TK



Jednolite umowy przy zamówieniach publicznych

budownictwo| inwestor| Polski Związek Pracodawców Budownictwa| Urząd Zamówień Publicznych| wzór umowy| zamówienia publiczne

włącz czytnik

 – Jeżeli w umowie inwestor przerzuca te ryzyka na wykonawcę, efekt jest taki, że się tych ryzyk tak naprawdę nie kontroluje. W konsekwencji wykonawcy schodzą z placu budowy albo inwestor jest zmuszony wyrzucić taką firmę i kontrakty nie są kończone – tłumaczy Marek Michałowski.

Zmiany mają dotyczyć także roli inżyniera kontraktu.

 – Zgodnie z filozofią FIDIC musi być niezależnym arbitrem. Nie może być przedłużeniem ręki inwestora, realizującym tylko jego polecenia. Musi czasami zajmować pozycję arbitra i obie strony, i inwestor, i wykonawca, powinny wówczas podporządkowywać się jemu – wyjaśnia Marek Michałowski.

Po opracowaniu wzoru umowy będzie on konsultowany z przedstawicielami środowiska.

 – Gdyby udało się w tym roku wdrożyć tę umowę i zaczęła obowiązywać, byłoby fantastycznie. Pod koniec tego roku lub na początku przyszłego pojawią się pieniądze z nowej perspektywy unijnej i powinien być już wysyp nowych kontraktów opartych o pomoc unijną. Byłoby bardzo dobrze, gdyby już te umowy mogłyby być realizowane według nowego wzoru – przekonuje prezes PZPB.

Wielu przedsiębiorców z branży budowlanej liczy, że nowy budżet na lata 2014-2020 stanie się realnym zastrzykiem finansowym dla polskiej gospodarki. I pomoże wyjść z zapaści firmom z tego sektora.

Z badań opublikowanych przez Szkołę Główną Handlową wynika, że wskaźnik koniunktury w budownictwie w IV kwartale ubiegłego roku zmniejszył się o 17 punktów. Blisko 60 proc. właścicieli firm operujących w tej branży dostrzega ciągłe pogarszanie się sytuacji.

Newseria.pl

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.