TK



Kolejny minister robi rewolucję w prawie karnym

kara pozbawienia wolności| kodeks karny| Marek Biernacki| Minister Sprawiedliwości| opieka postpenitencjarna| polityka karna| przedawnienie| recydywa

włącz czytnik

Ze swej strony radziłbym nowemu ministrowi zająć się rzeczywistymi problemami polskiego wymiaru sprawiedliwości. Inflacją pozakodeksowych przepisów karnych, których mamy tysiące, gdyż Sejm prawie każdą ustawę zaopatruje w przepisy karne. Absurdalnie długimi okresami przedawnienia, które każą sądowi przez 25 lat (tyle wynosi przedawnienie wyrokowania kradzieży z włamaniem!) analizować, kto włamał się do piwnicy i ukradł słoik z ogórkami. Albo też dziwną niemocą organów ścigania, gdy chodzi o przestępstwa skarbowe, gospodarcze, czy giełdowe. Tego rodzaju przestępczość uderza w byt całego państwa, podcinając jego ścięgna ekonomiczne i ma większe znaczenie dla ogółu, niż przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i wolności osobistej. Jeżeli minister chce ograniczyć zjawisko recydywy, to zamiast podwyższania za nią kar lepszy efekt da stworzenie działającego systemu opieki postpenitencjarnej. Wtedy osoba opuszczająca zakład karny nie będzie zdana sama na siebie i otrzyma pomoc w adaptacji do warunków wolnościowych.

No, ale realizacja tego rodzaju reform w prawie karnym wymaga wysiłku, pomysłów, długotrwałej pracy i pieniędzy. Prościej jest ogłosić rewolucję i przy okazji skrytykować sędziów, że wydają zbyt łagodne wyroki.

Autor jest adwokatem w Warszawie
Lex.pl

Poprzednia 12 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.