TK



Senat do poprawek - jak podnieść znaczenie Izby

Jan Wyrowiński| poprawki| poprawność legislacyjna| Ryszard Bugaj| Sejm| Senat| senatorowie| Stanisław Karczewski| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

W ubiegłym roku posiedzenia Senatu otwarto 21 razy. Jedno z nich zwołano z okazji jubileuszu 25-lecia odrodzonej izby. Posiedzenia trwały łącznie 227 godzin i 57 minut. Najdłuższe – 21 godzin i 34 minuty. Senatorowie głosowali 1120 razy, z czego dwa razy odbyło się głosowanie tajne: wybór sekretarza Senatu i generalnego inspektora ochrony danych osobowych.

Z izby wyższej pochodzi 29 zeszłorocznych inicjatyw ustawodawczych. Połowa z nich wykonuje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Karczewski zwraca uwagę, że Senat już od kilku lat zajmuje się wprowadzaniem w życie wyroków TK. Sejm uchwalił na razie 14 senackich projektów. Dotyczyły one najróżniejszych kwestii – od prawa atomowego przez sądownictwo po ustawę o orderach i odznaczeniach. Przypomnijmy, że nasza konstytucja nakłada obowiązek wykonywania wyroków Trybunału na podmioty uprawnione do inicjatywy ustawodawczej. Rozproszony charakter tego obowiązku utrudnia wywiązywanie się z niego.

Senat obywatelski?

Wprowadzanie w życie wyroków Trybunału Konstytucyjnego okazało się istotną rolą Senatu. Wcześniej był to bardzo powolny proces. Zdarzało się, ze Trybunał orzekał czas wykonania wyroku na rok po jego ogłoszeniu, a prace podejmowano po trzech – mówi Karczewski. Przeciwnicy Senatu mogliby jednak odpowiedzieć, że sytuację rozwiązałoby równie dobrze powołanie specjalnej komisji zajmującej się tymi sprawami w Sejmie.

Warto jeszcze zwrócić uwagę na pracę senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji. Obaj rozmówcy mówią, że wpływają do niej petycje obywatelskie z propozycjami zmian prawnych, które są często pozytywnie przyjmowane. Jak powiedział Wyrowiński, „Senat wsłuchuje się w głos społeczny i stara się wprowadzić go w życie”.

W świetle pytań o sensowność utrzymania drugiej izby parlamentu, warto przyjrzeć się jej pracy i rozważyć, co byśmy ewentualnie stracili, usuwając Senat z systemu politycznego. Teoretycznie czuwa on nad jakością ustanawianego prawa, jednak w przypadku szybkiego tempa uchwalania ustaw poprawki Senatu nie zawsze są brane pod uwagę przez Sejm.

Senatorowie sami przyznają, że potrzebne są zmiany w kompetencjach i funkcjonowaniu ich izby, by zwiększyć jej znaczenie. Według Karczewskiego warto byłoby się zastanowić nad oddzielnymi wyborami do Sejmu i Senatu, aby w izbach nie pokrywał się ten sam układ sił politycznych. Wyrowiński ma inny pomysł – wymianę połowy składu senatorów w środku kadencji. Chciałby też podnieść znaczenie Senatu, przenosząc do niego instytucje komisji śledczych.
Dziś jednak rozważania te wydają się czysto teoretyczne.
MamPrawoWiedziec.pl

Poprzednia 12 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.