TK



Szczerbata Polska

Beata Libera-Małecka| dentyści| koszyk świadczeń gwarantowanych| lecznictwo szpitalne| NFZ| nierównowści społeczne| opieka ambulatoryjna| plomba| stomatologia| WHO| zdrowie publiczne| zmowa cenowa

włącz czytnik
Szczerbata Polska
Foto: Bernard_bill5, Wikipedia.org

Do końca kwietnia br. rząd ma zająć się nowym projektem ustawy o zdrowiu publicznym. To jest tak naprawdę konstytucja zdrowia – mówi Beata Libera-Małecka, pełnomocniczka rządu w Ministerstwie Zdrowia, która przygotowuje jej projekt. W ustawie mają być opisane m.in. priorytety zdrowotne i grupy ryzyka, jasno podzielone kompetencje w ochronie zdrowia i określone finansowanie.

Nie trudno sobie wyobrazić jak ogromne to wyzwanie i jaką wywoła burzę. Ciągłe problemy z funkcjonowaniem służby zdrowia, że wspomnę zamknięte gabinety z początku roku i dylematy na linii rząd – Porozumienie Zielonogórskie, będą zapewne ubarwiać prawniczą debatę. System opieki zdrowotnej w Polsce nie działa sprawnie i wymaga kompleksowej naprawy – pod tą opinią ekspertów (dr Marek Balicki) podpisze się każdy i zacznie się powszechne, narodowe uzdrawianie zdrowia.

Od jedynki do trójki

Osobiście proponowałbym, by zacząć od zębów. Nie tylko dlatego, że w myśl ludowego powiedzenia… gdyby nie te zęby, to by była d…a z gęby, ale przede wszystkim z tej racji, że „zdrowie dentystyczne” – jak to określają naukowcy najbardziej obnaża słabości całego systemu służby zdrowia. Sądząc z raportu NIK z 2013 r. Dostępność i finansowanie opieki stomatologicznej ze środków publicznych, Polska jest szczerbata. Mniej więcej 15 lat temu wśród seniorów całkowicie bezzębny był co trzeci (34%), natomiast obecnie już 44% ludzi po 65 roku życia nie ma ani jednego zęba. (…) Odsetek bezzębności wśród dorosłych rośnie – alarmuje NIK. I nic dziwnego skoro rosną też następcy szczerbatych: już 92% nastolatków cierpi z powodu próchnicy a także blisko 80% pięciolatków. Na wsiach i w małych miasteczkach większość dzieci niemal całkowicie pozbawiona jest publicznej opieki stomatologicznej. W raporcie podkreślono, że rynek opieki stomatologicznej w Polsce zdominowany jest przez podmioty prywatne. W 2011 r. blisko 80% ubezpieczonych nie skorzystało ani razu z usług dentysty w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Świadczenia udzielane w przychodniach na podstawie umów z NFZ mają ograniczony zakres, część zabiegów nie podlega refundacji, a pacjenci zwykle nawet nie wiedzą, gdzie znajduje się najbliższy gabinet stomatologiczny, którego usługi zakontraktował NFZ. Zdaniem NIK likwidacja gabinetów dentystycznych w szkołach spowodowała przerzucenie na rodziców całej odpowiedzialności za stan zdrowia jamy ustnej dzieci. W 2011 r. jedynie 2,96% populacji dzieci i młodzieży skorzystało z gwarantowanych świadczeń profilaktycznych finansowanych ze środków publicznych.

Poprzednia 1234 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.