Świętokrzyscy posłowie PO przygotowali projekt zmian w ustawie samorządowej, które pozwolą uniknąć sytuacji, w jakiej znalazły się Starachowice.

Jak poinformowała szefowa PO w regionie Marzena Okła-Drewnowicz, propozycję stosownych poprawek złożyła już w ich imieniu w klubie parlamentarnym. Przypomnijmy, że po wyjściu na wolność oskarżonego o korupcję i matactwa prezydenta Starachowic Wojciecha B. nie wiadomo było, kto sprawuje władzę w mieście. A wszystko dlatego, że sąd rejonowy zawiesił B. w wykonywaniu czynności służbowych. Ustawa o samorządzie gminnym nie przewidywała jednak, kto w takiej sytuacji może przejąć obowiązki prezydenta. Ostatecznie wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba uznała, że obowiązki prezydenta dalej może wykonywać jego pierwszy zastępca Sylwester Kwiecień.

Posłowie PO m.in. zaproponowali, aby wojewodowie w podobnej sytuacji mieli możliwość wystąpienia do premiera o wyznaczenie osoby, która pełniłaby obowiązki prezydenta, tzw. komisarza. - To byłaby osoba z zewnątrz, niezwiązana żadnymi układami - precyzuje Okła-Drewnowicz.

- To dobry pomysł. Żałuję tylko, że te zmiany proponuje się tak późno. Przez to w Starachowicach było takie zamieszanie - komentuje posłanka Maria Zuba z PiS.