Świat



ETPC i futbol: oddalona skarga Portugalskiej Ligi Piłki Nożnej

ETPC| futbol| piłka nożna| Portugalia

włącz czytnik
ETPC i futbol: oddalona skarga Portugalskiej Ligi Piłki Nożnej

Liga Portuguesa de Futebol Profissional poskarżyła się w Strasburgu na służby skarbowe Portugalii. Liga jest stowarzyszeniem prywatnym klubów piłkarskich i stowarzyszeń sportowych, które uczestniczą w mistrzostwach piłki nożnej tego kraju organizowanych przez Ligę.

Zawodowe kluby piłkarskie po długim okresie nie płacenia fiskusowi należnych podatków upoważniły w 1997 roku Ligę do negocjacji z administracją podatkową porozumienia o pokryciu podatkowych długów.

W 1999 roku uzgodniono porozumienie, w którym Liga Portugues wraz z Portugalską Federacją Piłki Nożnej uznały, że kluby akceptują stopniowy zwrot części wymagalnych zobowiązań, a w sytuacji, gdyby nie zaspokoiły roszczeń fiskusa, obie organizacje zobowiązały się do pokrycia tych zobowiązań.

Na tej właśnie podstawie portugalska służba skarbową zażądała w grudniu 2004 roku wywiązania się  przez Ligę z zobowiązania wartości blisko 20 mln Euro.

W 2005 roku Liga odwołała się do portugalskiego Centralnego Sądu Administracyjnego Nord o anulowanie klauzuli porozumienia, które zobowiązywało ją do spłaty należności. Sąd oddalił odwołanie na wniosek Prokuratora Generalnego Republiki.

W dwa lata później Liga złożyła apelację od tego wyroku do NSA, który ją oddalił. Po kolejnych 2 latach oddalona została skarga konstytucyjna przez Trybunał Konstytucyjny Portugalii.

Ostatecznie we wrześniu 2009 skarga Ligi znalazła się w Europejskim Trybunale Praw człowieka.

Liga Portuguesa de Futebol Profissional skarży się w swoim wniosku na brak odpowiedniego rozporządzenia ministerialnego oraz na przymus spłaty nie swojego zobowiązania podatkowego.

27 kwietnia ETPC w siedmioosobowym składzie odrzucił skargę i uznał, że skarżąca się Liga nie poniosła żadnej szkody w dziedzinie praw człowieka. Sąd przypomniał, że tylko ochrona praw człowieka zagwarantowanych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i jej Protokołach wymaga dogłębnego zbadania tak, by nie umknęła żadna sprawa, nie dość dogłębnie rozpatrzona przez sąd krajowy.

W tym przypadku ETPC uznał, że Liga miała możliwość zapoznania się ze wszystkimi wnioskami przedstawionymi przed sądem krajowym przez przedstawiciela ministerstwa (finansów). Także prawo Ligi do pełnego i równoprawnego uczestnictwa w procedurze sądowej nie zostało naruszone.

Liga Portuguesa de Futebol Profissional poskarżyła się również na obowiązek spłacenia nie swoich długów. Trybunał uznał, że „Liga skarży się dyspozycje umowy, którą swobodnie [wcześniej] podpisała. Nie ma żadnych dowodów, że uczyniła to bez pełnej świadomości tego, co podpisuje”.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze


Kazimierz | 02-05-12 12:50
Czy byli szefowie Polskiego Związku Piłki Nożnej – prezes Michał Listkiewicz, wiceprezes Eugeniusz Kolator i sekretarz generalny Zdzisław Kręcina, oskarżeni przez prokuraturę o „ukrycie przed egzekucją komorniczą" 7 mln zł - poskarżą się do Strasburga na gwałt na ich prawach czlowieka? Jak ktoś nie pamięta,przypomnę, że to jest sprawa z 2000 r. Zdaniem prokuratury Listkiewicz udaremnił egzekucję długów Widzewa Łódź, za co grozi mu osiem lat więzienia. Oskarżonych jest w sumie dziewięć osób, także właściciele i działacze klubu: Jacek D., Andrzej P., Andrzej W., Jakub G., Mirosław Cz. i Ireneusz K. W 2000 r. długi Widzewa wobec komornika oraz około 150 wierzycieli osiągnęły poziom kilkunastu milionów złotych. PZPN nie przelewał pieniędzy na konto Widzewa (pochodziły one od stacji telewizyjnej Canal+ za prawa do transmisji i z UEFA na szkolenie młodzieży) tylko do firmy JAG, której właścicielem był jeden ze współwłaścicieli klubu Jakob Andreas G., w Polsce znany jako Andrzej G. Zarzut dotyczy więc ukrywania pieniędzy przed wierzycielami.
Na wszelki wypadek Listkiewicz i inni powinni przestudiować wyrok wobec Portugalczyków. To instruktywna dla PZPN lektura...