TK



TK: kara za obrazę uczuć religijnych jest zgodna z konstytucją

Andrzej Wróbel| obraza uczuć religijnych| przedmiot czci religijnej| Stanisław Biernat| tryb publicznoskargowy| Trybunał Konstytucyjny| wolność sumienia i wyznania

włącz czytnik

Zdaniem TK, istota problemu tkwi w ustaleniu, czy mamy do czynienia z właściwymi instrumentami prawnej ochrony oraz proporcjonalnymi ciężarami  nałożonymi na obywateli  – art. 31 ust. 3 konstytucji. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, zagrożenie grzywną jest w przypadku obrazy uczuć religijnych z art. 196 k.k. karą adekwatną i z całą pewnością nienadmiernie dolegliwą, a więc proporcjonalnym ciężarem nałożonym w tym wypadku na obywateli. To, czy dany czyn zabroniony jest ścigany z oskarżenia publicznego przez organ działający z urzędu, nie ma i nie powinno mieć wpływu na zakres jego penalizacji, a co za tym idzie, na ograniczenie wolności i praw sprawcy. W przeciwnym przypadku należałoby uznać, że mamy do czynienia z różnymi z punktu widzenia dolegliwości dla sprawcy przestępstwa trybami ścigania. Nie liczyłaby się zatem sama kryminalizacja czynu i zagrożenie określonymi sankcjami karnymi, ale tryb jego ścigania – publicznoskargowy czy też prywatnoskargowy. Trybunał Konstytucyjny uznał tym samym, że zastosowane środki ograniczenia w art. 196 k.k. konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów nie można uznać za nieproporcjonalne, tj. nieprzydatne i nieprowadzące do zamierzonego celu, czy też nadmiernie dolegliwe – art. 31 ust. 3 konstytucji.

Poza zakresem rozpoznania Trybunał Konstytucyjny wyraził przekonanie, że w demokratycznym państwie prawnym, należącym do kultury europejskiej, której wyznacznikiem są m.in. takie wartości jak tolerancja i pluralizm światopoglądowy, ochrona uczuć religijnych innych osób przed ich obrazą znieważającym, publicznym i umyślnym zachowaniem wobec przedmiotu czci religijnej nie musi prowadzić do zagrożenia karą pozbawienia wolności, w szczególności w wymiarze do lat 2. Samo zagrożenie karą pozbawienia wolności w tym wymiarze, niezależnie od praktyki orzeczniczej, może być też postrzegane jako środek zbyt dolegliwy. Co więcej, nie jest nieodzowne w demokratycznym państwie prawnym, aby ściganie obrazy uczuć religijnych odbywało się w trybie publicznoskargowym. Wybór określonego instrumentu prawnego musi bowiem być dokonywany nie tylko z punktu widzenia celu, który powinien należeć do kręgu wartości uzasadniających ograniczenia praw i wolności, ale także z punktu widzenia konieczności w państwie demokratycznym.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.