Państwo



SA: pomników nie wolno zmieniać bez zgody twórcy

gmina Lesznowola| Mgdalenka| Pawiak| pomnik| prawo autorskie| Rada Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa| Ravensbrück| Zofia Pociłowska-Kann

włącz czytnik
SA: pomników nie wolno zmieniać bez zgody twórcy
Obelisk dłuta Zofii Pociłowskiej-Kann przeniesiony w 2006r

Gmina Lesznowola pod Warszawą musi usunąć granitowy krzyż umieszczony przy pomniku pomordowanych więźniów Pawiaka i Ravensbrück w Magdalence, a obelisk przesunąć w miejsce, gdzie stał od 1964 roku – tak orzekł Sąd Apelacyjny w wyroku z 3 lipca br.

W lesie w okolicach Magdalenki ( pod Warszawą) stoi pomnik ku czci rozstrzelanych w 1942 więźniów z Pawiaka  i Ravensbrück. Pomnik zaprojektowała Zofia Pociłowska-Kann, była więźniarka Ravensbrück. Stracono wówczas 223 osoby. I właśnie o ten pomnik toczył się spór pomiędzy gminą Lesznowola a rzeźbiarką.

Chodziło o to, że obelisk wzniesiony w 1964 roku został przeniesiony w inne miejsce w 2006 roku. Do obelisku dołączono wysoki krzyż i tablice, na których wypisano nazwiska osób pochowanych w tym miejscu. O zmianie konstrukcji pomnika i jego przeniesieniu rzeźbiarka dowiedziała się dwa lata po renowacji. Zażądała od władz gminy Lesznowola przywrócenia stanu poprzedniego i powrotu obelisku na poprzednie miejsce ( art.78 ustawa Prawo autorskie).

Gmina odmówiła, więc Zofia Pociłowska-Kann zaskarżyła gminę do sądu twierdząc, że naruszono jej dzieło bez wiedzy i zgody autorki (art.16 pkt.3 ustawa Prawo autorskie).  Wniosła wiec o zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł i naprawienie szkody, a zwłaszcza likwidacji krzyża.

Sąd I instancji w wyroku z 13 grudnia 2012 roku roszczenie uznał za zasadne. Prace remontowe zostały podjęte przez gminę bez uzgodnienia z 90 – letnią już autorką, co jest niedbalstwem. Gmina też powinna uzgodnić działania z Radą Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa. Orzeczenie to zaskarżyła gmina Lesznowola.

- Działanie gminy nie było zawinione – wyjaśniała na rozprawie przedstawicielka gminy radca prawny Teresa Piekarczyk. – Gmina postawiła krzyż z granitu, gdy tymczasem pierwotny obelisk był jedynie betonowy. Nie da się ponadto oddzielić krzyża od tablic, gdyż są one do siebie przyspawane trwale. Co więcej mieszkańcy gminy, których bliscy są w zbiorczej mogile pochowani protestuje przeciwko ponownemu przenoszeniu obelisku – dodała radca.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 3 lipca br. oddalił apelację. Zarzut nadużycia prawa przez autorkę jest niesłuszny. Ma ona prawo do zadośćuczynienia i przywrócenia jej dzieła do poprzedniego stanu. Słusznie sąd I instancji stwierdził, że gmina nie dopełniła staranności, aby sprawdzić kto jest autorem dzieła. Sąd Apelacyjny zauważył także, że gmina nie przedstawiła żadnych argumentów na to, iż mieszkańcy nie godzą się na zmianę położenia pomnika. Tablice można zachować, ale krzyż musi być usunięty – dodał Sąd Apelacyjny.
Lex.pl

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.