TK



A. Rzepliński: Informacja prezesa Trybunału Konstytucyjnego w Sejmie 22 lipca 2016

Andrzej Rzepliński| Komisja Wenecka| Prezydent| Sejm| Trybunał Konstytucyjny| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym

włącz czytnik

Jeśli ten ustrój chce się zmienić, to można to czynić, zmieniając Konstytucję w procedurze przez nią przewidzianej, a nie w drodze paraliżowania organu, który ma strzec przestrzegania tej Konstytucji. To są standardy państw cywilizowanych, a do takich Polska powinna należeć.

*****

Szanowni Państwo!

Dwa miesiące temu minęło 30 lat od dnia, w którym Trybunał Konstytucyjny wydał swoje pierwsze orzeczenie, w którym orzekł o niezgodności zaskarżonego rozporządzenia z ówczesną konstytucją i tym samym już na wstępie udowodnił, że nie będzie instytucją fasadową. Dzięki temu Trybunał Konstytucyjny swoim odważnym orzecznictwem odegrał należną rolę w bezkrwawym demontażu systemu komunistycznego.

Z ogromnym smutkiem muszę stwierdzić, że w ostatnim czasie decyzje ustawodawcze Sejmu sprawiają wrażenie dążenia do realizacji niespełnionego marzenia z czasów powstania Trybunału, tj. marzenia o Trybunale Konstytucyjnym jako narzędziu wyłącznie legitymizującym działania władzy partii politycznej.

Rozpoczęte 29 kwietnia 2016 r. prace nad kolejną ustawą o Trybunale przebiegały w sposób nieodpowiadający powadze Państwa Polskiego. W uchwalonej właśnie ustawie Sejm wprowadził do niej rozwiązania niekonstytucyjne, sprzeczne z orzecznictwem Trybunału oraz ignorujące podstawowe zalecenia Komisji Weneckiej z 11 marca 2015 r. Jest to wyraz lekceważenia standardów właściwych zachodniej kulturze prawa w imię realizacji bieżącej woli politycznej.

Sejm ma stosownie do art. 197 Konstytucji kompetencję do uchwalania ustawy określającej organizację Trybunału oraz tryb postępowania przed Trybunałem. Nie oznacza to jednak, że ustawa taka może mieć dowolną treść. Jej normy nie mogą paraliżować Trybunału w wykonywaniu jego podstawowych funkcji określonych w art. 188, 189 i 193 Konstytucji czyli orzekaniu o zgodności prawa z Konstytucją. Taka ustawa musi podlegać niezwłocznej kontroli ze strony Trybunału, a jej normy nie mogą uniemożliwiać wyrokowania w tej sprawie. Normy ustawowe nie są w stanie pozbawić sędziów Trybunału prawa do podlegania w sprawowaniu ich urzędu tylko Konstytucji, o czym wprost stanowi art. 195 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.