TK



Kto powie, czy prezydent ma uzasadniać swoje decyzje?

Adam Bodnar| HFPC| Krajowa Rada Sądownictwa| NSA| Piotr Tuleja| Prezydent| procedura nominacyjna| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

W każdym razie Trybunał Konstytucyjny podjął w końcu decyzję, w której stwierdził, że nie może tej sprawy rozpatrywać, ponieważ nie została w niej wyczerpana droga administracyjna, a także nie spełnia ona kryteriów wymaganych dla skargi konstytucyjnej. Decyzja nie zapadła jednak jednomyślnie, a trzech sędziów złożyło zdania odrębne. Zdaniem dr. Bodnara ich argumentacja, a szczególnie ta przedstawiona przez sędziego Piotra Tuleję jest bardzo mocna i sugeruje, że Trybunał powinien jednak rozstrzygnąć sprawę merytorycznie. – Jaki jest sens tworzenia tak rozbudowanej procedury wyłaniania kandydatów na sędziów, skoro na jej końcu jest niczym nieskrępowana decyzja prezydenta, a szczególnie nieskrępowana ustawą – zastanawiał się w swojej opinii sędzia Tuleja.

- My w skardze do Trybunału staraliśmy się wykazać, że prezydent nie miał prawa odmówić powołania sędziego, jeżeli stosowny wniosek Krajowej Rady Sądownictwa do niego trafił. Powinien był to uczynić, jeżeli nie było żadnych względów o charakterze nadzwyczajnym, które nakazywałyby mu jako piastunowi władzy wykonawczej taką decyzję zablokować. Drugi nasz argument był taki, że jeżeli nawet prezydent w wyjątkowych okolicznościach ma prawo takiego wniosku KRS nie uwzględnić, to nie wolno mu tego zrobić bez podania przyczyn i bez jakiegokolwiek uzasadnienia – mówi Patrick Radzimierski. Jego zdaniem kłóci się to z zasadą państwa prawa i zaufania obywateli wobec państwa. – Każda decyzja powinna mieć jasne motywy, wyrażone i uzasadnione, nie może być decyzją arbitralną. Zwłaszcza w tak delikatnej materii jak styk władzy wykonawczej z władzą sądowniczą nie można zgodzić się na sytuację, w której prezydent w sposób arbitralny decyduje o tym, czy ktoś w jego ocenie nadaje się do pełnienia urzędu sędziego. Bo do tego są przewidziane precyzyjne procedury i precyzyjna droga dochodzenia do tego urzędu – dodaje.

Po czerwcowym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego Naczelny Sąd Administracyjny musiał wznowić wszystkie sprawy. Pierwsze cztery będzie rozpatrywał 9 października, a pozostałe 16 i 17 października. Zdaniem Adama Bodnara NSA musi problem rozstrzygnąć, bo w sytuacji gdy TK nie rozpatrzył sprawy z powodu niewyczerpania drogi administracyjnej, to tym samym stwierdził, że jest ona dopuszczalna. A co do tego właśnie toczył się dotychczas spór, i właśnie z tego powodu skargi niedoszłych sędziów zostały odrzucone przez WSA.  – Z kolei jeśli NSA wyda wyrok, nawet niekorzystny, to będzie podstawa do ponownej skargi do Trybunału Konstytucyjnego, bo droga administracyjna zostanie już wyczerpana – mówi dr Bodnar. I nie ukrywa, że chętnie zmusiłby Trybunał do jednoznacznego wypowiedzenia się w tej sprawie.
Krzysztof Sobczak

lex.pl

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.