TK



Emerytalna bieda nie tylko w Polsce

bezpieczeństwo emerytur| emeryci| emerytury| Japonia| Niemcy| OFE| reforma emerytalna| Wielka Brytania| ZUS

włącz czytnik
Emerytalna bieda nie tylko w Polsce

Być może wielu z nas ma już dość straszenia niskimi emeryturami i pouczania, że trzeba więcej oszczędzać, traktując te argumenty jako typowo polskie narzekanie. Ale problem, wbrew pozorom, nie jest obcy starszym ludziom nawet z najbogatszych państw świata. I nie jest to wcale pocieszające. Większość systemów emerytalnych jest nieefektywna, a jednocześnie zbyt kosztowna.

Wśród powszechnych narzekań na niskie emerytury, niesprawny ZUS i niedobre OFE, przebijają się czasem tęskne, ale nie całkiem uzasadnione westchnienia, mówiące o podróżujących po całym świecie bogatych emerytach z Niemiec, Japonii, czy Stanów Zjednoczonych oraz wymarzonym przez niektórych polityków kanadyjskim modelu emerytur obywatelskich.

Do międzynarodowych porównań wysokości emerytur używa się różnych statystycznych miar, uwzględniających siłę nabywczą i wiele innych czynników. Statystyki jednak mają to do siebie, szczególnie w odniesieniu do zagadnień społecznych, socjalnych, czyli mających związek z poziomem i jakością życia, że nie oddają najczęściej nie tylko niuansów, ale faktycznego, choć subiektywnego odczucia ludzi w tej kwestii. Zamiast więc przytaczać zimne dane z tabelek, warto spojrzeć na emerytalne problemy także z nieco innej strony. Według danych niemieckiego ministerstwa pracy, w 2012 r. około 760 tys. emerytów, znajdujących się w przedziale wiekowym od 65 do 74 lat, zmuszonych było do podejmowania drobnych prac zarobkowych, by dorobić do skromnej emerytury. W porównaniu do sytuacji z 2000 r. liczba takich osób zwiększyła się aż o dwie trzecie. Kolejnych ponad 150 tys. staruszków pracowało na etacie. Ponad 400 tys. niemieckich emerytów otrzymywało pomoc socjalną, a grono wnioskujących o nią także wyraźnie się zwiększało. Z przeprowadzonego kilka lat temu przez Komisję Europejską badania wynikało, że spośród pięciu brytyjskich 65-latków aż trzech musi utrzymać się z dochodów dużo niższych niż przeciętne. Z powodu niskich emerytur muszą oni oszczędzać na jedzeniu i innych codziennych wydatkach. A przecież mowa tu o sytuacji w dwóch najbogatszych krajach Europy.

Kryzys finansowy oczywiście sytuacji emerytów nie poprawił, a wręcz przeciwnie. W wielu krajach europejskich podwyższono wiek przechodzenia na emeryturę i obcięto nie tylko wiele przywilejów, ale wręcz wysokość świadczeń, bądź bezpośrednio, bądź poprzez zwiększenie ich opodatkowania. Dotyczyło to nie tylko najbardziej rozrzutnej pod względem emerytur Grecji, gdzie tak zwana stopa zastąpienia sięgała 96 proc. I raczej trudno spodziewać się, powrotu do „starych dobrych czasów”, a jeśli już to na krótko, gdyż problemy z ich finansowaniem w szybkim tempie będą narastać.

Poprzednia 123 Następna

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.