeremia

włącz czytnik

Myśli­wym się trudno dzi­wić, przy­najm­niej sobie coś będą mogli poza­bi­jać. Dzi­wię się tylko leśni­kom, bo bobry w gór­skich lasach są zba­wie­niem, a nie prze­szkodą. Lasy wysy­chają, a bobry gro­ma­dzą wodę. Jak zbu­dują tamę na stru­myku gdzieś na nizi­nach i pod­niosą poziom wody o 30 cm, mogą zalać i 300 hek­ta­rów. Rol­ni­ków, wła­ści­cieli domów na tym tere­nie szlag tra­fia i trudno im się dzi­wić. W górach jest ina­czej; w pań­stwo­wych, gór­skich lasach jesz­cze lepiej. Nawet jeśli w gór­skim jarze bobry spię­trzą wodę o pół­tora metra, to woda i tak się nie roz­leje, zalew ma kilka, kil­ka­na­ście metrów sze­ro­ko­ści i kil­ka­dzie­siąt dłu­go­ści, star­czy na norę. Jeśli teren jest trudno dostępny, można i przez kilka lat ich nie zauwa­żyć.

Lasy mają jesz­cze jedną korzyść: znaczny przy­rost bio­masy, bo bobry wyci­nają olchy, wierzby, topole, pięk­nie odra­sta przy­gry­zana lesz­czyna. Dzia­łają jak ogrod­nik strzy­gący żywo­płot, gęsta masa liści odpa­ro­wuje wodę, stwa­rza warunki do roz­woju i roz­rodu naj­róż­niej­szych orga­ni­zmów – i tych naj­mniej­szych i naj­więk­szych. Oczy­wi­ście, bywa, że padają lub wypa­dają duże drzewa – jodły, świerki tego nie wytrzy­mują – ale na ich miej­sce przy­cho­dzą inne. W skali Regio­nal­nej Dyrek­cji Lasów Pań­stwo­wych to żaden pro­blem a bilans zysków i strat oce­niany bio­róż­no­rod­no­ścią i sta­bi­li­za­cją lokal­nego kli­matu, wyraź­nie pozy­tywny.

Na stro­nie rze­szow­skiego RDOŚ infor­ma­cja o pro­jek­cie reten­cjo­no­wa­nia wody „Prze­ciw­dzia­ła­nie skut­kom odpływu wód opa­do­wych na tere­nach gór­skich. Zwięk­sze­nie reten­cji i utrzy­ma­nie poto­ków oraz zwią­za­nej z nimi infra­struk­tury w dobrym sta­nie”, w któ­rym uczest­ni­czyło 18 nad­le­śnictw wybu­do­wano ponad 500 obiek­tów o łącz­nej reten­cji ok. 600 tys. m³ wody (koszt ok. 50 mln zł). 1200 bobrów prze­zna­czo­nych do zabi­cia zatrzy­mało by 10 razy mniej wody ale za to za darmo, bez sprzętu i bez koniecz­no­ści budo­wa­nia dróg “do obiek­tów”.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.