Publicystyka



W tych dniach

włącz czytnik

Byli na uroczystości kombatanci żydowscy i AK-owcy z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu. Byli parlamentarzyści i przedstawicielki Forum Kobiet Polskich. Byli mieszkańcy Warszawy, młodzież. Było nas naprawdę wielu. Brakowało nam na tym miejscu Marka Edelmana, który przez całe dziesięciolecia był kustoszem pamięci o tym powstaniu. A właściwie to był z nami, bo jego imię wymieniano niejednokrotnie, podobnie jak imiona Mordechaja Anielewicza, Cywii Lebetkin, Mosze Rubina, Ryśka Maselmana, Tosi Altman, Abraszy Bluma i tylu, tylu innych . Uczestnicy uroczystości poszli śladem Marka Edelmana na Umschlagplatz. A na piersi i w rękach mieli żółte żonkile.
Ks. Wojciech Lemański, Parafia Jasienica k. Tłuszcza

Poprzednia 12 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.