Debaty



Czego nie potrzebuje polska demokracja?

włącz czytnik
Czego nie potrzebuje polska demokracja?

Obserwując, co się dzieje w polityce i jak na to reagują moi przyjaciele i znajomi, postanowiłem opublikować coś w rodzaju manifestu:

Czego nie potrzebuje polska demokracja?

1. Jedności narodu – bo ta jest sprzeczna z różnorodnością, tolerancją i wolnością. Zamiast jedności potrzebujemy gotowości do współpracy z ludźmi o innych poglądach i innych, czasami sprzecznych z naszymi, interesach.

2. Bezkompromisowej walki o wspólne dobro – współpraca w demokratycznym państwie wymaga poszanowania cudzych interesów i cudzych systemów wartości, a nie wiary, że moje interesy i mój system wartości pokrywają się z pojęciem „wspólnego dobra”. Dlatego współpraca w demokratycznym państwie opiera się na kompromisach, a nie na obronie jedynie słusznych wartości.

3. Niezachwianej wiary w słuszność własnych poglądów i działań – bo każdy z nas się czasem myli, każdy ma ograniczoną wiedzę, każdy ulega czasem pokusie mieszania tego co etyczne, z tym co dla niego korzystne. Trzeba słuchać argumentów innych i być gotowym do rewizji własnych poglądów. To nie zmiana poglądów jest naganna, ale brak takiej zmiany, wbrew oczywistym faktom.

4. Budowania wspólnoty narodowej poprzez definiowanie zagrożeń – bo to czyni nas podatnymi na wzbudzającą nienawiść demagogię. Fundamentem wspólnoty narodowej musi być zbiór wspólnych, pozytywnych wartości i pogodzenie się z tym, że wiele z naszych wartości nie mieści się w tym zbiorze.

5. Wymagania by politycy byli tytanami intelektu i wzorem wszelkich cnót – bo to musi prowadzić do rozczarowania realną demokracją i tęsknoty za oświeconym absolutyzmem. Za mało płacimy politykom, by byli tytanami intelektu. Za dużo, by byli wzorem wszystkich cnót. Co nie mniej ważne, „wymyślanie Polski” to obowiązek wszystkich obywateli, a nie tylko polityków. To nie osobiste cnoty polityków decydują o jakości polityki, to kryteria i merytoryczna jakość ocen działania polityków decydują o tym, jakie cnoty i wady mają wybierani przez nas politycy. Potępianie, czy choćby brak wsparcia, dla słusznych działań polityków są równie szkodliwe, jak tolerowanie ich złych posunięć.

Poprzednia 12 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.