TK



Państwo prawa jest fundamentem Europy, mówią Andreas Voßkuhle i Laurent Fabius

Andreas Voßkuhle| demokratyczne państwo prawa| Federalny Sąd Konstytucyjny| Frakcja Czerwonej Armii| Laurent Fabius| le Conseil Constitutionel| Le Monde| praworządność| Süddeutsche Zeitung| terroryzm| Unia Europejska

włącz czytnik
Państwo prawa jest fundamentem Europy, mówią Andreas Voßkuhle i Laurent Fabius
Andreas Voßkuhle

W obszernym wywiadzie, udzielonym dziennikom Le Monde i Süddeutsche Zeitung Laurent Fabius, prezes francuskiej Rady Konstytucyjnej oraz Andreas Voßkuhle, prezes niemieckiego Federalnego Sądu Konstytucyjnego stwierdzili, że w Europie trzeba zdwoić wysiłki na rzecz wolności i praw podstawowych. Powiedzieli też, że są zaniepokojeni sytuacją polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Sądownictwo konstytucyjne staje dziś przed ogromnymi wyzwaniami i zagrożeniami. Niosą je zwłaszcza terroryzm, który zmusza państwa do sięgania po nadzwyczajne narzędzia prawne. Niemcy mają w tej mierze doświadczenia sięgające lat 70., gdy rozwinęła swoją  działalność Frakcja Czerwonej Armii, zaś Francja buduje arsenał środków prawnych od 1986 roku. Sądownictwo konstytucyjne ma w związku z tym ogromną rolę do odegrania jako środek ochrony społeczeństw przed arbitralnymi zamierzeniami państwa. Chroni obywateli przed zamachem na ich prawa i wolności.

W rozmowie obaj prezesi mówili też o Polsce i polskim Trynbuunale Konstytucyjnym: wyrazili swoje zaniepokojenie sytuacją w Polsce. „Kto ogranicza uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego (…), ten atakuje istotę państwa prawa” – stwierdził Fabius. Podkreślił, że niezawisłe sądownictwo należy do „tożsamości Europy”. Andreas Voßkuhle dodał, że praworządność musi pozostać fundamentem UE. „Tylko tak Europa ma przyszłość” – skonstatował.

Laurent Fabius zapytany wcześniej o wartość europejskiej „przestrzeni prawa” w czasach, kiedy w niektórych krajach członkowskich rozwijają się nieliberalne, autorytarne reżimy, zaznaczył, że w Europie państwo prawa „nie jest opcją, tylko obowiązkiem” zapisanym w traktacie UE. UE opiera się na wartościach takich jak poszanowanie godności ludzkiej, wolność, demokracja, równość, praworządność, przestrzeganie praw człowieka, w tym praw mniejszości. „To nasze wspólne wartości i takimi muszą pozostać” – powiedział Fabius.

Mówiąc o dalszych możliwościach przeforsowania przez UE zasady praworządności w Polsce i na Węgrzech, przewodniczący francuskiej Rady Konstytucyjnej przypomniał, że 27 października mija trzymiesięczny termin, w którym Komisja Europejska oczekuje reakcji ze strony Warszawy na wydane jej zalecenia w sprawie praworządności. Jeśli Polska nie dostosuje się do zaleceń, kolejnym krokiem może być uruchomienie artykułu 7 unijnego traktatu. Wtedy Rada UE stwierdzi „poważne i stałe naruszenie zasady praworządności i może zawiesić niektóre prawa wynikające z traktatu. Do nich należy m.in. prawo głosu kraju członkowskiego w Radzie – zauważył Fabius. Prezes niemieckiego SK Andreas Voßkuhle podkreśla, że dla państwa prawa nie jest obligatoryjnym model jurysdykcji konstytucyjnej, jaki mają Niemcy czy Austria, ale „w każdym przypadku do europejskich wartości należy skuteczna kontrola rządu i parlamentu przez niezależną instytucję”.

A czy miejsce Polski będzie jeszcze w UE, jeśli rząd w Warszawie będzie obstawał przy swoim?- pytali dziennikarze SZ. „Polska jest ważnym państwem członkowskim, które w ubiegłych latach doskonale się rozwinęło” – odparł prezes niemieckiego TK. „Jednocześnie najbardziej ze wszystkich krajów korzysta z europejskich dotacji” – dodał. Wyraził jednak nadzieję, że uda się jeszcze przekonać rząd w Warszawie, iż obrał „złą drogę dla Europy i Polski”.

Le Monde
Deutsche Welle

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.