TK
ETPC: związki zawodowe nie dla duchownych
autonomia związków wyznaniowych| ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| Krzysztof Wojtyczek| Rumuński Kościół Prawosławny| wolność zrzeszania się
włącz czytnikEuropejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku Wielkiej Izby z 9 lipca br. uznał, iż odmowa zarejestrowania związku zawodowego duchownych jest uzasadniona i nie narusza wolności stowarzyszania się.
Skarga została wniesiona do Trybunału przez związek zawodowy duchownych Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego, któremu odmówiono rejestracji i urzędowego uznania. Trybunał już wcześniej orzekał w tej sprawie – w wyroku z 31 stycznia 2012 r. Izba Trybunału stwierdziła naruszenie art. 11 Konwencji o prawach człowieka (wolność stowarzyszania się) uznając, iż władze rumuńskie nie uwzględniły wystarczająco wszystkich argumentów stron, opierając się – przy odmowie rejestracji związku – jedynie na przepisach prawa kościelnego. Rozstrzygnięcie Wielkiej Izby okazało się zgoła odmienne. Rozpatrując odwołanie od wyroku z 31 stycznia 2012 r. Trybunał stwierdził, iż naruszenia art. 11 Konwencji nie było.
Obszerne uzasadnienie wyroku Trybunał rozpoczął od analizy, czy art. 11 Konwencji, w jego aspekcie dotyczącym prawa do tworzenia związków zawodowych, w ogóle znajduje zastosowanie w przypadku duchowieństwa. Tu odpowiedź okazała się pozytywna: duchowni wykonują czynności nakazane im przez biskupa, prawo krajowe przewiduje szereg stanowisk pracy dla duchownych (np. katechetów w szkołach publicznych) finansowanych ze środków publicznych, dochody duchownych są opodatkowane podatkiem dochodowym, a Rumuński Kościół Prawosławny odprowadza od tychże wynagrodzeń składki na ubezpieczenie społeczne tak jak pracodawca. Te okoliczności wystarczyły, by przyrównać położenie duchownych do stosunku zatrudnienia i uznać zastosowanie art. 11 Konwencji w ich sytuacji.
Jakkolwiek więc art. 11 Konwencji znalazł w sprawie zastosowanie, a zakaz stworzenia związku zawodowego bez wątpienia stanowił ingerencję w prawa stąd wynikające, Trybunał uznał tę ingerencję za uzasadnioną ze względu na "ochronę praw innych osób" (art. 11 ust. 2 Konwencji). W tym przypadku za "prawa innych osób" uznano prawa samego Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego i zagwarantowaną konstytucyjnie autonomię związków wyznaniowych. Rolą państwa – zdaniem Trybunału – nie jest działanie w charakterze arbitra i rozstrzyganie sporów zachodzących w łonie jakiegokolwiek kościoła, lecz bezstronne i neutralne organizowanie przestrzeni publicznej pozwalające obywatelom na wykonywanie wolności wyznania. Odmawiając zarejestrowania związku zawodowego duchownych państwo po prostu odmówiło zaangażowania się w organizację i działanie Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego, wywiązując się tym samym z obowiązków spoczywających na nim na podstawie art. 9 Konwencji (wolność myśli, sumienia i wyznania). Nie można więc mówić o naruszeniu art. 11 Konwencji w tym przypadku.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.