TK



Czterech – opowieść o nowym systemie odpornościowym Polski

Art-B| Bartłomiej Sienkiewicz| FOZZ| Grzegorz Chlasta| Konstanty Miodowicz| okrągły stół| Ośrodek Studiów Wschodnich| Piotr Niemczyk| Telegraf| transformacja| UOP| weryfikacja funkcjonariuszy SB| Wojciech Brochwicz

włącz czytnik

- Podejrzewam, że znaczna część majątku narodowego została wtedy sprywatyzowana z naruszeniem interesu publicznego – wtóruje Piotr Niemczyk w latach 1993-1994 zastępca dyrektora Zarządu Wywiadu UOP, obecnie m.in. członek rady konsultacyjnej ABW. Rozmówcy Chlasty pokazują, w jak trudnej pozycji znajdowali się w czasie transformacji. Z jednej strony, zajmowali się zwalczaniem przestępczości, z drugiej, funkcjonowali w strukturze, która dopiero się budowała i nie była wystarczająco sprawna, aby skutecznie przeciwstawić się malwersacjom dokonywanym na masową skalę. – To była naprawdę jazda bez trzymanki. Bez przerwy jakieś grube afery: FOZZ, Art-B, Telegraf, Gawronik, Bykowski, bank Bogatina. Przecież to wybuchało co parę miesięcy – wspomina Niemczyk, ojciec Biura Analiz i Informacji UOP, które śledziło wszystkie te negatywne zjawiska i prawdopodobnie było pierwszą tego typu jednostką białego wywiadu w kraju.

Niestety duża cześć pracy Biura Analiz po prostu nie była wykorzystywana przez państwo. - Jeżeli ktoś chciałby (…) szukać środków zaradczych, to je miał w postaci dokumentów, które tworzył Piotrek Niemczyk – wspomina działalność kolegi Sienkiewicz. – Ale nikt z tego nie korzystał – kwituje.

Jednak opinie przedstawione w „Czterech” to nie tylko krytyka transformacji, ale także bardzo trzeźwa jej obrona. – Ci, którzy opowiadają teraz o zdradzie Okrągłego Stołu, mogą sobie na to pozwolić, gdyż Polacy żyją w doskonałej izolacji od jakichkolwiek porównań z innymi. Zestawiając rzeczywistość społeczną i gospodarczą takich państw jak Bułgaria, Rumunia, Węgry, Słowacja, Czechy z rzeczywistością polską, zobaczymy nie tylko, że nie ma żadnych różnic w tym, co przeszliśmy, łącznie z uwłaszczeniem nomenklatury w gospodarce. Zobaczymy coś więcej: że Polska w tym procesie wychodzi na tle wszystkich krajów o wiele bardziej pozytywnie – konstatuje Sienkiewicz. – Nie ma w Polsce oligarchów obracających miliardami niewiadomego pochodzenia – wtóruje Niemczyk.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.