TK
Trybunał Konstytucyjny o wpłatach wyrównawczych miast na prawach powiatu, czyli o "janosikowym"
"janosikowe"| Piotr Tuleja| Rada Miasta Krakowa| Rada Miasta Stołecznego Warszawy| Trybunał Konstytucyjny| Wojciech Hermelińskicz| wpłaty wyrównawcze| Zbigniew Cieślak
włącz czytnikZdanie odrębne zgłosił sędzia TK Zbigniew Cieślak.
Trybunał Konstytucyjny zbadał, na wniosek Rady Miasta Stołecznego Warszawy oraz na wniosek Rady Miasta Krakowa, niektóre przepisy ustawy z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (dalej: ustawa o dochodach). Trybunał ocenił przepisy kształtujące obowiązek gmin oraz powiatów (miast na prawach powiatu), dokonywania corocznych wpłat (tzw. wpłat wyrównawczych, potocznie określanych mianem "janosikowe") do budżetu państwa, z przeznaczeniem na część równoważącą subwencji ogólnej dla gmin i powiatów. Przepisy te tworzą tzw. mechanizm wyrównania poziomego dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Wnioskodawcy nie zakwestionowali dopuszczalności wprowadzenia takiego mechanizmu. Zarzucili, że przepisy ustawy o dochodach, na podstawie których ustala się krąg podmiotów zobowiązanych do wpłat wyrównawczych , a także przepisy określające zasady podziału części równoważącej subwencji ogólnej dla gmin i powiatów, nie spełniają standardów konstytucyjnych.
Trybunał Konstytucyjny, dostrzegając wady ustawowego mechanizmu i poddając krytyce określone rozwiązania, stwierdził, że zasadnicze regulacje pozostają w zgodzie z konstytucją oraz Europejską Kartą Samorządu Lokalnego, sporządzoną w Strasburgu dnia 15 października 1985 r.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że dostępne dane liczbowe nie uzasadniają tezy, że jednostki samorządu terytorialnego, w związku z koniecznością dokonywania wpłat wyrównawczych, nie mogą wykonywać powierzonych zadań. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, tylko ustalenie, że ustawodawca ustanowił regulacje, które prowadzą do oczywistych dysproporcji między zakresem zadań jednostek samorządu terytorialnego a wysokością ich dochodów, mogłoby prowadzić do stwierdzenia niekonstytucyjności. W kontekście badanych przepisów takie stwierdzenie byłoby niezasadne. Trybunał uznał, że przepisy, które służą określeniu gmin i powiatów zobowiązanych do wpłat, jak i przepisy określające beneficjentów tych wpłat nie naruszają zasady adekwatności podziału dochodów między państwo a samorząd terytorialny (art. 167 ust. 1 i 4 konstytucji), stanowiącej istotę samodzielności finansowej jednostek samorządu terytorialnego. Trybunał Konstytucyjny uznał, że mechanizm wyrównania poziomego nie zastąpił podstawowych instrumentów finansowania gmin oraz powiatów i nadal pełni jedynie rolę uzupełniającą. Niezasadnym byłoby twierdzenie, że stosowanie zakwestionowanego przepisu prowadzi do sytuacji, w której całokształt źródeł dochodów - przewidzianych przez prawo - dla jednostek samorządu terytorialnego danego szczebla nie zapewnia tym jednostkom udziału w dochodach publicznych "odpowiednio" do przypadających im zadań. Sam fakt, że dochody jednostek samorządu terytorialnego nie są wystarczające, aby optymalnie realizować wszystkie zadania publiczne, nie może przesądzać o naruszeniu art. 167 ust. 1 konstytucji.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.