TK



Ustawę o waloryzacji prezydent podpisał i wyśle do Trybunału Konstytucyjnego

emerytury| Prezydent| TK| waloryzacja

włącz czytnik
Ustawę o waloryzacji prezydent podpisał i wyśle do Trybunału Konstytucyjnego
Foto: Łukasz Kamiński, Kancelaria Prezydenta RP

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę wprowadzającą na rok 2012 waloryzację kwotową emerytur i rent. Jednocześnie prezydent zamierza złożyć do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją w trybie następczym. 
O decyzji prezydenta poinformowała dziennikarzy na konferencji prasowej minister Irena Wóycicka.

Prezydent podziela intencje, które przyświecają waloryzacji kwotowej w 2012 r. – czyli wolę poprawy sytuacji najmniej zamożnych emerytów i rencistów. Jednak głosy od  osób, które mogą stracić na tej waloryzacji, a dotyczące aspektów konstytucyjności tej ustawy sprawiły, że prezydent zapewne skieruje tę ustawę do kontroli przez Trybunał Konstytucyjny w trybie następczym.

O podpisaniu ustawy zadecydowały szczególne okoliczności związane z chęcią wsparcia najmniej zamożnych emerytów i rencistów, z kryzysem i sytuacją finansów publicznych oraz bardzo bliskim obowiązkowym terminem wprowadzenia waloryzacji.

Ustawa wprowadzająca waloryzację kwotową ma doraźny charakter i chociaż poprawi sytuację emerytów i rencistów otrzymujących niskie świadczenia, to nie jest rozwiązaniem systemowym – takim, które dałoby jasną perspektywę długofalowej poprawy sytuacji najuboższych emerytów i rencistów.

Stabilność systemu emerytalno-rentowego jest wysoką wartością, którą należy chronić, dlatego prezydent oczekuje, że rząd przedstawi systemowe rozwiązania dotyczące waloryzacji emerytur i rent, które zapewnią ochronę świadczeń przed spadkiem ich realnej wartości, poprawiając jednocześnie sytuację najmniej zamożnych emerytów i rencistów.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.