TK



Wzrost gospodarczy w Polsce jest bardziej stabilny niż w innych państwach regionu

Coface| eksport| PKB| Polska| Rumunia| rynek wewnętrzny| wzrost gospodarczy

włącz czytnik
Wzrost gospodarczy w Polsce jest bardziej stabilny niż w innych państwach regionu
Nowy Solaris Urbino - premiera na Transexpo 2014 w Kielcach. Foto: Wikipedia.org

Gospodarki Polski i Rumunii jako jedyne w regionie Europy Środkowo-Wschodniej nie są w większości uzależnione od eksportu. Dzięki dużym rynkom wewnętrznym wzrost gospodarczy w dużej części opiera się na konsumpcji i przez to jest bardziej zrównoważony. W Polsce ożywieniu popytu sprzyjać będzie coraz lepsza sytuacja na rynku pracy i rosnące wynagrodzenia.

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej są dosyć otwartymi gospodarkami, większość z nich dużo eksportuje – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w regionie Europy Centralnej. – W przypadku krajów takich, jak Węgry czy Słowacja, udział eksportu w PKB to niemalże 100 proc. Są jednak dwa wyjątki: Polska i Rumunia.

Sprzedaż eksportowa w tych krajach odpowiadała w ubiegłym roku za odpowiednio 48 i 42 proc. PKB. W dużej mierze wzrost gospodarczy w Polsce i Rumunii może opierać się na rynku krajowym – ze względu na większą bazę konsumentów.

Mniejsze gospodarki, chociażby krajów bałtyckich, nie mają takiej możliwości. Zmuszone są więc do eksportowania – mówi Sielewicz.

Dlatego rozwój gospodarek Polski i Rumunii jest bardziej zrównoważony. Może opierać się bowiem na kilku czynnikach, nie jest uzależniony od jednego, jak w przypadku mniejszych gospodarek.

W Polsce mieliśmy co prawda spadek konsumpcji prywatnej, zwłaszcza w pierwszej połowie ubiegłego roku obserwowaliśmy stagnację – zauważa Sielewicz. – Natomiast obecnie widzimy odbicie. Z pewnością sprzyjać mu będzie lepsza sytuacja na rynku pracy, czyli coraz mniejsza stopa bezrobocia oraz zwiększające się wynagrodzenia.

Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej październik był dziewiątym miesiącem z rzędu, kiedy w Polsce spadało bezrobocie rejestrowane. Stopa bezrobocia wyniosła 11,3 proc. Od lutego liczba bezrobotnych zmniejszyła się o blisko pół miliona osób. Tak dobrych wyników polska gospodarka nie notowała od lat.

Konsumenci jednak, jak podkreśla Grzegorz Sielewicz, nie mają jeszcze tak dużego poczucia bezpieczeństwa, aby ruszyć na zakupy dóbr trwałego użytku. To mogłyby wskazywać na większą skłonność do wydawania pieniędzy. Na razie koncentrują się na codziennych, drobnych potrzebach.

Widzimy jednak, że całkiem wysokie dynamiki sprzedaży notują takie dobra, jak odzież czy kosmetyki, czyli produkty, na które konsumenci mogą sobie pozwolić dzięki wzrostowi wynagrodzeń – wskazuje Sielewicz. – W innych krajach regionu również wzrasta konsumpcja prywatna. Historycznie jednak w Polsce nie była ona w tak dużej stagnacji, jak w innych krajach.

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.